Zawroty glowy.
Moderator: Beata:)
Tak zrób Me Lilo, jak sama nie radzisz, ja wspomagam się walerianką i melisą na noc. Nie zapominaj , że wszystko będzie dobrze -zobaczysz
Anula, ja sama nie wiem co było najpierw, cała przygoda z diagnozą w kierunku sm , zaczęła się od silnego bólu głowy,zawrotów i wymiotów, ból kręgosłupa a nerwica doszła chyba w trakcie. Moje zawroty nasilają się jak: jestem zdenerwowana, przeziębiona , deszczowa pogoda[mam niskie ciśnienie] , ale zdrowi też tak mają więc nie ma co sugerować się esemkiem.Pytaj, jak coś odpowiem , pozdrawiam
Anula, ja sama nie wiem co było najpierw, cała przygoda z diagnozą w kierunku sm , zaczęła się od silnego bólu głowy,zawrotów i wymiotów, ból kręgosłupa a nerwica doszła chyba w trakcie. Moje zawroty nasilają się jak: jestem zdenerwowana, przeziębiona , deszczowa pogoda[mam niskie ciśnienie] , ale zdrowi też tak mają więc nie ma co sugerować się esemkiem.Pytaj, jak coś odpowiem , pozdrawiam
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
Pewnie że żle, ale dobry ginekolog na to też znajdzie radę, ja myślę że Twoje nerwy są spowodowane w dużym stopniu tym, że bardzo chcesz , gdybyś troszeczkę wyluzowała i pozwoliła aby sprawy toczyły się powolutku było by łatwiej .Weż coś lżejszego ,pij- meliskę spróbować nie zaszkodzi ,dasz radę napewno
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
-
- Posty: 1010
- Rejestracja: 2009-07-13, 17:51
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości