Moje początki- proszę o radę/Renia 7474
Moderator: Beata:)
Witam wszystkich długo nie pisałam ale czasami nie mam czasu sie wyspać ,sa dni ,ze pracuje po 14 godzin dziennie przez 6 dni w tygodniu teraz znowu stres ,31 lipca miałam znowu Mri a we wtorek neurolog ciekawa jestem rezultatu ,mam nadzieje -nikla ,ze wszystko jest dobrze ,bo niechcialabym powrócić do zastrzyków lub innego cholerstwa .Pozdrawiam gorąco
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 2013-05-09, 09:51 Wiek: 50
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Kontaktowanie:
Tutaj niestety sama musisz podjąć decyzję. Widzisz z forum, że prawie każdy lek na jednych działa bardzo dobrze, u innych niby działa, ale ma silne skutki uboczne a na jeszcze innych nie działa wcale. Trochę nas tu funkcjonuje bez programu, lecząc się tylko doraźnie i też różnie to bywa. Nikt, ani tu z forum, ani Ty sama ani nawet żaden lekarz nie jest w stanie przewidzieć jak zareagujesz na leki. Ja tylko zawsze radzę: trzymać dietę i ruszać się, ile się da (ale nie więcej), bo to jest ważne bez względu na to, czy bierzesz leki czy nie.
My tutaj tylko (aż?) możemy trzymać za Ciebie kciuki, żeby decyzja, którą podejmiesz okazała się dobra dla Ciebie.
My tutaj tylko (aż?) możemy trzymać za Ciebie kciuki, żeby decyzja, którą podejmiesz okazała się dobra dla Ciebie.
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 2013-05-09, 09:51 Wiek: 50
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Kontaktowanie:
Cześć Renia Masz podobny problem jaki trapił mnie 2 miesiace temu.Ty już jedną walkę jak czytałem stoczyłaś i odmówiłaś leczenia, może jednak czas zmienić podejście?
Zresztą możesz poczytać . Pytanie to samo odpowiedzi wiele i każda inna jak napisała Jukka.
Jechałem na pewniaka że dostanę się do programu (obiecanki lekarza prowadzącego)a w szpitalu niespodzianka jest pan za chory ooooo i skończył pan 40 lat ,lek się panu nie należy .
Wcześniej nie wiedziałem czy się zgodzić ,a po kilku dniach okazuje się że leczenia nie ma
Przyznam się szczerze, że dopiero jak odebrano mi nadzieję na lek dopiero zaczęło mi na nim zależeć tak naprawdę. Gdy po kilku dniach zadzwoniła moja prowadząca że mam być w szpitalu następnego dnia z samego rana w sprawie programu wiedziałem że zmieniono decyzję.
Jutro jadę po 3 zestaw copxone i czuję się super, nie ze względu na to że wstrzykuję sobie codziennie to świnstwo, raczej że robię wszystko żeby to moje sm zachamować ,a czy będzie działać okaże się w niedalekiej przyszłości, podobnie czy będę mógł ten program kontynuować.
Pozdrawiam i życzę trafnej decyzji
Zresztą możesz poczytać . Pytanie to samo odpowiedzi wiele i każda inna jak napisała Jukka.
Jechałem na pewniaka że dostanę się do programu (obiecanki lekarza prowadzącego)a w szpitalu niespodzianka jest pan za chory ooooo i skończył pan 40 lat ,lek się panu nie należy .
Wcześniej nie wiedziałem czy się zgodzić ,a po kilku dniach okazuje się że leczenia nie ma
Przyznam się szczerze, że dopiero jak odebrano mi nadzieję na lek dopiero zaczęło mi na nim zależeć tak naprawdę. Gdy po kilku dniach zadzwoniła moja prowadząca że mam być w szpitalu następnego dnia z samego rana w sprawie programu wiedziałem że zmieniono decyzję.
Jutro jadę po 3 zestaw copxone i czuję się super, nie ze względu na to że wstrzykuję sobie codziennie to świnstwo, raczej że robię wszystko żeby to moje sm zachamować ,a czy będzie działać okaże się w niedalekiej przyszłości, podobnie czy będę mógł ten program kontynuować.
Pozdrawiam i życzę trafnej decyzji
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować....
renia7474 pisze:bo cały czas zastanawiam się jak to możliwe SM bez żadnych rzutów ,w głowie dziury a siła i wszystko inne ok -nie wiem
Reniu, mi neurolog mówił, że to jest różnie. Można mieć 1 czy 2 zmiany i stan faktyczny paskudny, a też dużo zmian i być sprawnym. Wszystko zależy jak umiejscowione są zmiany w mózgu, który obszar zajmują, za co odpowiedzialny. Lekarze oceniają wyniki MRI łącznie z obrazem klinicznym danego chorego. Życzę trafnych wyborów co do wyboru leczenia. Pozdrawiam
Dopóki żyjesz nie ma takiej rzeczy na którą by było za późno.
Uśmiechnij się
Będzie dobrze!
Uśmiechnij się
Będzie dobrze!
renia7474 pisze:Witam Mri złe w przeciągu 6 miesięcy 3 nowe ogniska niewiem co mam robić wrócić do leczenia ,chcą mi dać jakieś tabletki nowe niewiem co robić ,pomóżcie
Reniu, ja po 6 miesiącach również miałam kilka nowych ognisk i prawdę mówiąc w ogóle się ich nie spodziewałam, bo czułam się dobrze. Niedługo rozpoczynam leczenie. Neurolog, z którą miałam do czynienia po raz pierwszy, powiedziała mi, że nie mam dać się zwieść dobrym fizycznym samopoczuciem, bo choroba daje również skutki, które mogą być z początku nieodczuwalne- problemy z koncentracją, pamięcią, które po pewnym czasie, gdy obserwujemy nowe zmiany, będą się pogłębiać. Ja już widzę po sobie, że wielu rzeczy nie pamiętam- nie wiem kiedy to się stało, myślę, że to kilkuletni proces. Nie poznaję wykonawców, których słyszę w radiu, ostatnio zrobiłam sobie test w warzywniaku i nie potrafiłam szybko nazwać wszystkich warzyw, które mijam...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 111 gości