Strona 1 z 2

NO I WRÓCIŁAM Z DIAGNOZĄ

: 2009-03-11, 21:02
autor: kasia37
Witam wszystkich jeszcze raz, właśnie wróciłam ze szpitala z diagnozą, to SM.
Teraz czeka mnie nauka życia z nowym "przyjacielem", ale nie mam zamiaru się poddać ;-)
Czekam tylko aż te paskudne efekty uboczne kroplówki sterydowej miną.

: 2009-03-11, 21:14
autor: a_g_n_e_s
Witaj ponownie i nie poddawaj się:)

: 2009-03-11, 21:22
autor: ewa
Jak wyżej! Pozdrawam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: 2009-03-12, 06:38
autor: Halina
Hmmm; dostałaś diagnozę to dostałaś; czasu i słów sie cofnąć nie da, ale możesz się uważnie obserwować i weryfikować wszystkie zalecenia w naturze. To taki twój przyczynek do poznawania szczegółowo tej choroby. Nie traktuj wszystkich diagnoż jako święte i nienaruszalne. Nie dawaj się spławiać za każdym razem do neurologa bo masz SM. Dalej jesteś człowiekiem z krwi i kości.

: 2009-03-12, 09:36
autor: Beata:)
No to witaj w klubie.Moją diagnozę potwierdziło kilku niezależnych lekarzy,tak jakoś wolałam się upewnić.Teraz tylko uśmiech i branie z życia co najpiękniejsze i będzie OK :-P

: 2009-03-12, 10:48
autor: krzyn
witaj

: 2009-03-12, 13:55
autor: edith
Witaj ponownie i powodzenia ;-)

: 2009-03-12, 14:12
autor: Casey
Witaj w naszym gronie...!

: 2009-03-12, 14:19
autor: mona
Witaj uczestniczę pierwszy raz na forum ,doskonale Cię rozumiem .O chorobie dowiedziałam się 7lat temu a w nieświadomości żyłam 12 lat ,czyli mam ''przyjaciela ''już 19 lat i wyobraź sobie , ze o nim wie tylko mój lekarz ,mąż i mama ,Trzymam się ,Walczę , Wierzę .Musimy być razem, Pozdrawiam

: 2009-03-12, 16:08
autor: Sylwiątko
Witaj to tylko choroba;są gorsze. Ale po co ja to piszę masz tak pozytywne nastawienie.....że nie trzeba chyba nic mówic.

: 2009-03-12, 19:43
autor: Ananke
Witaj :-)

: 2009-03-12, 21:00
autor: aisza
witaj kasia37-lepiej wiedzieć na co się choruje,niż żyć w nieświadomości.Pozdrawiam

: 2009-03-14, 19:45
autor: morela
Witaj Kasiu:) dobrze ze masz takie nastawienie:) nie warto sie poddawac. pozdrawiam serdecznie

: 2009-03-16, 09:41
autor: kasia37
Dzięki wszystkim :-)
Pozytywne nastawianie to podstawa :-)
W pełni zgadzam się z aisza , że lepiej wiedzieć co to za choroba niż żyć w niepewności. Dzięki tej wiedzy mogę teraz żyć "na maksa" ( w miarę możliwości :mrgreen: ) a nie zastanawiać się -co to jest i jak z tym żyć ?

: 2009-03-16, 16:08
autor: a_g_n_e_s
Kasiu, żadna choroba nie cieszy, a realia leczenia w naszym kraju na pewno znasz, ale- choć może to brzmieć dziwnie- "zazdroszczę" Ci, że masz diagnozę... Wiele osób czeka latami i wierz mi lepsza taka diagnoza niż niepewność i co raz gorsze samopoczucie. Na pewno będą lepsze i gorsze dni, ale z takim nastawieniem dasz radę:)
Pozdrawiam