Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

pomocy.Już od ok. 2-3ech lat jestem ciągle zmęczona .Męczy mnie wszystko ,ą ostatnio to nawet myśl o wykonaniu czegoś .Ostatnio to nawet myślę nawet o depresji ,ale nie wiem nawet jak wygląda mam cichą nadzieję ,że lekarz się pozna.Może znacie jakieś metody pozbycia się tego okropnego i dołującego uczucia no i nie wiem czy można wiązać to z SM?
A muszę dodać ,że dużo i często odpoczywam nawet mój synek już wie ,że jak jestem zmęczona (czyli ciągle)to moim ulubionym miejscem jest fotel i wie który.A i jeszcze jedno mam słabe plecy ciągle się garbię(ok.1rok) czym to może być spowodowane.

Już się wyprostowałam, bo się tez garbię. I często jestem zmęczona i zniechęcona. Czasem myślę że to leń we mnie siedzi

zmęczenie jest okrutne,nie daje o sobie zapomnieć.Jeszcze zupełnie niedawno nie wiedziałam,że po większym wysiłku będę odpoczywala ,czasem,nawet kilka dni

Tak!!! SM-to zespół wiecznego zmęczenia....

Ja też wiecznie jestem zmęczona Przy szybkim trybie życia w Warszawie (studia, praca, dom itd.) to bardzo komplikuje życie.

Odkąd przestałem brać Rebif to tryskam energią

Wcześniej tez byłem cały czas zmęczony

myślałam ,że samo weszło samo wyjdzie ,ale chyba lekarza trzeba?

...wiesz,chyba każdy z nas chorych ma ten sam problem ze zmęczeniem...jak nie znałem jeszcze diagnozy to sam siebie obwiniałem o lenistwo..

Na zmęczenie SM-owe lekarze często zlecają Viregyt K, ale- jak ze wszystkimi lekami- skuteczność bywa różna. Znam to uczucie, gdy nic się nie chce, życie rzadko na to pozwala, ale warto czasami zwolnić tempo, żeby mieć trochę sił na później...
Pozdrawiam serdecznie

SM = Zmeczenie. To nieodlaczna czesc tej choroby. Ja akurat zadko odczuwam zmeczenie. Moze to zasluga Rebif`u poniewaz przed otrzymaniem leku, szybciej sie meczylem. Teraz jest ogolnie dobrze.

Bylem wczoraj na Weselu i do 3 rano tanczylem ;P

Ale jak juz mnie cos wezmie, albo wiem ze czeka mnie ciezki dzien to biore sobie jedna tabletke ALA (Alpha Lipoic Acid)

Tatolka32, zmeczenie to jeden z objawow SM. Mozna to zwalczac. Jest na to przepisywany lek Amandadyna (w aptekach pod nazwa Viregyt-K albo Amantix)

Byl okres ze meczylo mnie przejscie z pokoju do kuchni. Po Viregyt-K mi przeszlo . Warto pojsc i porozmawiac o tym z lekarzem

Poczytaj sobie wczesniejsza dyskusje na forum o Amantadynie:

http://www.stwardnieniesmrozsiane.ok1.p ... amantadyna

_

Rozumiem Was doskonale..tyle, że ja zawsze myślałam, że po prostu jestem strasznym leniem;/ A to może po prostu przez Sm...jak mi się nic nie chce - czyli prawie codziennie;) To albo robię dzień - mam to gdzieś, nic nie robię:), albo robię dzień - przemóż się Babo - zrób coś..i wtedy np.odkurzam chałupę itp...ale zawsze bez przegięć:)
Buziaki

Nic dodać, nic ująć! Mam to samo!
I zawsze myślę sobie żeby mi się chciało chcieć tak jak mi się nie chce!

dzięki za nazwę leku u neurologa będę 15 maja chyba , ze14 przyjmą mnie do szpitala bo się mam zgłosić
Muszę wam powiedzieć ,że przez to niechcenie i brak sił to czuję się bardzo staro.

Ja miałem takiego lenia w sobotę że podniosłem się z łóżka o 17 bo nic mi się nie chciało prócz jedzenia, leżenia i spania. I muszę się przyznać że ostatnio często mi sie takie soboty zdarzają.