Betaferon
Moderator: Beata:)
Wizyta hmm u mnie to było bardziej na zasadzie odwiedzin... bardzo miła pielęgniarka wytłumaczyła wszystko, odpowiedziała na pytania było miło
Co do leku nie trzymam go osobiście w lodówce tylko w pokoju w szafie. Przy pudełku mam termometr i jeszcze nigdy temperatura nie była wyższa niż 25 stopni. Kilka razy (będąc na wakacjach) trzymałam lek na dolnej półce w lodówce ale zawsze źle się po nim czułam. Mój organizm nie lubi chłodnego zastrzyku ;/
Co do leku nie trzymam go osobiście w lodówce tylko w pokoju w szafie. Przy pudełku mam termometr i jeszcze nigdy temperatura nie była wyższa niż 25 stopni. Kilka razy (będąc na wakacjach) trzymałam lek na dolnej półce w lodówce ale zawsze źle się po nim czułam. Mój organizm nie lubi chłodnego zastrzyku ;/
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...
-
- Posty: 389
- Rejestracja: 2011-07-28, 11:26
- Lokalizacja: Warszawa
Dziewczyny dostałam ten betaferon wczoraj w zastrzyku, na początku nawet nie czułam się źle.. dopiero gdzieś po północy dostałam gorączkę..potem były dreszcze.. a rano jak się zwlekłam z łóżka..(nie wiem jak to zrobiłam) to coś skubnęłam musli i położyłam się o 7 i spałam do 13 coś bo nie dałam rady funkcjonować..
Co mnie dziwi jakieś pół godziny po podaniu betaferonu 1 raz w prawe udo poczułam takie okropne kłucie w opuszkach palców u prawej ręki, generalnie mam to do teraz .. i czuję się okropnie słaba..
Powiedzcie mi czy tez tak mialyście na poczatku?... a w ogóle to zapytam jaką tdostałyscie/liście pierwsza dawke.. bo mi na poczatek dali już 1,0:/ nie za dużo jak na 1 raz??
No i jeszcze jedno pytanie: macie może gdzies na necie albo gdzies filmik w
których to dokladnie miejscach sa te miesnie? ja wiem ze to ma byc ręka prawa , brzuch, uda i pośladki wiem tak +/- gdzie te mięsnie ale chciałabym tak w 100% być pewna..
A pielęgniarka która była u mnie to taka jakaś dziwna.. pokazała niby gdzie ale powiedziała, że sama powinnam wiedziec gdzie mam miesnie..;|
pozdrawiam..
Co mnie dziwi jakieś pół godziny po podaniu betaferonu 1 raz w prawe udo poczułam takie okropne kłucie w opuszkach palców u prawej ręki, generalnie mam to do teraz .. i czuję się okropnie słaba..
Powiedzcie mi czy tez tak mialyście na poczatku?... a w ogóle to zapytam jaką tdostałyscie/liście pierwsza dawke.. bo mi na poczatek dali już 1,0:/ nie za dużo jak na 1 raz??
No i jeszcze jedno pytanie: macie może gdzies na necie albo gdzies filmik w
których to dokladnie miejscach sa te miesnie? ja wiem ze to ma byc ręka prawa , brzuch, uda i pośladki wiem tak +/- gdzie te mięsnie ale chciałabym tak w 100% być pewna..
A pielęgniarka która była u mnie to taka jakaś dziwna.. pokazała niby gdzie ale powiedziała, że sama powinnam wiedziec gdzie mam miesnie..;|
pozdrawiam..
-
- Posty: 1010
- Rejestracja: 2009-07-13, 17:51
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontaktowanie:
Każdy lek wyjmowany z lodówki musi być ogrzany do temperatury pokojowej i dopiero podany w mięsień , najlepiej jest wyjąć go 1/2godziny przed podaniem lub godzinę aby się
ogrzał ,lub fiolkę w dłoni ogrzewać to jest konieczne ...
nie wiem gdzie Ci podała pielęgniarka zastrzyk ,ale jeżeli w pośladek to w górną boczną część pośladka ( na pewno fachowo )...
podejrzewam że te kłucia w palcach to objaw choroby i na pewno ustąpią ...
pozdrawiam
ogrzał ,lub fiolkę w dłoni ogrzewać to jest konieczne ...
nie wiem gdzie Ci podała pielęgniarka zastrzyk ,ale jeżeli w pośladek to w górną boczną część pośladka ( na pewno fachowo )...
podejrzewam że te kłucia w palcach to objaw choroby i na pewno ustąpią ...
pozdrawiam
zosieńka3
IzaWolan, wprawdzie nie ma filmów instruktażowych, ale myślę, że warto poczytać. Może się przyda Interferon- miejsca wkłuć
Pozdrawiam i trzymaj się
Pozdrawiam i trzymaj się
IzaWolan podzielę się swoimi doświadczeniami z Betaferonem: ja biorę go 3 miesiące, pierwsze 3 zastrzyki były po 0,25 dawki, kolejne 3 po 0,5, dalej 3 po 0,75 aż doszłam do pełnej dawki. Na szkoleniu w szpitalu pani pielęgniarka właśnie tak poleciła mi robić ze względu na mniejsze skutki uboczne (oparłam się w tej kwestii na jej doświadczeniu) chociaż jak mi powiedziała: pani doktor tego nie lubi bo to jest marnotrawstwo leku. Skutki uboczne mam niewielkie, chodzę normalnie do pracy, przed zastrzykiem biorę jeden apap, próbowałam odstawić ale jeszcze się nie dało, musiałam wziąć apap na drugi dzień , betaferon trzymam w lodówce, bo były straszne upały, ale pewnie niedługo zmieni miejsce pobytu. Z tego co wiem betaferonu nie podaje się domięśniowo, ale tak jak cukrzycy w tłuszczyk. Jeśli nie dostałaś płyty z instrukcją, ani dzienniczka podawania wstrzyknięć to w każdym opakowaniu jest informacja dla użytkownika z miejscami podawania. Na drugi dzień po podaniu czuję się trochę do luftu, ale myślę że to minie, no i podniosły mi się próby wątrobowe, ale też liczę że się "ustatkują". Pod koniec września robię badania to zobaczymy. Nauczysz się sama robić zastrzyki bez problemu, po prostu trzymasz strzykawkę jakbyś robiła sepuku i heja... Jedno co mnie drażni to ogromne kolorowe, bolesne, twarde jaja w miejscu zastrzyku, szczególnie na nogach (mam je w różnych odcieniach) - jedyny z nich pozytyw to taki że wiem gdzie miałam poprzedni zastrzyk...pozdrawiam, powodzenia
-
- Posty: 437
- Rejestracja: 2011-08-01, 16:14
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
nie można brać od razu całej dawki tylko 2 zastrzyki po25 dwa po50 dwa po 75 i dopiero całą działkę a propo wiecie może gdzie zaczyna się nowy program leczenia sm bo mój skończył się miesiąc temu a trzy lata z tego co wiem to za mało dodam jeszcze że możesz wyjąć lek z lodówki o wiele wcześniej nic mu się nie stanie
Hmmm no ja mam brać po 1 ml od samego początku, dzwoniłam do lekarza i tak mi potwierdził..
dzisiaj po tej pierwszej dawce 01.09.2011r czuję się lepiej nie mogę za bardzo stawać na tą nogę gdzie miałam pierwsze wkłucie (prawe udo) jestem generalnie osłabiona.. i trochę boję się jak się poczuję jutro rano, bo dziś przed snem robię sobie 2 wkłucie już sama bez pielęgniarki..ostatnio w nocy czułam się fatalnie.. no ale może nie będzie wielkiej tragedii;-)
dzisiaj po tej pierwszej dawce 01.09.2011r czuję się lepiej nie mogę za bardzo stawać na tą nogę gdzie miałam pierwsze wkłucie (prawe udo) jestem generalnie osłabiona.. i trochę boję się jak się poczuję jutro rano, bo dziś przed snem robię sobie 2 wkłucie już sama bez pielęgniarki..ostatnio w nocy czułam się fatalnie.. no ale może nie będzie wielkiej tragedii;-)
-
- Posty: 389
- Rejestracja: 2011-07-28, 11:26
- Lokalizacja: Warszawa
powolutku i bedzie coraz lepiej ale poczatki sa najgorsze
Ostatnio zmieniony 2011-09-03, 18:48 przez madlen1985, łącznie zmieniany 1 raz.
Wczoraj było 2 wkłucie i dzisiaj czuję się o niebo lepiej niż po 1 wkłuciu.. myślę sobie, że to może i dobrze że biorę odrazu 1ml bo może organizm szybciej się przywyczai i jako takich skutków ubocznych w postaci dreszczy - temperatury i ogólnego osłabienia już wkrótce mieć nie będę..?!:)
Nie jest źle, generalnie od początku nastawiałam się, że będzie DUŻO gorzej.. A jest nawet OK:-)
Pozdrawiam, Miłej leniwej niedzieli;-)
Nie jest źle, generalnie od początku nastawiałam się, że będzie DUŻO gorzej.. A jest nawet OK:-)
Pozdrawiam, Miłej leniwej niedzieli;-)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 317 gości