izu81 pisze:Hmmm i jest różnie podobn jestem nie do wytrzymania, raz sie śmieje z byle czego a za chwilę płaczę, czepiam się niemiłosiernie, krzyczę... ehhh pasqda ze mnie straszna
skąd ja to znam
![:roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
śmiech na przemian z płaczem. ech... sprawa nieciekawa
![:-(](./images/smilies/015.gif)
o czepianiu się już nawet nie wspomnę! najgorsze jest to, że czepiam się szczegółów, rzeczy banalnych, a także spraw/wydarzeń, które kiedyś tam miały miejsce i praktycznie są już nieaktualne, itp.
przez to wszystko niektóre osoby, zwłaszcza te najbliższe, mają mnie często na maxa dość
![:-(](./images/smilies/015.gif)
tak im załażę za skórę. ale cóż ja za to mogę. staram się panować nad swoimi emocjami, nastrojami. no, ale... nie zawsze się da
![:-/](./images/smilies/005.gif)