Fingolimod ( Gilenya/FTY720)

Indywidualne leczenie chorego na SM

Moderator: Beata:)

kasia1972
Posty: 80
Rejestracja: 2009-04-29, 17:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: kasia1972 » 2009-08-07, 23:11

hi, byłam dziś na 16 wizycie. Lekarz powiedzial, że ból nóg mam od spastyki lub od pogody. Usilnie namawia mnie na rehabilitację. Wiem, że powinnam iść.

maria_xx
Posty: 776
Rejestracja: 2008-02-21, 14:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: maria_xx » 2009-08-08, 00:36

Czuję sie od paru dni fatalnie, wczoraj byłam tak sztywna, jak jeszcze nigdy dotąd. Nogi piekące i zdrewniałe, do tego duże kłopoty z utrzymaniem pionu - tak, jakbym się miała za chwilę złamać w pasie. Albo rzut, albo reakcja na lek (może jednak wcześniej było placebo?). Z gardłem w zasadzie juz w porządku. Pocieszam się blogiem Johana jakiegośtam, który pisał, że miewał przez pierwsze tygodnie serie skurczów w nogach (i parę innych dolegliwości, których ja nie mam). Piszcie, co u Was.

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2009-08-08, 23:00

Marioxx, czy zła passa "chorobowa" mija?To dziwne, ale niezależnie, jaki program, to z początku jest żle.Zaczęłam sobie tłumaczyć, że to mecz SM:BG (u mnie), Chryste, ale kto wygra??

Zyczę zdrówka.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2009-08-08, 23:00

.Sorry, ale coś się pokićkalo i... zdublowalo
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

maria_xx
Posty: 776
Rejestracja: 2008-02-21, 14:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: maria_xx » 2009-08-09, 00:04

Myszona, dzięki. Nie jest lepiej, ale upał dzis nie do wytrzymania, więc mnie to specjalnie nie dziwi. Czuję sie wtej chwili jak na rauszu (nawet to dość przyjemne ;-) , byle przeszło do rana), mam nadzieję, że to po Baclofenie, którego zwykle nie biorę. W przyszłym tygodniu bedę u lekarza, zobaczymy co na to powie.
Nawzajem zdrówka życzę i optymizmu - w końcu i tak mamy szczęście, że nie jedziemy na samych witaminkach.

kasia1972
Posty: 80
Rejestracja: 2009-04-29, 17:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: kasia1972 » 2009-08-09, 00:42

maria_xx - ja też mam straszliwą spastykę. Dziś mąż wsiadając do samochodu musiał zgić mi nogę bo bym chyba jechała z nogami za drzwiami. Ale mam wrażenie, że ani sirdalud ani bacofen na mnie nie działa. Jestem jakaś rozchwiana jak idę-boję się, że się przewrócę-mam zaburzenia równowagi. Czasami boję się zrobić krok.
Ciśnienie juź wróciło do normy. Teraz mam 125/90 a przez pierwsze 2 tygodnie miałam 146/95.Puls ten sam 66-68

maria_xx
Posty: 776
Rejestracja: 2008-02-21, 14:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: maria_xx » 2009-08-09, 12:57

Eliza, ja ciśnienie miałam cały czas niskie: 100/80 na pierwszej wizycie, 2 tyg po wzięciu leku, ale od lat łykam leki na nadciśnienie. Pozdrawiam :-)

Casey
Posty: 1050
Rejestracja: 2008-08-29, 21:56
Lokalizacja: tutejsza

Postautor: Casey » 2009-08-10, 11:13

eliza37, na spastykę dobrze jest kilka razy odwiedzić kriokomorę.
Ja na szczęście spastyki nie mam, ale wzięłam 10 zabiegów. Czułam się po nich znakomicie. Polecam :lol:
Co nas nie zabije to nas wzmocni
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2009-08-10, 12:00

Jak zaczęłam leczyć się mitoxantronem pojawił się problem spastyki. Niestety zauważyłam, że się pogłębia. :-(
We wrześniu jadę na turnus do Radzynia, gdzie wchodzenie do kriokomory to podstawa. Jestem ciekawa czy coś pomoże....
Wcześniej nie miałam tego problemu , a wchodziłam bardzo często i oprócz przypływu endorfin komora nie bardzo pomagała.
A teraz jak to się mówi "tonący brzytwy się chwyta..."

Casey
Posty: 1050
Rejestracja: 2008-08-29, 21:56
Lokalizacja: tutejsza

Postautor: Casey » 2009-08-10, 12:32

Ania W., martwisz mnie :-| bo ja nigdy nie miałam spastyki, a właśnie miałam pierwszy wlew mtx-u...
Zobaczymy jak to będzie u mnie :roll:
Co nas nie zabije to nas wzmocni
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2009-08-10, 12:58

Casey pisze:Ania W., martwisz mnie :-| bo ja nigdy nie miałam spastyki, a właśnie miałam pierwszy wlew mtx-u...
Zobaczymy jak to będzie u mnie :roll:


Casey ja sama jestem zmartwiona. :-(
Pytałam się i lekarzy, rehabilitantów, niektórych pacjentów i faktycznie mitoxantron może spowodować nasilenie się spastyki.
Nie mam już rzutów i to mnie bardzo cieszy, ale spastyka pojawiła się i chyba sama nie zniknie.
Czytam ten wątek, bo leczenie moje dobiega końca i nie wiem co dalej? Czy czekać cierpliwie na jakiś nowy program leczenia np. Tysabri, czy gdzieś rozejrzeć się za eksperymentalnym leczeniem?
Pamiętam jak czytałam w Newsweeku o FTY, jak wszyscy miałam wielką nadzieję, a czytając jakie są Wasze odczucia....hm....wierzę, że to przejściowe i dodać należy, że pogoda również może źle wpływać na samopoczucie....
Najgorsza ta bezradność w tej chorobie. :roll:

kasia1972
Posty: 80
Rejestracja: 2009-04-29, 17:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: kasia1972 » 2009-08-11, 14:38

No i juz sobie pobrałam FTY720!!!! Właśnie zadzwonił lekarz, że od jutra mam odstawić lek bo leukocyty i limfocyty spadły mi poniżej poziomu! Za jakieś dwa tygodnie mam mieć pobranie krwi i wtedy sie zobaczy, czy wzrosły i wwtedy wrócimy do leku jak będzie dobrze. Chyba się załamalam. :-(

anusia
Posty: 433
Rejestracja: 2008-08-05, 15:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: anusia » 2009-08-11, 14:56

eliza37 ~, spokojnie !!!!!!!! Nie można tak do tego podchodzić!!!!!!!! Poczekaj na kolejne badania !!!!!!! Po to będą je robić , bo nie wiedzą od czego to się stało - moja subiektywna opinnia to to że nsapewno ne stało się to przez lek . Choć pytanie od kiedy go bierzesz!!!!!!!!
WIOSNA, NOWE ŻYCIE :))))

kasia1972
Posty: 80
Rejestracja: 2009-04-29, 17:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: kasia1972 » 2009-08-11, 17:56

Anusia- lek biorę od miesiaca a lekarz powiedzial, że to od leku bo FTY720 właśnie tak działa, że spadają leukocyty i limfocyty tylko, że mi spadły trochę za dużo.

Lea
Posty: 52
Rejestracja: 2009-05-18, 20:19
Lokalizacja: Rybnik
Kontaktowanie:

Postautor: Lea » 2009-08-11, 18:11

Luzik - nie Tobie pierwszej i nie ostatniej odstawili lek ze względu na złe wyniki. Za jakiś czas na pewno Ci się poprawią i znów będziesz łykać ten nasz obiekt pożądania w kapsułkach ;-) .


Wróć do „Leczenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 212 gości