krysiag pisze:Aniu,a powiedz,jak długo chorujesz?Jakie leki przyjmujesz,masz jeszcze rzuty,czy choroba ma charakter przewlekły
Krysiu zdiagnozowano mnie w styczniu 2001. Początkowo brałam beteferon, miałam 2 podejścia w 2001 i w 2004. Niestety miałam ciągłe rzuty. Doszło do tego, że nie potrafiono mi wygasić rzutu. I odrzucono leczenie.
W 2007 trafiłam do prof. Maciejka w Bydgoszczy i weszłam do programu MTX. Dzięki temu lekowi nie mam już rzutów, ale pojawiła się spastyka i niestety pogorszyło mi się chodzenie.
Jak robili mi rezonans po 5 wlewie, stwierdzili, że ogniska zostały wygaszone i nowych nie ma.
Ogólnie czuję się dobrze, tylko z nogami jest kiepściutko.
Pomimo tego ćwiczę.
Chciałabym dojść do lepszej sprawności i szukam dalszej pomocy.