Avonex brałam przez 3 lata i dopiero pod koniec mogłam przeżyć noc bez tabletek. Na początku myślałam, że w nocy i w dzień po zastrzyku poprostu umrę, wszystko mnie bolało, gorączka na zmianę z dreszczami. Dopiero pod wieczór wracałam do życia choć byłam bardzo zmęczona. W nocy po zastrzyku i lekach na gorączkę - budziłam się po przespaniu około 3 godzin i męczyłam się do rana.
W 3 roku brania Avonexu - już pod sam koniec - na drugi dzień po zastrzyku zaczęły się omdlenia.
Avonex - to był okropny czas dla mnie. Nie wiem czy chciałabym to powtórzyć
![:-/](./images/smilies/005.gif)
Przed Avonexem brałam Betaferon - w tym przypadku efekty uboczne ustąpiły po około 1,5 miesiąca
![:-)](./images/smilies/001.gif)
Pozdrawiam
![n :607:](./images/smilies/607.gif)