lilianka, czy oprócz Avonexu i teraz Tysabri brałaś jeszcze jakieś leki?
Przy której dawce Tysabri już jesteś? Jesteś w jakimś programie?
Avonex
Moderator: Beata:)
Info od mojego lekarza: od września mają być dostępne Avonex Pen. W sumie już nie mogę się doczekać
U nas w Pomorskim od lipca maja wprowadzić te dziadostwo w postaci tego Pena i najgorsze jest to że nie można pozostać przy ampułko-strzykaweczkach ;/.
Zycie w kraju gdzie trawka to narkomania a tolerancja na alkohol przekracza granice zdrowego rozsadku
santa pisze:U nas w Pomorskim od lipca maja wprowadzić te dziadostwo w postaci tego Pena i najgorsze jest to że nie można pozostać przy ampułko-strzykaweczkach ;/.
Czyli ci - nie cieszyć się tak bardzo z tego Pena?
Ja na Avonexie jestem od pół roku i na razie czuję się ok, mam nadzieję że mi się nie pogorszy...
santa pisze:Info od mojego lekarza: od września mają być dostępne Avonex Pen. W sumie już nie mogę się doczekać
U nas w Pomorskim od lipca maja wprowadzić te dziadostwo w postaci tego Pena i najgorsze jest to że nie można pozostać przy ampułko-strzykaweczkach ;/.
Dlaczego mówisz że peny to dziadostwo? - źle się tym podaje czy są niewygodne???
Troche mnie poniosło z tym "dziadostwem" ale generalnie to wole samemu kontrolować wstrzykniecie ( dokladnie chodzi mi o tempo) niż korzystać z tego auto wstrzykiwacza.Mi po prostu kłocie nie przeszkadza a kiedyś sobie bardzo szybko wstrzyknolem kiedyś to nie za dobrze potem się czulem.Zdecydowanie wole manualnie wykonywać injekcje
Zycie w kraju gdzie trawka to narkomania a tolerancja na alkohol przekracza granice zdrowego rozsadku
proponuje iść do pielęgniarki (nawet tej środowiskowej, co podpisywała się do współudziału w programie), umówić się na wspólne zrobienie zastrzyku tzn. sama wbijasz igłę, a ona np. trzyma twoją rękę aby się nie trzęsła - tak się uczyłam robić pierwszy zastrzyk na oddziale
P.S.: lekarz (chyba nawet pierwszego kontaktu) może wypisać skierowanie na zastrzyk i wtedy pielęgniarka musi go zrobić
P.S.: lekarz (chyba nawet pierwszego kontaktu) może wypisać skierowanie na zastrzyk i wtedy pielęgniarka musi go zrobić
„Nie wyruszył od razu. Wiedział z doświadczenia, jak ważne jest umieć odkładać to, za czym się tęskni.”
Pawel23 pisze:Ja dziś odebralem avonex w penach
Paweł jak się czujesz po zastrzykach?
santa pisze:U nas w Pomorskim od lipca maja wprowadzić te dziadostwo w postaci tego Pena i najgorsze jest to że nie można pozostać przy ampułko-strzykaweczkach ;/.
Santa masz już peny? Widzisz jakąś różnicę w samopoczuciu po?
Pytam bo do końca sierpnia mam się zdecydować czy przechodzę na Pena czy zostaje przy strzykawkach. Widziałam próbkę tego Pena i nie jestem zachwycona - to jest ogromne combo w porównaniu ze strzykawką. Nie mam problemu ze zmontowaniem zastrzyku, czasem mam opory przed wkłuciem, ale to jest do przejścia. W Penie boję się tego, że lek podawany jest szybko i spodziewam się ostrzejszych objawów grypopodobnych. Teraz zastrzyk robię powolutku, łykam tabletkę i jest ok, czasem tylko zdarzy się gorszy dzień. Za to wtedy, gdy lek podawałam szybko telepało mną strasznie. Co ciekawe, ta sama pielęgniarka, która pół roku temu mówiła żeby lek podawać wolno, teraz (widząc mój brak entuzjazmu w stos. do Pena) stwierdziła, że tempo podawania leku nie ma wpływu na samopoczucie po zastrzyku Bądź tu mądry...
Co radzicie w kwestii Pena?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 127 gości