Programy leczenia Sm.
Moderator: Beata:)
Lekarz prowadzący
Witam. Mam pytanie - czym się zajmuje neurolog w programie NFZ? Powinien nas badać i odpowiadać na pytania czy tylko wydaje leki? Pytam, bo jestem od kilku miesięcy w programie i wszystko odbywa się na zasadzie - skierowanie na oddział - izba przyjęć - oddział - leki - do widzenia bo lekarz się spieszy. Ewentualnie info o terminie kolejnych badań krwi. Nie ma kogoś takiego jak lekarz prowadzący, bo leki odbierać można u jakiegokolwiek lekarza zajmującego się programem.
Często piszecie o "swoich" neurologach - to są ci "programowi" czy macie swoich prywatnych? Nie łapię jeszcze tego systemu. Z góry dziękuję za odpowiedź
Często piszecie o "swoich" neurologach - to są ci "programowi" czy macie swoich prywatnych? Nie łapię jeszcze tego systemu. Z góry dziękuję za odpowiedź
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 2013-05-09, 09:51 Wiek: 50
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Kontaktowanie:
Ja swojego neurologa mam przy szpitalu w poznaniu na przybyszewskiego.Jestem u niego co 2-3 miesiące. Pierwszy jest wywiad, pózniej badania , rozmowa , moje pytania, skierowania ,recepty.
Tam też znajduje się oddział neurologi zajmujący się diagnozami sm, i programami.
Mój neurolog jak czegoś nie rozumie np w wypisie z odddziału, dzwoni do pani ordynator i wszystko wyjaśnia. Tak że ja kontakt mam bardzo dobry z neurologiem, a także z oddziałem w którym jestem (byłem diagnozowany) oczywiście wszystko przez NFZ.Na program będzie mnie kierowała pani ordynator oddziału, więc mój neurolog nie bardzo bedzie miał coś z tym wspólnego.
Jak na razie to czekam na 15 maja na pisemną diagnozę sm, zaraz potem pani ordynator oddziału powiedziała że zajmie się programem na który sie kwalifikuję. Tak wyglada to u mnie .
Być może wyciagniesz z tego postu parę wniosków.
Z tego co wyczytałem z Twojego postu najwyrażniej masz totalny brak kontaktu z neurologiem prowadzącym. Może czas pomyśleć o zmianie
Tam też znajduje się oddział neurologi zajmujący się diagnozami sm, i programami.
Mój neurolog jak czegoś nie rozumie np w wypisie z odddziału, dzwoni do pani ordynator i wszystko wyjaśnia. Tak że ja kontakt mam bardzo dobry z neurologiem, a także z oddziałem w którym jestem (byłem diagnozowany) oczywiście wszystko przez NFZ.Na program będzie mnie kierowała pani ordynator oddziału, więc mój neurolog nie bardzo bedzie miał coś z tym wspólnego.
Jak na razie to czekam na 15 maja na pisemną diagnozę sm, zaraz potem pani ordynator oddziału powiedziała że zajmie się programem na który sie kwalifikuję. Tak wyglada to u mnie .
Być może wyciagniesz z tego postu parę wniosków.
Z tego co wyczytałem z Twojego postu najwyrażniej masz totalny brak kontaktu z neurologiem prowadzącym. Może czas pomyśleć o zmianie
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować....
Dzięki za szybką odpowiedź
Z tego co widzę to są 2 totalnie różne poziomy szpitali Ja leczę się, tzn. pobieram leki w Łodzi. Co prawda jest tam poradnia, ale dostanie się do niej graniczy z cudem. Jeżeli chodzi o wypisy, to nie ma czego rozumieć, bo są przepisane kropka w kropkę z pierwszego wypisu.
No i najlepszy jest neurolog prowadzący, którego nie ma - jest tylko przyjmujący i wypisujący z oddziału. No ale chciałam dostać leki szybko, to mam Może dlatego tak sprawnie można dostać się u nich do programu, ehh
Pozdrawiam i szybkiego "udziału" w programie
Z tego co widzę to są 2 totalnie różne poziomy szpitali Ja leczę się, tzn. pobieram leki w Łodzi. Co prawda jest tam poradnia, ale dostanie się do niej graniczy z cudem. Jeżeli chodzi o wypisy, to nie ma czego rozumieć, bo są przepisane kropka w kropkę z pierwszego wypisu.
No i najlepszy jest neurolog prowadzący, którego nie ma - jest tylko przyjmujący i wypisujący z oddziału. No ale chciałam dostać leki szybko, to mam Może dlatego tak sprawnie można dostać się u nich do programu, ehh
Pozdrawiam i szybkiego "udziału" w programie
Takie stwierdzenie pojawiło się w wątku o Avonexie:
Skąd taka informacja? Ma to jakieś oparcie w formalnych decyzjach?
aanaa pisze:Dzisiaj dowiedziałam się od lekarza, że 5-letnie ograniczenie czasowe na avonex już nie obowiązuje Warunki: rezonanse kontrolne + brak pogorszeń
Skąd taka informacja? Ma to jakieś oparcie w formalnych decyzjach?
Ostatnio zmieniony 2014-05-14, 11:34 przez arronia, łącznie zmieniany 1 raz.
It doesn't get any easier; you just go faster.
arronia pisze:Takie stwierdzenie pojawiło się w wątku o Avonexie:aanaa pisze:Dzisiaj dowiedziałam się od lekarza, że 5-letnie ograniczenie czasowe na avonex już nie obowiązuje Warunki: rezonanse kontrolne + brak pogorszeń
Skąd taka informacja? Ma to jakieś oparcie w formalnych decyzjach?
Sprawdzałam na stronie PTSR - nic takiego nie ma. Nie pytałam lekarza skąd ta zmiana. Byc może szpitale prowadzące programy mają jakieś informacje od NFZ, do których my nie mamy dostępu. Dopytam następnym razem.
Mira pisze:Też szukałam potwierdzenia tej informacji na różnych stronach. Nie znalazłam nic, ale jeśli faktycznie się zmieniło... byłoby miło...
http://www.mp.pl/kurier/100852 - zalogować się,poczytać ... pewnie można...
Pozdrawiam.
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... EF 4
W Ministerstwie trwają prace nad formalnym zdjęciem ograniczenia czasowego dla leków pierwszego rzutu (jeśli są spełnione kryteria do przedłużenia programu). dopóki zmiany nie wejdą w życie to osoby którym teraz kończy się 5 letni program mogą i tak dalej dostawać leki bo większość producentów zobowiązała się dostarczać je za 1 zł do szpitali. Więc zmiany w tym zakresie powinny być, tylko nie wiadomo dokładnie kiedy
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez magdasz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 802
- Rejestracja: 2014-04-21, 06:46
- Lokalizacja: Łódź
- Kontaktowanie:
Nie wiem jak jest z neurologią w Wamie bo nie leżałam. Nawet jak miałam skierowanie do szpitala od lekarza POZ z osłabieniem siły mięśniowej i zawrotami głowy i poszłam do WAM-u na Izbę Przyjęć bo blisko tego szpitala mieszkam. To pani w rejestracji powiedziała mi że mnie nie zarejestruj bo i tak mnie lekarz nie zbada na IZBIE bo oni mają ostry dyżur ortopedyczny. I kazali mi jechać do szpitala gdzie mają szpitalny oddział ratunkowy Wiec nie wiem jak tam jest na neurologii bo nie leżałam. Ale może ktoś inny z forumowiczów będzie wiedział
aanaa pisze:Mam pytanie - czy jest ktoś w programie lekowym nfz w szpitalu WAM w Łodzi? Jak wygląda tam opieka i współpraca lekarza z pacjentem? Planuję ucieczkę z obecnego szpitala i nie chcę trafić z deszczu pod rynnę. Słyszałam, że z Barlickiego pacjenci uciekają, więc ten szpital odpada
JA od lipca jestem w WAMie ogólnie są trzy panie doktor, jedna w poradni, dwie na oddziale. Ja jestem baaardzo zadowolona, moja Pani doktor (a która to Ci mogę napisać na priv) jest przemiła, zawsze jak coś mi dolega (np oczy ostatnio) zleca dodatkowe badania, daje skierowanie do poradni i zazwyczaj SMowcy za długo nie czekają na termin z tego co słyszałam, to żeby się do Barlickiego dostać to musisz się przewinąć przez kilka prywatnych gabinetów. Ja żeby się dostać do WAMu poszłam prywatnie do ordynatora, ale to nie jest konieczne, bo to jest taki człowiek, że przyjmie zawsze (gdy jest na oddziale) jeśli masz jakiś problem. Z resztą mam znajomą to też nigdzie prywatnie nie chodziła a jest w programie.
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to pisz na priv albo tu pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości