Jędzulka, I te ćwiczenia i masaże miałaś gratis? Miałaś wtedy rzut i jakąś dużą niesprawność?
Hm, może mnie ktoś by pomasował...
Siłownia
Moderator: Beata:)
Do osób ćwiczących. Jak zmienił się Wasz plan treningowy w stosunku do tego sprzed choroby? Ciężkie ćwiczenia typu MC, przysiad chyba odpadają? Jak określacie sobie granicę, żeby nie przemęczyć zbytnio organizmu? (większe odstępy czasowe między seriami, czy może mniej treningów w tygodniu?) Przed stwierdzeniem choroby intensywnie uprawiałem sport i miło byłoby chociaż częściowo do niego wrócić. Wasze posty napełniają nadzieją, że jest, to możliwe.
Po stwierdzeniu choroby neurolog odradził mi wszelki sport, że to rzekomo wywołuje częstsze rzuty. Trochę załamała mnie ta perspektywa, ale co specjalista, to różne opinie W każdym razie postanowiłem, że od jutra biorę się z powrotem za treningi. Brak ćwiczeń potrafi dać chyba gorsze efekty dla organizmu, niż trening. Mam przynajmniej taką nadzieję
U mnie podobnie, a jeśli już to machanie hantelkami o nieprawdopodobnym obciążeniu tj. 2 kilo. Na pewno to zależy od stopnia zaawansowania choroby, jeśli ktoś nie ma żadnych objawów neurologicznych i czuje się dobrze to pewnie może pozwolić sobie na więcej.
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."
Łukasz, masz rację.Wszystko zależy od zaawansowania choroby,dolegliwości.Jak ktoś czuje się na siłach, to może pozwolić sobie na więcej.
W moim przypadku dokucza mi dość duża spastyka i dlatego rehabilitanci zalecaja mi ćwiczenia rozciągające,rozluźniające mięśnie.Niewskazane u mnie są ćwiczenia siłowe,gdyż mogą one nasilać spastyczność
W moim przypadku dokucza mi dość duża spastyka i dlatego rehabilitanci zalecaja mi ćwiczenia rozciągające,rozluźniające mięśnie.Niewskazane u mnie są ćwiczenia siłowe,gdyż mogą one nasilać spastyczność
Łukasz, Zadajcie więc banalne pytanie lekarzowi jak inaczej jak nie poprzez cwiczenia z odpowiednio duzymi ciexarami wzmocnic setki miesni ktore odpowiadaja za funkcjonowanie calego organizmu biorac pod uwage rozne uklady ale przede wszystkim oczywiscie kostno miesniowy .moj kolega w bardzo zaawansowanym sm ( dywik chemia )cwiczac w miare swych mozliwosci podniOsl sie prawie calkowicie z tej choroby .na prymitywna logike jezeli nie cwiczymy np miesni nog to z czase nastepuje zanik komorek miesńiowych i co ma nosic cale cialo jezeli nie ma tam miesni samo chodzenie do sklepu uwiezcie mi to za malo,nie chce mowic to o krazeni krwi czyli dobrum odzywianiu calego organizmu czy tez pobudzaniu hormonow itd spytajcie sie lekarza jak miec miesnie ktore sa niezbedne do normalnego funkcjonowanie nie cwiczac ich (prawo lamarcka)cwiczcie w miare swoich mozliwosci i fundamentalnie zwracajcie uwage co jecie a lekarz niech wytlumaczy wam co zlego jest w cwiczeniach silowych.uwazam szczegolnie w poczatkowych stadiach choroby cwiczeńia i dieta dodatkowo moga calkowicie conajmniej zatrzymac kazda chorobe widze to po ludziach ktorzy u mnie cwicza .jezeli jakies pytanie to pomoge bezinteresownie wlacznie z tym ze cala grupa kiedys mozecie przyjechac do mnie na wyklady i treningi silowe .instruktor sportow silowych fitness ( upr.panstwowe) piotr z ostródy
Piotrze ciekawie piszesz o ćwiczeniach.
Też uważam, że same leki nie pomogą, by odzyskać sprawność.
ja ćwiczę z rehabilitantką metodą PNF, wykonuje mi też neuromobilizację.
Należy mięśnie ciągle pobudzać i dobrze odżywiać.
Mi na początku choroby neurolog mówiła, by sobie darować ćwiczenia, a o siłowni to absolutnie nie chciała słyszeć.
Początkowo jej uwierzyłam, ale później nie leki, a systematyczne ćwiczenia stawiały mnie na nogi.
Tak więc ćwiczmy, dobierzmy sobie zestaw do naszych możliwości i ćwiczmy.
Też uważam, że same leki nie pomogą, by odzyskać sprawność.
ja ćwiczę z rehabilitantką metodą PNF, wykonuje mi też neuromobilizację.
Należy mięśnie ciągle pobudzać i dobrze odżywiać.
Mi na początku choroby neurolog mówiła, by sobie darować ćwiczenia, a o siłowni to absolutnie nie chciała słyszeć.
Początkowo jej uwierzyłam, ale później nie leki, a systematyczne ćwiczenia stawiały mnie na nogi.
Tak więc ćwiczmy, dobierzmy sobie zestaw do naszych możliwości i ćwiczmy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości