Teraz my
Moderator: Beata:)
Aniu i Elżbieto! widzę, że złośliwie mi wchodzicie na moją ambicję.Drogie Panie chyba z lekka mylicie tu pojęcia, podchodzicie do mojej sprawy ironicznie.Możecie się śmiać ze mnie, ale tu się trochę mylicie.Twierdzicie, że woda nie ma nic wspólnego z wodą?.Jedna z Was twierdzi, że od 3-go roku życia, ma z wodą kontakt, pytam się jaki? rekreacyjny!.Jak długo przebywaliście w wodzie, kąpiąc się czy pływając 1-2 godzin, to góra.Mylicie trochę pojęcia, ja uprawiałem nurkowanie, wyczynowo, można powiedzieć zawodowo, w warunkach nie kiedy ekstremalnych.I uważacie nadal, że ja sobie coś ubzdurałem!, jesteście w błędzie, nie znacie specyfiki nurkowania.Ciśnienia, nie dotlenienie organizmu.Z całym szacunkiem dla Was, nie obraźcie się na mnie, nie raz doprowadzałem swój organizm, do znacznego wyczerpania fizycznego.Mimo to, że byłem silny fizycznie, ponadto uprawiałem kulturystykę.Więc długotrwałe moje nurkowanie, wodach o temperaturze, nie jednokrotnie tylko 4 stopnie.To musiało przyczynić się do obudzenia demona choroby , stwardnienia rozsianego u mnie.A jak można wytłumaczyć to, że mam nie drożne dwie żyły szyjne?Jaka jest przyczyna?Zły odpływ i dopływ krwi do mózgu, to jest zastanawiające?.W wyniku ,według teorii Dr.Zamboniego, powstają ogniska zapalne w mózgu dezmielizacyjne.To nie wydaje Wam się dziwne?.Organizm mój nie wytrzymał i śmiem twierdzić, że to jest też po części przyczyną mojej choroby.Każdy ma prawo mieć swoją teorię o chorobie własną, ale ja twierdzę nadal i to jest tylko moje zdanie.Moja wyczynowa pasja nurkowanie ekstremalne nie raz, przyczyniło się także do SM.Dr.Paulo Zambonii twierdzi ,że SM nie jest chorobą autoimunologiczną, tylko naczyniową i ja mu wierzę.Dość materiałów na ten temat obejrzałem, przeczytałem wiele publikacji dowodowych na te temat.Na dzień dzisiejszy jedynym ratunkiem dla mnie, jest udrożnienie żył metodą CCSVI.Ojcem metody CCSVI jest Dr.VON SCHELING o autorytecie światowym, to o czymś świadczy.Ale nie każdy musi się ze mną zgadzać!Ja akurat mam nie drożne żyły szyjne, to nie ulega wątpliwości, wykazały to badania.Zobaczymy co się będzie działo ze mną po zabiegu wstawienia stentów, rokowania są obiecujące.Może nie wszyscy w SM mają nie drożne żyły szyjne?Ale jednak coś w tym jest prawdy, ale to jest tylko moje zdanie.Nie myślcie o mnie źle, pozdrawiam hej!.......
Piotr
Wentilo65 pisze:Aniu i Elżbieto! widzę, że złośliwie mi wchodzicie na moją ambicję.Drogie Panie chyba z lekka mylicie tu pojęcia, podchodzicie do mojej sprawy ironicznie.Możecie się śmiać ze mnie, ale tu się trochę mylicie.Twierdzicie, że woda nie ma nic wspólnego z wodą?.Jedna z Was twierdzi, że od 3-go roku życia, ma z wodą kontakt, pytam się jaki? rekreacyjny!.Jak długo przebywaliście w wodzie, kąpiąc się czy pływając 1-2 godzin, to góra.Mylicie trochę pojęcia, ja uprawiałem nurkowanie, wyczynowo, można powiedzieć zawodowo, w warunkach nie kiedy ekstremalnych.I uważacie nadal, że ja sobie coś ubzdurałem!, jesteście w błędzie, nie znacie specyfiki nurkowania.Ciśnienia, nie dotlenienie organizmu.Z całym szacunkiem dla Was, nie obraźcie się na mnie, nie raz doprowadzałem swój organizm, do znacznego wyczerpania fizycznego.Mimo to, że byłem silny fizycznie, ponadto uprawiałem kulturystykę.Więc długotrwałe moje nurkowanie, wodach o temperaturze, nie jednokrotnie tylko 4 stopnie.To musiało przyczynić się do obudzenia demona choroby , stwardnienia rozsianego u mnie.A jak można wytłumaczyć to, że mam nie drożne dwie żyły szyjne?Jaka jest przyczyna?Zły odpływ i dopływ krwi do mózgu, to jest zastanawiające?.W wyniku ,według teorii Dr.Zamboniego, powstają ogniska zapalne w mózgu dezmielizacyjne.To nie wydaje Wam się dziwne?.Organizm mój nie wytrzymał i śmiem twierdzić, że to jest też po części przyczyną mojej choroby.Każdy ma prawo mieć swoją teorię o chorobie własną, ale ja twierdzę nadal i to jest tylko moje zdanie.Moja wyczynowa pasja nurkowanie ekstremalne nie raz, przyczyniło się także do SM.Dr.Paulo Zambonii twierdzi ,że SM nie jest chorobą autoimunologiczną, tylko naczyniową i ja mu wierzę.Dość materiałów na ten temat obejrzałem, przeczytałem wiele publikacji dowodowych na te temat.Na dzień dzisiejszy jedynym ratunkiem dla mnie, jest udrożnienie żył metodą CCSVI.Ojcem metody CCSVI jest Dr.VON SCHELING o autorytecie światowym, to o czymś świadczy.Ale nie każdy musi się ze mną zgadzać!Ja akurat mam nie drożne żyły szyjne, to nie ulega wątpliwości, wykazały to badania.Zobaczymy co się będzie działo ze mną po zabiegu wstawienia stentów, rokowania są obiecujące.Może nie wszyscy w SM mają nie drożne żyły szyjne?Ale jednak coś w tym jest prawdy, ale to jest tylko moje zdanie.Nie myślcie o mnie źle, pozdrawiam hej!.......
niekiedy
niedotlenienie
niejednokrotnie
niedrożne
oczy bolą jak się czyta to, jak piszesz. wypowiadasz się na tak ambitny temat, a zasad ortografii języka ojczystego nie znasz. to dopiero ciekawe.
miej teorię jaką chcesz, a ja zostanę przy moim niedowierzaniu. tak będzie najlepiej.
mam tylko jedną prośbę - przy tym wszystkim nie bądź analfabetą.
i nie tłumacz na każdym kroku co i jak z metodą ccsvi. bo ile można, tak w koło macieju wałkować jedno i to samo. chyba wszyscy już wiedzą co to takiego.
**Nunca Diga Nunca**
http://aktiv-med.pl
http://aktiv-med.pl
Piotrek ,jesteś na etapie szukania pomocy ja juz to przerabiałam i mam za sobą -niestety ,żeby Ciebie zrozumieć trzeba umieć czytać między wierszami.Nie zrażaj się opiniami dziewczyn ,tylko pisz -miej nadzieję na lepsze jutro i dalej pisz ,bo wiem że Ci to pomaga ,pozdrawiam
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
Ania.m ! a co tu jest nie do rozumienia? Nie wyrażam się dość jasno! Nazwałaś mnie analfabetą, co powiem Tobie, że udało się Tobie mnie obrazić, brawo.A co Ty polonistykę studiowałaś?.Jakoś dziwne mam wrażenie, że jesteś wrogo do mnie nastawiona?.Nie wiem czym to jest podyktowane?, ale i tak obstaje przy swoim.Mów sobie co chcesz, ale ja wiem swoje, może Ty w ogóle nie starasz się mnie zrozumieć?, tylko usilnie czepiasz się ortografii.Myślę, że piszę dość zrozumiale, a jak Ty tego nie rozumiesz, to Twoja sprawa.Widzę, że próbujesz mnie negować, jak co nie którzy na Biegusach.Zapewniam Cię, że mnie tym ,nie uda się Tobie zrazić i przestraszyć.Chyba wyraziłem się dość jasno!Chyba to jest wątek o zdrowiu, a nie o błędach polonistycznych.Wraziłem tutaj jasno swoje i podkreślam, tylko swoje odczucia i przepuszczenia.Fakt jest faktem i nikt i nic to nie zmieni.......
Piotr
Wentilo, nie wiem, kto tutaj kogo obraża, bo brak Twojej znajomości ortografii jest dość widoczna, nie dziwię się Ani, bo mnie też irytują błędy, natomiast brak rozumowania u niej to już Twoja nadinterpretacja, bo akurat Ani tego zarzucić nie można.
Z góry zaznaczam, że Ania nie jest moją siostrą, ani ciocią, ani kochanką, razem nie pracujemy, nie prowadzimy wspólnych interesów, nie prowadzimy dochodowej apteki, znamy się tylko z forum.
Nie przypominam sobie, żebym się śmiała, próbowałam tylko zrozumieć Twój sposób rozumowania.
A o co tu chodzi to nie mam pojęcia??
Z góry zaznaczam, że Ania nie jest moją siostrą, ani ciocią, ani kochanką, razem nie pracujemy, nie prowadzimy wspólnych interesów, nie prowadzimy dochodowej apteki, znamy się tylko z forum.
ania.m pisze:Możecie się śmiać ze mnie, ale tu się trochę mylicie.
Nie przypominam sobie, żebym się śmiała, próbowałam tylko zrozumieć Twój sposób rozumowania.
Wentilo65 pisze:Twierdzicie, że woda nie ma nic wspólnego z wodą?
A o co tu chodzi to nie mam pojęcia??
Wentilo65 pisze:Ania.m ! A co Ty polonistykę studiowałaś?
żebyś się nie zdziwił...
**Nunca Diga Nunca**
http://aktiv-med.pl
http://aktiv-med.pl
Elżbieta pisze:Wentilo, nie wiem, kto tutaj kogo obraża, bo brak Twojej znajomości ortografii jest dość widoczna, nie dziwię się Ani, bo mnie też irytują błędy, natomiast brak rozumowania u niej to już Twoja nadinterpretacja, bo akurat Ani tego zarzucić nie można.
Elżbieto, wytłumacz jeszcze co to znaczy "irytować", bo wiesz... może to zostać zinterpretowane w dziwny i niezrozumiały dla nas sposób
Elżbieta pisze:Z góry zaznaczam, że Ania nie jest moją siostrą, ani ciocią, ani kochanką, razem nie pracujemy, nie prowadzimy wspólnych interesów, nie prowadzimy dochodowej apteki, znamy się tylko z forum.
Moja Droga, a może właśnie byłoby wskazane zastanowić się nad jakąś formą współpracy... najlepiej farmacja. ona jest teraz na topie i przynosi mega zyski. choć podobno teraz niektórym kasa zaczyna uciekać przez jakieś nowe metody leczenia
dlatego trzeba będzie się dobrze nad tym zastanowić.
btw. chyba zacznę tworzyć "drzewo genealogiczne".
Elżbieta pisze:Wentilo65 pisze:Twierdzicie, że woda nie ma nic wspólnego z wodą?
A o co tu chodzi to nie mam pojęcia??
no nie, Elżbieto, jak możesz nie rozumieć? toż to nowa teoria!! popatrz jakie tu mądre głowy piszą... a my tego nie łapiemy. skandal wręcz
**Nunca Diga Nunca**
http://aktiv-med.pl
http://aktiv-med.pl
Renia,Yoasia,David, dziękuję za życzenia, reszta złośnic niech się sprzeda farmacji, dobrze zrobi!.Tam takich mądralińskich potrzebują, nie jesteście dla mnie partnerkami do dyskusji.Jesteście do mnie już uprzedzone i z góry wrogo nastawione.Dalsza dyskusja z Wami nie ma sensu!Elżbieto i Aniu .m nie ma sensu dalej z Wami rozmawiać, baby i tak się nigdy nie przegada.Dziad swoje, a Baba swoje!.......
Piotr
Wróć do „Musimy trzymać się razem”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości