Bardzo często zadaję sobie pytania ,na które właściwie już znam odpowiedź
Dlaczego to ja ?
Dlaczego mnie to spotkało!
To ponownie ...dlaczego by nie ?
Czy ja jestem inna , jakaś wyjątkowa ?
Czy ja nie dam rady unieść tego krzyża ?
Może nie dasz rady ?- jakiś duch mi podpowiada.
Na pewno nie i nikt ci nie pomoże.
Jesteś słaba ,krucha .
Poddaj się ,nie warto ! !!
To tylko to nikle światełko daje otuchę,daje siłę i wiarę .
To światełko w ciemności prowadzi mnie po omacku .
Wzbudza fałszywą nadzieję ,że jutro będę tańczyć na linie
, że jutro będę świętować tęczę .