Witam po dość długiej nieobecności na forum. W końcu się wziełam za siebie
Zaczęłam jeździć na rowerz i to sporo jak na mnie a co najważniejsze przeszłam na wegetarianizm głównie ze względów etycznych , ale nie tylko. Stąd moje pytanie . Czy są osoby , które już podczas trwania choroby przeszły na wege ? Czy zauważyły u siebie porawę lub pogorszenie. Na różnych forach są różne info. Pozdrawiam
Wegetarianizm
Moderator: Beata:)
Wegetarianizm
Życie nie daje nam tego co chcemy, tylko to co dla nas ma.
Hej
Ja byłam wegetarianką 4 lata, zrezygnowałam, bo nie mogłam przytyć, byłam słaba, a jak nie miałam czasu i pieniędzy by odpowiednio się odżywiać to zaczęłam wegetować...więc zrezygnowałam. Aaaa i poza tym żelazo mi mocno spadło. Obecnie jem mięso, a i tak chudnę i jestem wymęczona.... więc na jedno wychodzi
Chętnie bym znowu zainwestowała w wegetarianizm, bo uwielbiam taką kuchnię, jednak trzeba mieć CZAS i PIENIĄDZE by odpowiednio jeść. W ogóle to kosztuje sporo wysiłku, szukanie po sklepach jedzenia, systematyczność, częste posiłki itp....
Ale, życzę powodzenia
Ja byłam wegetarianką 4 lata, zrezygnowałam, bo nie mogłam przytyć, byłam słaba, a jak nie miałam czasu i pieniędzy by odpowiednio się odżywiać to zaczęłam wegetować...więc zrezygnowałam. Aaaa i poza tym żelazo mi mocno spadło. Obecnie jem mięso, a i tak chudnę i jestem wymęczona.... więc na jedno wychodzi
Chętnie bym znowu zainwestowała w wegetarianizm, bo uwielbiam taką kuchnię, jednak trzeba mieć CZAS i PIENIĄDZE by odpowiednio jeść. W ogóle to kosztuje sporo wysiłku, szukanie po sklepach jedzenia, systematyczność, częste posiłki itp....
Ale, życzę powodzenia
"Większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę." Frank Zappa
Witam. Czyli prawdę mówiąc nie ma to większego wpływu na SM. To ,że schudnę ( mam nadzieję ) to mi na rękę! Żelazo i omegę 3 przyjmuję w pigułkach.
Nie mam jakos specjalnie układanej diety po prostu jem wszystko co nie ma związku z mięsem tłuszczem zwierzęcym i tak dalej.
Pozdrawiam i życzcie mi wytrwałości
Nie mam jakos specjalnie układanej diety po prostu jem wszystko co nie ma związku z mięsem tłuszczem zwierzęcym i tak dalej.
Pozdrawiam i życzcie mi wytrwałości
Życie nie daje nam tego co chcemy, tylko to co dla nas ma.
Ja nawet od sterydów nie tyję, więc w moim wypadku wegetarianizm to był przysłowiowy gwóźdź do trumny musiałam naprawdę kombinować by utrzymać wagę nie jedząc mięsa (pomijam, że nie jadłam też wielu innych produktów, które uważałam za niezdrowe). Najbardziej męczące były sytuacje, gdy było się w "gościach", a tam samo mięcho na stole i nie było nic dla mnie. To było straszne
"Większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę." Frank Zappa
Wróć do „Sugerowane tematy....”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 166 gości