Ha, a to było jesienią 2010 roku
![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
S.
Moderator: Beata:)
kamwad pisze:Na temat wizyty w profesora w odpowiednim czasie tutaj napiszę.![]()
Żeby jednak nie zaśmiecać tematu rozważaniami na tematy rachunków i faktur, mam ostatnie dwa pytania:
1. Dlaczego jest wśród pacjentów przyzwolenie na takie praktyki? Czy to desperacja? Chęć trzymania się lekarza-"cudotwórcy" każe milczeć i nie reagować?
2. Jak to możliwe, że lekarze ci nie obawiają się np. donosu ze strony niezadowolonego pacjenta? Naprawdę, przy dzisiejszym dostępie do techniki nagranie takiej wizyty byłoby bajecznie proste.
sylseb pisze:Ja dostałam miligamma - tak to się chyba nazywało - w zastrzykach. I to chyba wszystko. Ale byłam tylko raz
Wróć do „Neurolodzy z różnych części Polski”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości