Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Trzymaj się Fionka ja trzymam kciuki

Dzięki dziewczyny trzymam się i się nie puszczam

Tak Fionka nie puszczaj się, a w razie czego to my podtrzymamy

Fionka i ja też podtrzymam jak by co i będzie dobrze, cieszę się że solu na Ciebie działa bo na mnie niestety nie

Fionka trzymaj się i nie daj

Dzięki Jestem już po 3 solu- poprawa jest znaczna- siła w ręce wraca bardzo sie cieszę
Wiem z przecieków od pielęgniarek że prawdopodobnie jutro wrócę do domku, ale nie cieszę sie za wczasu....
Byle do jutra
Dziękuje Wam bratnie duszyczki za wsparcie i słowa otuchy

W takim razie teraz Fionka spokojnie prześpij noc, bo jutro..będzie tylko lepiej Po rannej wizycie lekarzy wszystko będzie jasne
Pozdrawiam serdecznie

Jestem już w domku, trochę jeszcze słaba, ale myślę że będzie już tylko lepiej
Na razie odpoczywam pod czujnym okiem moich chłopaków

Pozdrawiam serdecznie

Fioneczko dobrze, że już jesteś w domku teraz duuuuuużo odpoczywaj i zobaczysz, że szybciutko odzyskasz siły
Pozdrawiam

Fionka, Twój avatar kojarzy mi się z siłą i z hmm..nie mogę ...ok, napiszę...
hihihi bardzo mocnym zdenerwowaniem się , tak więc teraz musisz tylko się dość wku.rzyć i

Fionka pisze:ale myślę że będzie już tylko lepiej

...będzie lepiej

tuja pisze:Fionka, Twój avatar kojarzy mi się z siłą i z hmm..nie mogę ...ok, napiszę...
hihihi bardzo mocnym zdenerwowaniem się

A mnie kojarzy się z bieganiem po łące i watą cukrową Ot -siła wyobraźni

Fajnie ze solu działa Fionko ,niech chłopaki skaczą koło Ciebie- formę załapiesz w trymiga!

Witajcie , w końcu się musiałam złamać dość już ukrywania się w domu z rzutem od kilku miesięcy ,konkretnie od dwóch było gorzej drętwienia twarzy rąk i nóg , sztywność nóg brak siły podczas stania i chodzenia w końcu trzy tygodnie temu silne napięcie nóg .Prawie przeszło ale niestety wpadłam podczas badania u pana doktora i niestety mimo mojego uporu i oszukiwania samej siebie - tak stwierdził pan doktor ,że już jest o nieeebo lepiej nie przekonałam go i od wczoraj jestem w szpitalu i dostaję solu ach jak ja nie cierpię szpitali ale mam nadzieję,że pomoże mi ta kuracja już po pierwszym podaniu mam dużo lepszy wzrok lepsza ostrość widzenia i jaśniejsze barwy mam nadzieję,że nogi wrócą do formy i cała reszta .
Trzymajcie kciuki ,pozdrawiam

Witaj Madziu uparciuchu
Ja też nie cierpię szpitali i solu...pewnie jak każdy z nas tu obecnych
Dobrze, że w końcu tam trafiłaś, bo im później tym niestety gorzej
Teraz odpoczywaj i wracaj szybciutko do zdrówka,a my oczywiście trzymamy kciuki

Pozdrawiam

też trzymam kciuki choc ledwo pisze. znow musze do szpitala na solu ale najpierw trezba wyleczyc infekcje ktora mnie tam niestety zaprowadzi... no ale coz sredno dwa razy w roku leze wszpitalu to jakby moglobyc inaczej tym razem. zaczynam miec powoli tego dosc, tym razem dopadly mnie objawy dotad nie ujawniajace sie a mianowicie wspomiana w czesniej "oponka" sciskajaca brzuch, zaburzenia czucia calego ciala, dretwiejace konczyny i co najgorsze brak czucia podczas "załatwiania" sie:( pozdrawiam serdecznie wszystkich i kuruje sie najpierw z anginy..[/i]

Morelko trzymaj się cieplutko i wracaj do zdrówka
Oczywiście kciuki za Ciebie też są trzymane