Cześć wszystkim,
Chciałbym zapytać co jaki czas średnio pojawiają sie rzuty u chorych na SM? Zwłaszcza chodzi mi o to kiedy zazwyczaj pojawia sie nastepny rzut po pierwszym rzucie?
Pytam ponieważ ja chyba jestem jakis atypowy. Miałem pierwszy rzut (takie drobniejsze ktore nie wymagaly konsultacji lekarzy pomijam) 1,5 roku temu. Od tego czasu raczej rzutów nie mam. Mam tylko ból nóg który pojawił sie po interferonie. Zaczałem miec watpliwości czy diagnoza jest słuszna. Tak dlugi okres remisji nie jest chyba powszechny. Jak to było u Was, po jakim czasie pojawił się drugi rzut?
Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki.
Pozdrowionka i wszystkiego dobrego w 2011 roku. Oby ten rok był dla nas pomyślny i oby udało sie ujarzmić tę bestię.
Po jakim czasie rzuty...
Moderator: Beata:)
Tomo81 nikt Ci nie powie jaka jest częstotliwość rzutów i w jakim odstępie czasu się pojawiają. Jest wiele czynników które mogą wywołać rzut a nie muszą. Może tak być że nie będziesz miał rzutu przez rok, dwa albo i dłużej, więc nie myśl o tym kiedy będziesz mieć następny rzut tylko ciesz się tak długim okresem remisji. Głowa do góry a będzie okej, pozdrawiam
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."
- aisza
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2008-08-09, 20:04 Wiek: 56
- Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
- Kontaktowanie:
Tomo81 pisze:Miałem pierwszy rzut (takie drobniejsze ktore nie wymagaly konsultacji lekarzy pomijam) 1,5 roku temu.
Tomo81 ja miałam pierwszy i jedyny rzut choroby kiedy stwierdzono SM 3 lata temu. I nie martwi mnie to,że nie mam następnych.Nie biorę żadnych lekow i jest mi z tym dobrze .
Ciesz się,że nie masz rzutów i używaj życia
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...
Tomo81- wydaje mi się, że każdy ma rzuty indywidualnie, ta choroba nie ma żadnego wzorca, żadnego schematu. Jeden ma rzut raz na kilka lat, inny co kilka miesięcy. Ciężko cokolwiek usystematyzować Ja ze swej strony życzę Ci jak najdłuższej remisji i jak najwięcej zdrowia. Oby ten 2011 przyniósł Ci jak najmilsze chwile
Tomo81, Moja koleżanka ma rzuty raz na ok 5 lat,kolega tak raz na 1,5 roku.Ja chyba tez jestem atypowa bo rzuty mam co ok 2-3 miesiące,choruje ok 1,5 roku.Dokładnie moje rzuty pojawiały się kwiecień,sierpień,styczeń,kwiecień,czerwiec i ostatnio w pażdzierniku,dlatego u mnie z remisją raczej krucho...
Tomo81, przyłączę się do powyższych wypowiedzi, ile osób chorych tyle twarzy SM. O obliczu swojego mogę napisać, że diagnoza w 2006, do 2009r. rzuty z remisją najkrótszą 32 dniową najdłuższą 9 miesięczną, średnio szpital i sterydy co 3-4 miesiące. Ostatni Solu był podany w wyższej dawce niż standardowa. Obecnie mija ok.1.5 roku bez wyraźnego rzutu, który wymagałby hospitalizacji, niestety według niedawnej oceny neurologa choroba postępuje i już nie mam postaci rzutowo-remitującej.
<center> <i>"Idź dalej niezłomnie,(...)Nic nie jest stracone, skończone też nie "</i> </center>
Tomo81, w naszym przypadku nic nie da się przewidzieć.
U mnie drugi rzut nastąpił 1,5 miesiąca po pierwszym. Trzeci po 8 miesiącach, czwarty po 9. Minął rok, a ja nie musiałam brać w żyłę. Obecnie mam dziwne odczucia na skórze lewej ręki i wrażenie jakbym boso chodziła po piasku. Może to lekki rzucik, ale poczekam na ciąg dalszy. Mam nadzieję że przejdzie. Pozdro.
U mnie drugi rzut nastąpił 1,5 miesiąca po pierwszym. Trzeci po 8 miesiącach, czwarty po 9. Minął rok, a ja nie musiałam brać w żyłę. Obecnie mam dziwne odczucia na skórze lewej ręki i wrażenie jakbym boso chodziła po piasku. Może to lekki rzucik, ale poczekam na ciąg dalszy. Mam nadzieję że przejdzie. Pozdro.
Czytam Wasze posty i Wam ogromnie zazdroszczę Ja mam rzuty niestety co trzy miesiące i tak od dwóch lat (wtedy zaczęłam chorować). Niestety rzuty mam bardzo konkretne, zawsze na nogi i tak, że nie mogę chodzić, ale zawsze mam nadzieję, że to ostatni raz. No cóż takie to moje "kochane" sm
":Zapominamy, że życie jest kruche, delikatne, że nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jak byśmy byli nieśmiertelni."
nikola, Jestesmy w bardzo podobnej sytuacji,ja też mam tak częste rzuty pomimo leczenia najpierw Avonexem,teraz Copaxonem i również za każdym razem siadają mi nogi.Nawet w wieku jesteśmy podobnym Wmawiam sobie,że smsek wkońcu sie wytrzepie i da nam spokój.A propo mija dwa miesiące jak pracowałam i znów czuję się niewyraźna
Iwona333 pisze:smsek wkońcu sie wytrzepie
dobrze powiedziane Iwonko
rzuty u esemków najczęście powoduje stres i wszelkie infekcje.
Trzeba na to uważać i ... koić nerwy, leczyć skutecznie infekcje, żeby esemek nie miał czego się czepiać
Zaczyna się czas grypowy , witaminki czas zacząć brać
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości