Wiosenne przesilenie
Moderator: Beata:)
Wiosenne przesilenie
Kwiatki pachna, trawa i drzewa sie zielenia i jest praqwie urocza tylko ja jakis taki do... do niczego. Zaliczacie hiperzmeczenie wiosenne? Nogi mi sie placza i czesto musze przysiadywac. Leciec z tym do lekarza czy poczekac?
Ostatnio zmieniony 2011-04-14, 19:55 przez mirmit, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 2011-04-09, 14:07
- Lokalizacja: w stepie szerokim
Biorąc pod uwagę, że wiosna i jesień to okresy zwiększonego ryzyka w SMie, lepiej skontaktować ze się jednak z lekarzem, jeżeli wiosenne osłabienie nie ustępuje. Ostatecznie rzut nie katar - sam nie przejdzie. A lekarz po badaniu wcale nie musi zalecić hospitalizacji ze sterydoterapią, może rehabilitacja wystarczy?
Życzę powodzenia i radosnej wiosny - mimo wszystko.
Życzę powodzenia i radosnej wiosny - mimo wszystko.
Beata
Snem. Przerażającym snem jest życie
(-) Marek Aureliusz
Snem. Przerażającym snem jest życie
(-) Marek Aureliusz
Mirku, u mnie to samo. Przesilenie wiosenne. Raz mam w nogach taki ziąb, a raz taki gorąc, że szok. Przez to właśnie pogorszyła się moja technika chodzenia, a może "pewność", albo staranność. Już kiedyś miałam takie stany "przesilenia", które same się kończyły, więc jeszcze poczekam ( chociaż wiem, że tak może zacząć się rzut ). Ale obserwuję siebie, by ewentualnie zareagować w czas.
Wiosna przyszła, świat budzi się do życia, a my musimy postępować ze sobą jak z jajkiem... eh
Wiosna przyszła, świat budzi się do życia, a my musimy postępować ze sobą jak z jajkiem... eh
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 2011-04-09, 14:07
- Lokalizacja: w stepie szerokim
Mirku i Elu - wiadomość z ostatniej chwili Metypred (to samo, co SoluMedrol - metyloprednisolon) pomaga. Może nie zgłoszę się do You Can Dance , ale chodzę nieco bardziej prosto, a nie wężykiem, męczę się mniej, no, generalnie czuję poprawę. Dlatego podtrzymuję swoją sugestię o kontakcie z lekarzem. Na "długi weekend" już planuję wyprawę do ogrodu dendrologicznego Pozdrawiam, 3majcie się
Beata
Beata
Beata
Snem. Przerażającym snem jest życie
(-) Marek Aureliusz
Snem. Przerażającym snem jest życie
(-) Marek Aureliusz
Tja... Ja również na Metypredzie, bo inaczej się już nie dało Mam nadzieję, że wrócę do normalnego (dla mnie) funkcjonowania, bo inaczej mnie normalnie szlag przedmajowy trafi. Ledwo 1,5 miesiąca przerwy od poprzedniego. No tym razem to już było lekkie przegięcie mojego eSeMka.
Powodzenia i dużo zdrowia Wszystkim zmagającym się z urokami wiosny życzę
Powodzenia i dużo zdrowia Wszystkim zmagającym się z urokami wiosny życzę
Byłam u neurologa. Pani doktor zaproponowałą mi, żeby spróbować zastrzyków z Milgamma ( pełny zestaw witamin z grupy B ). Dostałam pierwszy. Jeśli do poniedziałku nie będzie poprawy, to dostanę sterydy. Błagam, trzymajcie za mnie kciuki, żeby na tych witaminkach się skończyło. I w ogóle, żeby wróciło do normy...
Z góry dziękuję za każdą ciepłą myśl. Ela
Z góry dziękuję za każdą ciepłą myśl. Ela
Elka, Milgamma zrobi swoje i trzymam kciuki, aby żadne sterydy nie były potrzebne
Odpoczywaj, pełen relaks i żadnych nerwów
Niech moc będzie z Tobą i niech wiosenne przesilenie odejdzie hen hen daleko
Elu, będzie dobrze, ja Ci to mówię
Odpoczywaj, pełen relaks i żadnych nerwów
Niech moc będzie z Tobą i niech wiosenne przesilenie odejdzie hen hen daleko
Elu, będzie dobrze, ja Ci to mówię
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Beata:), łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 2011-04-09, 14:07
- Lokalizacja: w stepie szerokim
No to życzę, Elu, żeby poprawa była (choć okupiona bolesnymi zastrzykami, brr trzy witaminy z grupy B). Choć moim zdaniem sterydów nie ma się co bać - metyloprednizolon ( Solu Medrol) nie zostawia aż tak groźnych skutków ubocznych, jak na przykład stosowany wcześniej Encorton, który bardzo zatrzymywał wodę w organizmie. A nawet, gdyby, pomoże moczopędny potas, czy to w postaci tabletek (Kalipoz), czy nawet soku pomidorowego (pomidory zawierają sporo potasu).
Niemniej wierzę, że staniesz 'do pionu' po Milgammie.
Pomyśl sobie, jakie masz plany na najbliższą przyszłość - przecież nie można pozwolić, eSeM, Ci je pokrzyżował, prawda? Ostatecznie Ty tu rządzisz, prawda?
Ja się zmotywowałam kupnem nowej torebki - no i pomogło - przecież muszę się z nią pokazać
3maj się
Niemniej wierzę, że staniesz 'do pionu' po Milgammie.
Pomyśl sobie, jakie masz plany na najbliższą przyszłość - przecież nie można pozwolić, eSeM, Ci je pokrzyżował, prawda? Ostatecznie Ty tu rządzisz, prawda?
Ja się zmotywowałam kupnem nowej torebki - no i pomogło - przecież muszę się z nią pokazać
3maj się
Ostatnio zmieniony 2011-04-29, 17:48 przez gatta grigia, łącznie zmieniany 1 raz.
Beata
Snem. Przerażającym snem jest życie
(-) Marek Aureliusz
Snem. Przerażającym snem jest życie
(-) Marek Aureliusz
Annegret pisze:Tja... Ja również na Metypredzie, bo inaczej się już nie dało Mam nadzieję, że wrócę do normalnego (dla mnie) funkcjonowania, bo inaczej mnie normalnie szlag przedmajowy trafi
Witam i ja w klubie metypredowym ,niestety Dexaven pomógł na krótko .Neuro upiera się przy Solu medrolu - ale nie ja
Zresztą nawet nie mogę brać tego pod uwagę choćby z punktu widzenia rodzica - gdzie by się moje dziecko podziało?
Aj, nie pomogła mi Milgamma. Trafiłam na ostry dyżur i dostałam pięć wlewów solumedrolu. Ale nie żałuję, bo jeszcze w czas zareagowałam. I nie p[rzestałam chodzić, co dla mnie najważniejsze ( teraz o kulach, ale do wyrehabilitowania ). Słuchajcie mam taki apel do siebie i wszystkich, żeby nie bać się Solu i brać w czas !
Dziękuję za miłe słowa. Trzymajmy się! Ela
Dziękuję za miłe słowa. Trzymajmy się! Ela
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 2011-03-01, 19:11
- Lokalizacja: Hajnówka
- Kontaktowanie:
jej.
Jestem nowy na forum,rzadko sie udzielam,tak mam,kiepsko piszę na klawiaturze.ale jak tak poczytam,to jej.to ja też takimi wariactwami mam sie przejmować?jejku.przecież chyba jak ma się tą postać reemisyjno ustępijącą czy akoś tak to lekki niedowlad sie pojawia i zniknie,czy ie?no ja tak mam.to chodze normalnie,tak z 5 km przejdę,to nie chodzę.to prawa ręk mi działa to nie,zależy od dnia.
a wracając do tematu,to ja akurat mam przesilenia,a raczej asilenia jak w zegarku,listopad,marzec,a potem si siniorita wszystko.polozylem sie za namową do szpitala w marcu,i co mi zostalo po solumedrolu?brzuch jakbym byl w 6 mscu ciąży.ale juz go zgubilem,bo nic nie zstąpi rehabilitacji jak plywanie.
Jestem nowy na forum,rzadko sie udzielam,tak mam,kiepsko piszę na klawiaturze.ale jak tak poczytam,to jej.to ja też takimi wariactwami mam sie przejmować?jejku.przecież chyba jak ma się tą postać reemisyjno ustępijącą czy akoś tak to lekki niedowlad sie pojawia i zniknie,czy ie?no ja tak mam.to chodze normalnie,tak z 5 km przejdę,to nie chodzę.to prawa ręk mi działa to nie,zależy od dnia.
a wracając do tematu,to ja akurat mam przesilenia,a raczej asilenia jak w zegarku,listopad,marzec,a potem si siniorita wszystko.polozylem sie za namową do szpitala w marcu,i co mi zostalo po solumedrolu?brzuch jakbym byl w 6 mscu ciąży.ale juz go zgubilem,bo nic nie zstąpi rehabilitacji jak plywanie.
Ostatnio zmieniony 2011-05-07, 17:55 przez MPietruczuk3, łącznie zmieniany 1 raz.
MPietruczuk3 pisze: czy akoś tak to lekki niedowlad sie pojawia i zniknie,czy ie?no ja tak mam.to chodze normalnie,tak z 5 km przejdę,to nie chodzę.to prawa ręk mi działa to nie,zależy od dnia.
5 km?? Dobrze zrozumiałam? No to brawo, szczęściarzu
MPietruczuk3 pisze:ale jak tak poczytam,to jej.to ja też takimi wariactwami mam sie przejmować?j
Może i wariactwa, więc zdecydowanie masz powód do radości
MPietruczuk3 pisze:nic nie zstąpi rehabilitacji jak plywanie.
Tu się zgodzę w 100%
Elu, trzymam kciukasy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości