![n :)](./images/smilies/001.gif)
Od paru miesięcy dokuczają mi po prawej stronie ciała ból mięśni , szczególnie łydki i ramienia, uczucie tak jakby skurczenia , do tego dochodzi ból prawego policzka i mrowienie a także ból tak jakby od stawu kolanowego. Zgłosiłam się do neurologa , poszłam do szpitala , byłam diagnozowana w kierunku demielinizacji. Wykonano mi badanie MRI głowy , radiolog w czasie badania nie podał kontrastu , oto wynik : " w podkorowej istocie białej lewego płata czołowego kilka bardzo drobnych ognisk degeneracyjnych pochodzenia naczyniowego lub pozapalnego"Wskazana kontrola za 6 miesięcy. Miałam dodatkowo robiony doppler naczyń szyjnych i rtg odcinka szyjnego - wszystko w normie.W badaniu neurologicznym brak odruchów brzusznych. Lekarze na podstawie tego wszystkiego odrzucili możliwość stwardnienia rozsianego, wypisujac mnie do domu.
Czy faktycznie nie mam powodów do niepokoju w związku z SM ? Czy zbyt mało badań zostało zrobionych aby postawić jednoznaczna diagnozę ?
A może ja po prostu za dużo sie o tym wszystkim naczytałam , a teraz nie mogę już przestać o tym myśleć i wmawiam sobie , że ja naprawdę mam to SM.
Z góry dziękuje za wszelkie odpowiedzi. Pozdrawiam.