ATYPOWI - Problemy z diagnozą

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

awania
Posty: 119
Rejestracja: 2010-03-15, 11:22
Lokalizacja: polska

Postautor: awania » 2010-03-22, 12:18

no dobra, przebrnęłam przez cały wątek... Podziwiam Was, naprawdę. I mam nadzieję, że wszystkim atypowym w końcu postawią diagnozy:)
Ja od wczoraj estem w szpitalu. I na "dzień dobry" melduję się w atypowych, bo czuję, że tak to wygląda:) Badanie podstawowe "niejasne". Na izbie przyjęć pani dyżurująca usiłowała odwieźć mnie od przyjęcia mimo skierowania. Najlepszy był tekst "niech się pani zastanowi, bo część badań jest nieprzyjemna";) Na razie pani neuro prowadząca powiedziała, że będą mnie diagnozowć w kierunku procesów demielinizacyjnych i zaburzeń naczyniowych. W grę wchodzą jeszcze zwyrodnienia kręgosłupa. No i oczywiście nerwica. Pani na izbie właściwie była przekonana o nerwicy, ale na oddziale już nie mają takich jednoznacznych przekonań. Pani na izbie była zbulwersowana, że zgodziłam się z nią, że faktycznie nerwica też może dawać takie objawy: "to co, że niby pani ma taki krytycyzm?". No faktycznie, wstrząsające;)

antea
Posty: 136
Rejestracja: 2010-03-05, 15:20
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: antea » 2010-03-22, 14:00

awania - powodzenia :-) i oby te "nieprzyjemne" badania były jak najmniej nieprzyjemne
a pani z izby przyjęć - no cóż, największym problemem służby zdrowia są zazwyczaj pacjenci :7:

becia
Posty: 859
Rejestracja: 2009-09-04, 13:19
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: becia » 2010-03-22, 14:04

antea pisze:największym problemem służby zdrowia są zazwyczaj pacjenci


Bo oni spokój zakłócają i w dodatku są chorzy ;-) To dla naszej służby zdrowia nie do pomyślenia :roll:

awania
Posty: 119
Rejestracja: 2010-03-15, 11:22
Lokalizacja: polska

Postautor: awania » 2010-03-23, 10:55

dziś sytuacja wygląda nieco inaczej. Rano badał ordynator, no i już nikt o nerwicy nie mówi. "Z badania podstawowego nie wynika, żeby uszkodzenia były duże, no ale zobaczymy". Optymistycznie;) Wyszedł mi brak odruchu brzusznego po lewej, po prawej osłabiony, w prawej ręce objaw hoffmana, osłabiona siła dolnej i górnej prawej kończyny. Osłabione odruchy głębokie w nogach (co dość dziwne, jeżeli mówić o SM....), skokowe też osłabione.

o
Posty: 259
Rejestracja: 2009-12-15, 10:40
Lokalizacja: nigdzie

Postautor: o » 2010-03-23, 11:53

WAZNE!!!! powiedzcie, czy istotne jest zeby podczas podejrzenia o rzut zglosic sie do neurologa (jestem nie zdiagnozowana ), czy moge poczekac??? wizyte mam 14 kwietnia, a juyz od ponad 3 tyg nie moge z bolu dretwienie i bol reki
ooooo

malgog
Posty: 122
Rejestracja: 2009-12-14, 11:03
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: malgog » 2010-03-23, 12:21

mammamaja pisze:WAZNE!!!! powiedzcie, czy istotne jest zeby podczas podejrzenia o rzut zglosic sie do neurologa (jestem nie zdiagnozowana ), czy moge poczekac??? wizyte mam 14 kwietnia, a juyz od ponad 3 tyg nie moge z bolu dretwienie i bol reki


...natychmiast do lekarza ...nie czekaj do kwietnia

o
Posty: 259
Rejestracja: 2009-12-15, 10:40
Lokalizacja: nigdzie

Postautor: o » 2010-03-24, 11:15

ale numer, jestem wszoku, moj lekarz pierwszy raz od 7 lat wysluchal mnie tyle o ile i skierowal na bad. rezonans szyi i klatki piers. okazalo sie, ze jego zona ma tez sm wiec jest jakby na bierzaco, termin mam na 30 marca, sam zalatwial bo terminy byly na koniec kwietnia, jestem w szoku :shock: milego dnia wiecej wieczorem napisze
ooooo

Persefona
Posty: 432
Rejestracja: 2008-09-25, 20:46
Lokalizacja: Zabrze

Postautor: Persefona » 2010-03-24, 19:46

becia pisze:
antea pisze:największym problemem służby zdrowia są zazwyczaj pacjenci


Bo oni spokój zakłócają i w dodatku są chorzy ;-) To dla naszej służby zdrowia nie do pomyślenia :roll:


Kochani!! To przecież dzięki nam, drogim i kochanym pacjentom, interes się kręci ;))

Awatar użytkownika
jaszmurka
Posty: 2747
Rejestracja: 2010-01-19, 22:09
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: jaszmurka » 2010-03-24, 20:34

szkoda tylko,że oni tego tak nie widzą
Żyj! - powiedziała nadzieja.. - Bez Ciebie nie mogę - odparło cicho życie..

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 52
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2010-03-24, 21:01

Wszystko zależy od człowieka, piszę to i jako pacjentka, i jako pracownik Służby Zdrowia (pielęgniarka). Takie spojrzenie "z dwóch stron" to najlepsza lekcja pokory, wierzcie mi...
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

awania
Posty: 119
Rejestracja: 2010-03-15, 11:22
Lokalizacja: polska

Postautor: awania » 2010-03-24, 21:42

Zgadzam się z Tobą, agnes. Też pracuję z pacjentami, bywam pacjentem jak widać;) Wszystko zależy od ludzi. O ile w wypadku niektórych pacjentów stan, choroba, cierpienie mogą wiele wytłumaczyć, o tyle - niestety, nie zawsze. A bywają pacjenci i pacjenci...
A lekarz, fakt - też człowiek. Tyle, że w miejscu pracy ma być przede wszystkim specjalistą i profesjonalistą.
To są czasem drobiazgi, ale ważne. Kiedy przychodzę do pacjenta, zawsze mu się przedstawiam. Tłumaczę z góry, co będę robić itp.
OStatnio w szpitalu lekarz zdębiał, kiedy wkroczył mi na salę krokiem boga i bez słowa zaczął zadawać pytania do wywiadu. Przerwałam mu i powiedziałam "dzień dobry";) a następnie, że skoro on wie jak ja się nazywam, to wypadałoby, żeby i on mi się przedstawił;)
Lekki szok, ale potem się uśmiechnął i przedstawił:)

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2010-03-25, 08:01

awania pisze:Przerwałam mu i powiedziałam "dzień dobry";) a następnie, że skoro on wie jak ja się nazywam, to wypadałoby, żeby i on mi się przedstawił;)
Lekki szok, ale potem się uśmiechnął i przedstawił


BRAWO!!!!!To mi się podoba!!!
Nadzieja umiera ostatnia ...

o
Posty: 259
Rejestracja: 2009-12-15, 10:40
Lokalizacja: nigdzie

Postautor: o » 2010-03-25, 09:59

tez ze sluzby zdrowia, bylam polozna, bylam bo nie pracuje, ale sercem zawsze bede, nie pracuje, bo sie przeprowadzilam, tu niestety nie znajde pracy w zawodzie, to bardziej skomplkowane.
awania szacunek, jakos dopiero ostatnio zaczelam "wymagac"szacunku wobec siebie, do tej pory ludzie jezdzili po mnie, ale kiedy moje dziecko bylo chore, lekarka od progu do mnie z buzia, ja stanowczo, zeby troche grzeczniej, ale ona tak normalnie, jakos to normanie spuscila z tonu, i dopiero bylo normalnie. Ja mam szacunek, ale wiece, czesto za nasz mlody wiek inni nie maja szacunku do nas, nie mowiac o tym, jak jestesmy pacjentami, zdanymi na laske lekarzy. :-|
ooooo

moriarae
Posty: 44
Rejestracja: 2010-03-23, 12:07
Lokalizacja: Białystok

Postautor: moriarae » 2010-03-25, 10:29

Awania, masz świetne podejście, jestem pod wrażeniem... tym bardziej, że ostatnio doświadczyłem, jako pacjent, czegoś zgoła innego. Ale oczywiście wszystko zależy od osobistej kultury i wyczucia każdego człowieka, niezależnie jakie stanowisko zajmuje. Żeby nie przynudzać (i na potwierdzenie tych słow zarazem) - historyjka sprzed kilku dni: leżę na brzegu szpitalnego łóżka, lekarz na rezydenturze uczy się (na mnie) wykonywania nakłucia lędźwiowego. Za czwartym (!) podejściem - nie byłem oczywiście uprzedzony o zamierzonym "ćwiczeniu" na żwywym materiale, w końcu zaczynają drżeć jej ręce i woła swojego opiekuna. Przychodzi doświadczona lekarz, wchodzi pewną ręką... i w tej samej chwili czuję jak od kręgosłupa aż po stopę przebiega mi przeraźliwy prąd, błyskawica (naruszenie końcówki nerwu). Jedyne, co zdołałem wtedy bez namysłu krzyknąć to: "o ku****wa!!!" :) Zaraz potem, zdając sobie sprawę z niestosowności tego zachowania, przepraszam wszystkie obecne tam panie. A moja lekarz ze śmiechem odpowiada: "No, ten jeden raz wybaczymy panu" :) Polska służba zdrowia na wesoło...

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 52
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2010-03-25, 10:49

moriarae, to uczucie "prądu" w nodze podczas punkcji może się zdarzyć (ja też je miałam), tylko nie wszyscy lekarze o tym uprzedzają. Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 232 gości