SM czy borelioza

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2013-03-20, 17:04

mirabell85 pisze:Nie za bardzo rozumiem Twoje wzburzenie i komentarz do mojego postu , czy ja pisałam o tym ze chce wyleczyć SM antybiotykami? SM którego nie mam ?


wzburzenie nie dotyczy Ciebie, tylko ludzi którzy Cię na "boreliozę" nakierowali - głównie z tego powodu, że gdzie nie popatrzę, to ktoś na kasę jest naciągnięty, jak pisałem - w pięciu tematach z tego działu do których zajrzałem wmawiali tę chorobę wszystkim. W kilku przypadkach diagnozy były tak oczywiste, że byłem w stanie ludziom pomóc - oczywiście jako że jest to tylko forum dyskusyjne muszą jeszcze potwierdzić te internetowe "porady", ale ich objawy kropka w kropkę zgadzają się z popularnymi schorzeniami - w jednym przypadku trywialny niedobór magnezu, w innych - podejrzenie kolagenozy.

Na dodatek nie wmawiają ludziom boreliozy, tylko "internetową boreliozę" - bo to co tu się ludziom wmawia według współczesnej medycyny po prostu nie istnieje, ma to tyle sensu co wmawianie ludziom opętania przez demona. Nie ma "boreliozy którą trzeba leczyć latami antybiotyków". Są za to ludzie mający inne choroby, których okłamano i wmówiono internetową boreliozę, a teraz ciągnie się z nich kasę.

Prawdziwa borelioza ma zupełnie inne objawy (chociaż faktycznie dość rzadko może wywołać zbliżone do opisywanych, ale to jak w totolotka wygrać) i znika po paru tygodniach antybiotyków. Znika bez śladu, nie licząc rzadkich przypadków powikłań wywołanych reakcją na antygeny - tak jak po szczepionce można dostać coś co przypomina "zespół poboreliozowy".

kaja23
Posty: 91
Rejestracja: 2011-10-07, 14:54
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: kaja23 » 2013-03-20, 18:44

tomakin pisze:weź pod uwagę, że NIKT z forum nie miał boreliozy - wszyscy którym to wmówili poszli do wskazanych "specjalistów", zostawili im pieniądze, niekiedy grube tysiące i... nikomu zdrowie od tego nie wróciło. Ani jedna osoba na już dziesiątki naciągniętych nie wyzdrowiała. Bo tu nie chodzi o żadną boreliozę ani o zdrowie pacjenta, ale właśnie o kasę, o grubą kasę która płynie do tych "specjalistów". Dlatego własnie każdemu tutaj wmawia się boreliozę - chociaż ludzie mają całkowicie różne objawy, chociaż nikt nigdy się nie wyleczył, to wmawia im się twardo. W ostatnich 5 tematach do których zajrzałem, gdzie było 5 osób z całkowicie różnymi objawami, każdemu wmawiano boreliozę. Większość z nich uwierzyła, oddała pieniądze komu trzeba - oczywiście zero poprawy. Ale kasa przeszła z ręki do ręki - i o to chodzi.

Masz moje osobiste słowo, że na 110% nie masz żadnej boreliozy - a zajmuję się tą problematyką długie, długie lata. A jak chcesz mojej opinii co to może być, zapytaj w jakimś innym temacie, w którym nie ma takiego naciągania chorych ludzi na kasę, bo zaglądanie do takich tematów jak ten wyzwala we mnie dość dużo negatywnych emocji i potem admini mają pretensje że nieładnie się zachowuję...

Jeszcze raz, podkreślam - NIKT nie wyleczył się z SM antybiotykami, a jeśli już ktoś miał faktycznie mylną diagnozę (co się zdarza), to całkowite wyleczenie następowało po paru tygodniach małych dawek antybiotyków. SM to taka choroba, w której czasem pozornie zupełnie bez powodu objawy się cofają, jak w nowotworach - czasem następuje spontaniczne samowyleczenie i rak znika. Dlatego wszelkie "cudowne" metody czy to przy raku, czy przy SM zawsze mają jeden czy dwa przypadki gdy faktycznie ktoś wyzdrowiał - ale taka to specyfika tych schorzeń, jak się weźmie sto osób i nic kompletnie nie zrobi, to zawsze 1-2 wyzdrowieją. I dokładnie taka jest statystyka "cudownych" wyleczeń stwardnienia rozsianego wieloletnią terapią antybiotykową - udaje się dokładnie takiej ilości osób, która statystycznie zdrowieje bez żadnych leków. I dowodem na to jest chociażby to forum - ile osób już w zębach zaniosło pieniądze komu trzeba? Ktoś wyzdrowiał? Chociaż jedna osoba? Nikt, zero, null, nada. Przypadki wyzdrowień na forum są, owszem, u ludzi którzy nic nie robili, sam niedawno z jednym gadałem, całkowite cofnięcie choroby praktycznie bez widocznego powodu, gość nic szczególnego nie robił. Jakby zaczął brać antybiotyki, to pewnie byłby to "dowód" na to, że miał boreliozę. Na szczęście na taką osobę jeszcze nie trafiło, bo gdyby tak było, mielibyśmy prawdziwą histerię i zasypywanie każdego nowego użytkownika linkami do "dowodu" jak to antybiotyki leczą stwardnienie rozsiane.



Tak wyzdrowiał. Jestem tego zywym przykładem.

Diagnoza -sm. ponad 12 miesięcy antybiotykoterapii- i wczesniejszych objawów brak.

joanka
Posty: 560
Rejestracja: 2012-07-08, 20:55

Postautor: joanka » 2013-03-20, 19:37

tomakin,
tomakin,
Pozwolicie ,że odpowiem w tym jednym poście na rewelacje tomakina pisane w różnych wątkach,bo tak sobie to czytam i czytam i ciśnienie mi rośnie i rośnie ,aż chyba osiągnęło wartość krytyczną i za moment mnie rozsadzi!!!

-po pierwsze-proponuję zapozanać się z wytycznymi PTChZ- gdzie jak wól stoi napisane,że neuroboreliozę leczy się cefalosporynami trzeciej generacji i.v -14-28 dni ,a nie dwa tygodnie tak jak sugerujesz –doustną doksycykliną

-po drugie od kiedy chirurgia naczyniowa jest medycyną alternatywną a do takowej ją zaliczasz?

-po trzecie -tu sie akurat z Tobą zgadzam "ludzie postawieni przed wyrokiem chcą wierzyć w cuda"- i nikt powtarzam nikt nie ma prawa im tej wiary odbierać!!!wiara i nadzieja potrafią stanowić fundament skutecznej terapii.

-po czwarte „nikt z forum nie miał boreliozy”-na jakiej podstawie tak twierdzisz ?możesz rozwinąc to pojęcie? Wg medycyny skoro ktoś ma objawy ,dodatnie wyniki badań potwierdzające ,to można postawić diagnozę,no chyba że Twoja interpretacja medycyny jest inna .Jest to dość istotne ,gdyż skoro znana jest przyczyna ,możliwe jest leczenie ( w Sm przyczyna nie jest znana ,dlatego i leczenie kuleje)

-po piąte-gdzie tu wielka kasa zanoszona hochsztaplerom?-lekarzy ilads jest raptem kilku.Za wizytę niech biorą statystycznie 100 pln,(jeden zapewne ciut więcej inny mniej),prowizji od firm farmaceutycznych tudzież od aptek nie ma ( zresztą zapisują różne antybiotyki od róznych producentów).A wszyscy na forach są w ogolnej zmowie i naganiają pacjentów ściśle wybranym lekarzom!!!O wiele większą kasę zanosi się rożnym babkom znachorkom,co to naprodukują różnych mazideł i mikstur własnym sumptem ( bez zachowania podstawowych zasad septyki i antyseptyki) i faszeruja tym ludzi za naprawdę cięzką kasę.- np.: „bo koleżance koleżanki kuzynki szwagra ….świetnie to pomoglo na to czy tamto.Kasa dla lekarzy jest "bee" ,ale Ty jak dobrze zrozumiałam "leczysz " swoich pacjentów czysto charytatywnie? Na marginesie dodam,że u męza wyszła w badaniach borelioza graniczna ,brak objawów( no może tylko szum w uszach od kilku lat)-lekarz ilads go broń boże na leczenie nie namawiał,polecił poczekać i powtórzyć badanie za pół roku-znaczy się działał na swoją szkodę?wszak kolejny potencjalny pacjent -klient do przynoszenia kasy

- po szóste "bo ILADS to paramedycyna"-a to ciekawe-z tego co wiem ,wszyscy lekarze ilads są lekarzami,ukończyli studia ,posiadają dyplomy i prawo wykonywania zawodu ,dr W to nawet w ostatnim czasie habilitację machnął,o doktoracie to już nie wspomnę ,mimo że całkiem młody chłopak-skoro to jest paramedycyna co w takim razie jest medycyną i kto ją może wykonywać?

-po siódme –szczerze przyznaję- nie przewertowałam wszystkich postów i nie wiem czy chorujesz na Sm?( Beatko ?)-ale z tego co widzę i czytam wpadasz na to forum od czasu do czasu chyba,żeby ludziom ciśnienie podnieść.

-po ósme -„Masz moje osobiste słowo, że na 110% nie masz żadnej boreliozy”-a to już podpada pod paragraf (art. 156 KK)-przeciez na podstawie durnot jakie wypisujesz ,ktoś może zaniechać dalszej diagnostyki różnicowej, do której ma pełne prawo!! A o okienku serologicznym słyszałeś kiedyś?

-po dziewiąte" Lekarze są po prostu kształceni przez ośrodki, które są w całości sponsorowane przez koncerny farmaceutyczne. "(-cytat ze strony tomakina,do której link był tu na forum) kłamstwo,lekarze są kształceni przez WOKAmy,staże mają w szpitalach a te z kolei są finansowane przez nfz (chyba ,że to jakaś kolejna teoria spiskowa,że cały nfz siedzi w kieszeni koncernów farmaceutycznych).Poza tym za wiele kursów lekarze płacą z własnej kieszeni. Owszem, też jest część kursów a raczej prezentacji dotyczących konkretnego leku i są one prowadzone przez danego producenta .

-często odwołujesz się do badań -poproszę o linki,żeby było można merytorycznie podyskutować
I na koniec chyba najlepsze :roll:

-"ilu ludziom zdrowie albo i życie bym uratował..." gratuluje samouwielbienia
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?

mirabell85
Posty: 7
Rejestracja: 2013-03-13, 22:54
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: mirabell85 » 2013-03-20, 20:03

joanka pisze:-po siódme –szczerze przyznaję- nie przewertowałam wszystkich postów i nie wiem czy chorujesz na Sm?( Beatko ?)-ale z tego co widzę i czytam wpadasz na to forum od czasu do czasu chyba,żeby ludziom ciśnienie podnieść.



Byłam diagnozowana w kierunku demielinizacji, ale diagnozy SM nie było , tak jak w przypadku wielu osob na tym forum. Po pierwsze nie mam zamiaru nikomu podnosić ciśnienia , bo niby czym ? tym że zadałam pytanie o boreliozę ? Nie rozumiem skąd w was jest tyle jadu. A po drugie wchodze tu "od czasu do czasu" , bo mam inne też obowiązki niż tylko siedzenie na forum. Myślałam że znajdę tu pomocną dłoń ale widocznie się grubo pomyliłam.

joanka
Posty: 560
Rejestracja: 2012-07-08, 20:55

Postautor: joanka » 2013-03-20, 20:06

mirabell85,
przepraszam ,ale to było do tomakina -tak jak napisałam w nagłówku postu-to on ludziom ciśnienie podnosi-wybacz :11:
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?

mirabell85
Posty: 7
Rejestracja: 2013-03-13, 22:54
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: mirabell85 » 2013-03-20, 20:14

To w takim razie również przepraszam, nerwy człowieka czasem nie potrzebnie ponoszą :-D

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2013-03-20, 20:51

kaja23 pisze:Tak wyzdrowiał. Jestem tego zywym przykładem.

Diagnoza -sm. ponad 12 miesięcy antybiotykoterapii- i wczesniejszych objawów brak.


nie, nie jesteś żadnym przykładem. Nie miałaś żadnych praktycznie objawów stwardnienia rozsianego (za to mnóstwo objawów zatokowych), Twoja historia wyglądałaby dokładnie tak samo, jakbyś żadnych antybiotyków nie brała albo brała na zatoki. Zero dolegliwości, lekkie pogorszenie po rzucie, lekkie cofnięcie się gdy rzut ustąpi. Tak ma każdy, czy bierze antybiotyki, czy naciera się hubą, czy modli się do świętych obrazków czy pije namagnesowaną wodę.

Jasne, wiem, każdy chce sobie wmówić że jest, był i będzie zdrowy. Masz rok bez rzutu, objawy masz mniej więcej takie same jak miałaś wcześniej, ani poprawy, ani pogorszenia. Tak wygląda co drugi przypadek stwardnienia rozsianego, o ile w ogóle stwardnienie miałaś, bo z objawów i z przebiegu choroby to równie dobrze mogłaś mieć przewlekłe zapalenie zatok (wszystkie praktycznie objawy do niego pasują) - i prawdę mówiąc faktycznie mogłaś sobie tymi antybiotykami przewlekłe zapalenie zatok wyleczyć.

Napiszę brutalnie, jedyne co naprawdę się zmieniło to zawartość Twojego portfela. I znikło zapalenie zatok, razem ze wszystkimi jego objawami. Tak, to duży pozytyw, zresztą odczułaś to na własnej skórze. Tylko już nie wmawiaj ludziom, że sobie stwardnienie rozsiane wyleczyłaś.

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2013-03-20, 21:02

(litościowie pominę resztę postu)
joanka pisze:-często odwołujesz się do badań -poproszę o linki,żeby było można merytorycznie podyskutować


a jasne, jasne, nie raz dawałem nie dwa razy, tak na szybko które mam pod ręką:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/3166 ... t=Abstract

2x100 mg doksycykliny przez 10-20 dni przeciwko potwierdzonej boreliozie układu nerwowego. Całkowite wyleczenie i gigantyczna poprawa objawów zaraz po rozpoczęciu terapii u wszystkich pacjentów

http://www.neurology.org/content/44/7/1 ... f_ipsecsha

porównanie skuteczności dożylnej penicyliny G oraz doksycykliny przez 14 dni (dawki jak w poprzednim badaniu) w potwierdzonej boreliozie układu nerwowego. Całkowite wyleczenie wszystkich pacjentów, potężna poprawa wszystkich objawów zaraz po rozpoczęciu terapii, dwa wyjątki - które jednak również zostały całkowicie wyleczone powtórzeniem 14dniowej terapii.

Takich badań jest mnóstwo, przebadano setki, tysiące pacjentów. ZAWSZE wygląda to tak samo - jest borelioza układu nerwowego, obojętne czy świeża czy wieloletnia, jest antybiotyk, po kilku tygodniach jest zdrowy pacjent, nie licząc tych którzy mają trwałe uszkodzenia (już zniszczone komórki nerwowe nie zregenerują się nigdy).

Na forum nie było ani jednego takiego przypadku. Wszystkim twardo wmawia się, że poprawa nastąpi dopiero po wielu miesiącach, niekiedy latach. Z BADAń wynika, że to zwykłe, ordynarne kłamstwo. Poprawa - jeśli ma nastąpić - jest błyskawiczna.

joanka
Posty: 560
Rejestracja: 2012-07-08, 20:55

Postautor: joanka » 2013-03-20, 21:43

tomakin,
tomakin pisze: (już zniszczone komórki nerwowe nie zregenerują się nigdy).

poproszę o rozwinięcie
co rozumiesz pod pojęciem regeneracja komórek nerwowych?
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2013-03-20, 21:51

@Joanka - jeśli komórka nerwowa zginie, obumrze i jej nie ma - jak jest na przykład po wylewie albo po złamaniu kręgosłupa - NIGDY nie zregeneruje się, chociaż niektórzy uważają że do pewnego stopnia jest to możliwe, jest też zawsze nadzieja że inne komórki przejmą funkcję martwych.

W przypadku stwardnienia rozsianego nie obumierają komórki, a jedynie zanika mielina. Ją można z powodzeniem regenerować. Nie wiem jak jest w przypadku boreliozy - mało istotne bo praktycznie nikt jej tu nie ma, ale i tak większość objawów przy boreliozie jest wywołana stanem zapalnym który znika po kilku dniach, góra tygodniach leczenia.

joanka
Posty: 560
Rejestracja: 2012-07-08, 20:55

Postautor: joanka » 2013-03-20, 22:03

tomakin,
tomakin pisze:bo praktycznie nikt jej tu nie ma

to może mi powiesz na co jestem chora skoro to takie banalnie proste
-13 lat temu objawy neurologiczne ,1 zmiana niedokrwienn w mri,prążki w płynie
-w ubiegłym roku objawy neurologiczne ,w ciągu miesiąca duża progresja zmian w mri z cechami zapalenia opon mózgowych
- +wb w igg,+kompleksy,ltt pięć razy norma
-kontrolny rezonans -znaczna regresja zmian,czesć zmian kompletnie zniknęło
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?

Ania26
Posty: 14
Rejestracja: 2012-03-23, 21:37
Lokalizacja: Polska

Postautor: Ania26 » 2013-03-20, 22:24

Joanko , nie chcę się wtrącać , ale jeśli piszesz o antybiotykach to napisz również , że miałaś dwa zabiegi CCSVI. Drugi zabieg pod koniec lipca 2012 chyba się nie mylę i raczej tak było.
Moim skromnym zdaniem nie wiadomo do końca co pomogło.
Ania

joanka
Posty: 560
Rejestracja: 2012-07-08, 20:55

Postautor: joanka » 2013-03-20, 22:53

Ania26,
aniu- oczywiście masz rację,ja po prostu nie chcę w kółko pisać o tym samym-swoją historię opisałam w miarę dokładnie w jednym miejscu.to tutaj to tylko jest duży skrót.rezonans zrobiłam pod koniec stycznia tuż przed antybiotykami,żeby mieć jakiś odnośnik do tej terapii( nie ukrywam do badań w kierunku bb skłoniła mnie lektura forum)
tylko diagnostyka tomakina mnie rozbraja i powala.w tak "banalnych " schorzeniach jak choćby zakażenia układu oddechowego stosuje się antybiotyki I,II i jeśli te nie pomagają III rzutu co nam daje miniumum koło 2 miesięcy przyjmowania antybiotyków i nikt z tego tytułu dramatu nie robi.ja sie absolutnie nie upieram przy diagnozie boreliozy,ale skoro mam objawy i mam dodatnie wyniki ( a jedną z pierwszych chorób do różnicowania z sm jest własnie borelioza) to na co mam sie leczyć?
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2013-03-20, 23:06

joanka pisze:to może mi powiesz na co jestem chora skoro to takie banalnie proste
-13 lat temu objawy neurologiczne ,1 zmiana niedokrwienn w mri,prążki w płynie
-w ubiegłym roku objawy neurologiczne ,w ciągu miesiąca duża progresja zmian w mri z cechami zapalenia opon mózgowych
- +wb w igg,+kompleksy,ltt pięć razy norma
-kontrolny rezonans -znaczna regresja zmian,czesć zmian kompletnie zniknęło


Chorób z takim przebiegiem może być naprawdę całe mnóstwo. Nie wywróżę nic z fusów. Nawet nie wiadomo zresztą, czy stwardnienie rozsiane to choroba, czy grupa chorób. Możesz mieć jedną z nich, mogłaś mieć w zeszłym roku infekcję krętkami boreliozy, mogłaś mieć zatrucie metalami ciężkimi które stopniowo były usuwane - ale takie zatrucia powodują zmiany demielinizacyjne, mogłaś mieć chwilowy silny rzut - a zmiany na MRI pojawiają się i znikają, co jest normą a nie wyjątkiem. Może to stwardnienie, może jedna z setek innych chorób z zanikiem mieliny (tych znanych i tych odkrywanych każdego roku), a może nawet zakażenie bakteryjne czy wirusowe - kto to wie?

Jeśli byłaby to borelioza, to zareagowałabyś tak samo, jak każdy jeden przypadek w którym potwierdzono boreliozę układu nerwowego - błyskawiczna poprawa po nawet niewielkiej ilości antybiotyków. Takich przypadków opisano już tysiące w literaturze i za każdym razem wygląda to tak samo.

Są ogólne zasady postępowania przy wszystkich schorzeniach układu nerwowego z zanikiem mieliny - dostarcza się organizmowi to, czego potrzebuje on do jej budowy. Część takich schorzeń wtedy się cofa, prawie wszystkie zwalniają. Masz to opisane na stronce w moim podpisie. I tyle mogę powiedzieć, bo nie postawię Ci żadnej diagnozy. Skoro nawet lekarze dysponując sprzętem wartym miliony nie potrafili...

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2013-03-20, 23:08

joanka pisze:ale skoro mam objawy i mam dodatnie wyniki ( a jedną z pierwszych chorób do różnicowania z sm jest własnie borelioza) to na co mam sie leczyć?


Ale ja nigdy nie pisałem, żeby antybiotyków nie przyjmować, nawet zachęcam ludzi do próbnej terapii. Tyle że - jak wykazały dziesiątki badań - jeśli jest to borelioza, to ona zniknie po paru tygodniach antybiotyków, a w każdym razie poprawa będzie tak potężna, że nie będzie wątpliwości przy diagnozie. Co najwyżej można zmienić antybiotyk, jeśli pierwszy nie pomoże, bo zawsze jest ryzyko szczepu antybiotykoopornego - i wzmocnić odporność w sposób, który nie "prowokuje" rzutów w SM.


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości