Olej lniany - cudowne uzdrowienie?

Medycyna niekonwencjonalna, dieta, suplementy itp.

Moderator: Beata:)

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2013-03-23, 13:29

Przy oryginalnej terapii, pomyślanej pod kątem zwalczania nowotworów - z tego co wiem tak, ale nie bardzo widzę przeciwwskazania przy wersji zmodyfikowanej pod kątem stwardnienia rozsianego.

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-03-23, 14:22

Tak się zastanawiam czy uczynię ten olej bardzo szkodliwym jeśli wleję go do gorących duszonych warzyw (już po uduszeniu, po wyłączeniu ognia). Warzywa duszę na samej wodzie.
Tak pytam, bo z racji, że ten olej koszmarny w smaku a termin przydatności właśnie zbliża się do końca to daję go gdzie popadnie. A z racji, że my wszyscy smarkaci w domu, to raczej potrawy na ciepło niż sałatki.

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2013-03-23, 15:50

zależy od temperatury tych warzyw. Olej dość szybko się utlenia w wyższych temperaturach, na przykład po smażeniu stałby się totalnie bezużyteczny. Ale jak jest dokładnie, ile procent po ilu minutach w jakiej temperaturze - to Ci nie powiem.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-03-23, 16:17

tomakin pisze:Olej dość szybko się utlenia w wyższych temperaturach, na przykład po smażeniu stałby się totalnie bezużyteczny

Pewnie tak samo jak miód, podgrzany powyżej 60 stopni traci wartość.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-03-23, 16:42

Jeśli tylko traci wartość to jeszcze nie tragedia. Wiem, że gdybym np. chciała na nim dusić te warzywa to stał by się toksyczny podobnie jak każdy inny olej z pierwszego tłoczenia).

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2013-03-23, 16:52

no może źle się wyraziłem - traci wartość jednocześnie stając się może nie tyle toksyczny, co dość mocno szkodliwy. Nie aż tak, jak to opisują, ale szkodliwy.

gosc
Posty: 189
Rejestracja: 2010-02-25, 11:24
Lokalizacja: Jelenia Gora

Postautor: gosc » 2013-03-23, 18:27

Ja odmierzam w kieliszku 20 ml. i po prostu nie oddychajac przechylam i lykam. Raz pomieszalam z serem ale wyrzucilam bo bylo za duzo lyzek do przelykania. Najlepiej na raz i spokoj na caly dzien ;)
A co do tej terapii w SM to jak jest z chlebem? Sa osoby ktore nie jedza miesa, nabialu i chleba? gdzie lezy prawda? chleb mozna jesc czy nie? Postanowilam wyprobowac ta terapie. Olej, dieta, opalanie albo wit. D.

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2013-03-23, 18:34

przy chlebie problemem jest gluten - nawet jeśli nie masz celiakii, gluten u niemal każdego wywoła delikatną reakcję alergiczną, co pobudza system odpornościowy i może zwiększać ryzyko rzutów.

gosc
Posty: 189
Rejestracja: 2010-02-25, 11:24
Lokalizacja: Jelenia Gora

Postautor: gosc » 2013-03-23, 19:39

z tym chlebem musi cos byc. Wlasciwie to odstawilam go juz miesiac temu bo mialam brzuch jak 9 miesiacy ciazy po jednej kromce.
A ile czasu powinna trwac terapia? Niektorzy pisza ze wystarczy 2 miesiace. Ale cos w to uwierzyc mi sie nie chce :-/ raczej to juz na cale zycie dieta bez miesa, nabialow a i ten chleb ktory wysadza brzuch.

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-03-23, 20:06

Dieta budwigowa to sposób na życie... dożywotni.
Co do brzucha bo chlebie - jeśli już trzeba jeść chleb, to może taki 100%żytni, nalepiej własnej roboty? (nie ja takiego nie jem, ale robiłam, taki na zakwasie, ale za dużo czasu mnie to kosztowało, trzeba będzie wrócić... ale to jak Młodzież poślę do stosownych dla niej placówek i o ile pracy nie znajdę a siły mieć będę).
A, i dieta dr Budwig np. wyklucza jajka, ale nie chudy jogurt i chudy twaróg - w końcu to z nimi należy ten wstrętny olej miksować... jeśli ktoś jest w stanie jeść tę pastę.

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2013-03-23, 22:31

z czasem trwania terapii to różnie, bo różne są elementy

- duże dawki omega 3 stosuje się do momentu wyrównania poziomu omega 3 i omega 6 w organizmie, co może zająć do 2 lat
- opalanie się, redukcję stresu i suplementy witaminy D w zimie powinno się "stosować" całe życie.
- dietę też powinno się trzymać całe życie, ale taką ultraścisłą tylko do momentu wyleczenia SM i cofnięcia wszystkich objawów

Ja osobiście nie do końca zgadzam się ze wszystkimi założeniami dr Budwig, między innymi nie uznaję nabiału, za to toleruję jajka. No i to jest terapia przeciw nowotworom, a nie przeciw SM. Przeciwko SM powinna wyglądać nieco inaczej. Sama terapia Budwig raczej nie ma większych szans na całkowite cofnięcie SM


A co do oleju lnianego - właśnie wylałem sobie ćwierć szklanki na głowę i dokładnie wtarłem w skórę, wszystko nakryłem plastikowym czepkiem i siedzę z tym na głowie. Olejowanie włosów to re we la cyj ny sposób na ich wzmocnienie. Koleżance po ajurwedyjskich olejkach w kilka miesięcy odrosły włosy które kiedyś wypadły - znikły jej zakola.

arronia
Posty: 240
Rejestracja: 2011-06-11, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: arronia » 2013-03-23, 23:25

Lnianym nie próbowałam olejować włosów. Oliwa się nie sprawdzila, chyba jeszcze kokosowy sprawdzałam bez dobrych efektów - używam amli. Ale stosuję znacznie mniejsze dawki - tak na wgłębienie dłoni. I nie owijam niczym, tylko rozczesuję i idę spać. Rano potem myję.

We mnie chyba wszystko lubi oleje ;)
Zęby płuczę.
Włosy olejuję.
Skórę nacieram (albo robię scrub z oliwy i soli).
Wewnętrznie używam.

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2013-03-23, 23:44

U mnie lniany błyskawicznie i bardzo pozytywnie podziałał na włosy, dużo mocniejsze, niemal z dnia na dzień znikły uciążliwy łupież. Nie wiem jak inne, mam jeszcze kokosowy ale na razie stoi i czeka na swoją kolej.

OK, koniec offtopu :D

gosc
Posty: 189
Rejestracja: 2010-02-25, 11:24
Lokalizacja: Jelenia Gora

Postautor: gosc » 2013-03-24, 07:39

Tomakin stosujesz osobiscie ta terapie? Jezeli tak to jak dlugo juz? Czy ktos z was stosuje te 3 zasady razem? czy tylko pijecie olej lniany?
Za mna dopiero 3 dni ;-) a przede mna nie licze :-/ ale jestem ciekawa co bedzie za rok lub dwa. Bede od czau do czasu informowac. A moze ktos przylaczy sie do mnie? :-)
A jeszcze jedno pytanie ja uprawiam duzo sportu 4 x w tyg. silownia. Zamierzam latem przejechac 1200km na rowerze czym moge zastapic nabial? bo pewnie z czasem bedzie mi go brakowac w organizmie (od mleka to ja jestem uzalezniona.)

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2013-03-24, 16:28

Ja nie jestem chory na SM, więc mnie nie ma sensu pytać :D

Ale mięsa nie jem prawie 20 lat, a suplementów stosuję więcej chyba, niż ktokolwiek na tym forum. Niedawno czytałem o jednym gościu, który na swoim codziennym 10 km spacerze został potrącony przez samochód i zmarł. Parę miesięcy wcześniej na swoich urodzinach w swoich własnych zębach giął monety. Miał skończone 104 lata. Tak, gość był na diecie zbliżonej do mojej i zjadał podobną ilość suplementów :D

I powiem że to działa. Teoretycznie byłem zdrowy, nic mi nie było - ale po tych wszystkich proszkach i tabletkach zaczęły dziać się ciekawe rzeczy. W ciągu roku o 6% zwiększyła się gęstość kości, zamiast 62 kg ważę 77 - i są to mięśnie a nie tłuszcz, zdrowsza skóra, włosy... najważniejszych rzeczy które dadzą witaminy i zdrowe odżywianie, czyli zmniejszonego ryzyka raka, miażdżycy czy chociażby stwardnienia rozsianego nie czuje się.

Natomiast chorym na SM polecam jednak inną terapię, którą mam opisaną w linku w podpisie.


Wróć do „Leczenie alternatywne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 70 gości