Widzicie swoje zmiany w RMI?
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 405
- Rejestracja: 2008-10-22, 21:32
- Lokalizacja: mazowieckie
-
- Posty: 221
- Rejestracja: 2008-12-02, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa
lekarze lekarzami, ale trzeba sie interesowac. Moj przyklad zywym dowodem: zrobilam w grudniu na wlasna reke rezonans mozgu i piersiowego. Radiolog wychodzi, widze po minie, ze jest srednio. Pytam, a ona mowi, ze sa zmiany w mozgu, ale nie charakterystyczne, ale zauwazyla przy okazji w szyjnym ognisko. Jade ze zdjeciami do neurologa, on schodzi do radiologow i oznajmia, ze nastapila pomylka - nie ma zadnej zmiany w szyjnym. Na wlasna reke robie sledztwo, znajduje te zmiane i wracam do neurologa. wtedy mowi "przepraszam, tu nie patrzylismy..."
ps. niektorzy mowia o MRI podobnie jak o USG: prosze nie regulowac odbiornikow:)))
ps. niektorzy mowia o MRI podobnie jak o USG: prosze nie regulowac odbiornikow:)))
Cos moze i ja powiem co was zaciekawi.MRI robiłam 25 sierpnia.Badanie wykonano aparatem GE MR Signa1,0 T Smart Speed stosując sekwencje FAST, FSE, FLAIR, uzyskując obrazy T1-i T2 zależne w trzech projekcjach strzałkowej, czołowej oraz poprzecznej, przed i po dożylnej iniekcji paramagnetycznego środka kontrastowego. Układ komorowy miernie poszerzony zanikowo symetryczny, nieprzemieszczony.W istocie białej obu półkul mózgowych, przykomorowo i w obrębie ścieńczałego i zniekształconego ciała modzielowatego widoczne są mnogie, nieprawidłowe ,rozsiane ogniska hiperintensywne w obrazach T2-zależnych, PD-zależnych i FLAIR o morfologii plak demielinizacyjnych.Opisywanym zmianom ogniskowym towarzyszą cechy dośc zaawansowanego zaniku korowo-podkorowego.Ponadto daje się wyróżnic ogniska gliozy demielinizacyjnej w okolicy rogów potylicznych komór bocznych.Wnioski:Obraz przemawia za przewlekłym procesem demielinizacyjnym OUN.
Mój lekarz prowadzący powiedział tylko tyle,że to SM.natomiast gdy odebrano mi rentę lekarz Sądowy napisał ze mogą te zmiany byc "zejsciem"procesu chorobowego z 1994 r.
Dlatego nie jestem juz pewna jak to jest?Czy to SM, czy SM było kiedyś?
Mój lekarz prowadzący powiedział tylko tyle,że to SM.natomiast gdy odebrano mi rentę lekarz Sądowy napisał ze mogą te zmiany byc "zejsciem"procesu chorobowego z 1994 r.
Dlatego nie jestem juz pewna jak to jest?Czy to SM, czy SM było kiedyś?
Miłego dnia [you]!
"Lepiej iść i upadać niż całe życie klęczeć"
"Lepiej iść i upadać niż całe życie klęczeć"
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
Ja mam wszystkie 4 rezonanse na płycie, ale zmian nigdzie nie mogę znelśc na tych zdjęciach;p szukałam, szukałam i nic:)
"Nie postrzegamy rzeczy w samych sobie, tylko w sposób jaki nam się jawią"
www.sm-po-dwudziestce.bloog.pl
www.sm-po-dwudziestce.bloog.pl
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
tak tak, wiem. Ale ten rezonans z programu jest robiony jakimś innym sposobem. Technik obsługujący rezonans nie jest lekarzem ale zna sie troche na zmianach w głowie, i nawet oni za bardzo nie mogą rozkminić gdzie są te zmiany.
Natomiast rezonans który robią normalnie z funduszu nfz jest wogole inny.
Natomiast rezonans który robią normalnie z funduszu nfz jest wogole inny.
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
gucioziom4 zgadzam się z Tobą!
Zwykły rezonans trwa u mnie (podczas pobytu w szpitalu) jakieś 20 minut.
Jak byłam 5 lat temu w programie to co 6 tygodni przez 14 miesięcy rezonans trwał 100 (sto) minut
Po tym rezonansie czułam się świetnie inaczej czyli tak jakby poczęstowali mnie ćwiartką wódki. Przez 100 minut nie mogłam się ruszyć nawet kaszlnąć. Ha, jak kiedyś byłam przeziębiona i po prostu musiałam kaszlnąć to musiałam za trzy dni powtarzać rezonans, bo coś im tam nie wyszło. I nie wiem czy to była moja wina czy techników...
Policzyłam bo mam taką Kartę Pacjenta, którą zostawiłam sobie na pamiątkę, rezonansów było 10 + ten jeden powtórkowy. Ale człowiek to takie stworzenie co zniesie wszystko
Zwykły rezonans trwa u mnie (podczas pobytu w szpitalu) jakieś 20 minut.
Jak byłam 5 lat temu w programie to co 6 tygodni przez 14 miesięcy rezonans trwał 100 (sto) minut
Po tym rezonansie czułam się świetnie inaczej czyli tak jakby poczęstowali mnie ćwiartką wódki. Przez 100 minut nie mogłam się ruszyć nawet kaszlnąć. Ha, jak kiedyś byłam przeziębiona i po prostu musiałam kaszlnąć to musiałam za trzy dni powtarzać rezonans, bo coś im tam nie wyszło. I nie wiem czy to była moja wina czy techników...
Policzyłam bo mam taką Kartę Pacjenta, którą zostawiłam sobie na pamiątkę, rezonansów było 10 + ten jeden powtórkowy. Ale człowiek to takie stworzenie co zniesie wszystko
Co nas nie zabije to nas wzmocni
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!
Wróć do „Badania diagnostyczne w SM”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości