Zibi piękne, no i przy okazji mądre słowa miło się czyta.
rybka pisze:ma tej pustki
Muszę przyznać rację. Moim zdaniem jak się wierzy to tak na prawdę nie jest się samemu. A to co nam pisane to i tak nie mamy na to wpływu. Moje dziecko nie ma rączki, a ja mimo to już teraz wiem, że ma wiele innych talentów. Ja mam SM, ale mam wiele innych rzeczy: kochaną rodzinę, przyjaciół i wiele uporu siły, wiary, cierpliwości i codzienne obserwuje siebie i "szanuje" siebie i swoje ciało. Dziękuję za każdy dzień, kiedy mogę zrobić to co sobie założyłam wstając rano. Czy jest Bóg? Myślę, że tak, a to co nam dane to uczy nas pokory. Mnie nauczyło pokory. I cały czas mam nadzieję, że nie będzie gorzej, a wręcz wierzę w to. Moje ciało mi podpowiada co i ile mogę. A z kat to wie? .....
Proszę tylko o jedno: nie leżeć.... i robię wszystko, żeby tak nie było, a wym pomaga mi modlitwa i wiara.