Siemka
Zyj-poprostu! Ja się bałęm choroby przez 7 lat, i dopiero niedawno do mnie doszło że to nie ma sensu. SMek mnie troche potelepotał, ale żyję nadal-i wiem, że choć czas miniony nie zmarnowałem, to myślę że mogłem go lepiej wykorzystać. Bałem się postawić krok do przodu-i tobie radze - nie bój się , bo jedno masz życie-i drugi raz go nie przeżyjesz. Nie zmarnuj go.
No i czytaj forum-dobrze że szybko na nie trafiłeś, więc korzystaj
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.
— Paulo Coelho
,ja jak usłyszałam diagnozę to tak jakby mój dotychczas poukładany świat legł w gruzach ale powolutku uporządkowałam gruzy i jest ok może żyje się trochę inaczej ale jednak się żyje .Zatem życzę ci wytrwałości w walce z chorobą ,super że trafiłeś na forum bo tutaj można dowiedzieć się cennych rzeczy a przy okazji się wyżalić i zabawić 
,powodzenia.
