Witam

Przedstaw się innym użytkownikom

Moderator: Beata:)

Goss
Posty: 1
Rejestracja: 2012-12-12, 12:34
Lokalizacja: Brwinów
Kontaktowanie:

Witam

Postautor: Goss » 2012-12-12, 12:39

Witam od 2 tygodni wiem, że moja przyszła synowa w wieku lat 19 ma SM . Chciałabym się dowiedzieć od ludzi w jej wieku jak sobie dają radę i jak można Wam pomóc :)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Goss, łącznie zmieniany 1 raz.

kasia37
Posty: 211
Rejestracja: 2009-02-02, 23:59
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: kasia37 » 2012-12-12, 13:57

Goss, jesteś niesamowitą przyszłą teściową, w sensie pozytywnym oczywiście :)
Ja już nie jestem w odpowiednim wieku, ale na forum znajdziesz masę porad na temat tego jak żyć z osobą chorą na SM :)
http://www.katarzynadebska.pl/

„Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać” – Walt Disney

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2012-12-12, 19:40

Witaj Goss. :-)
Ja tym bardziej w jeszcze mniej odpowiednim wieku.
Jest na forum sporo młodych osób, które sobie nieźle radzą z chorobą.
Może przyszła synowa zajrzy tu do nas.?
Pozdrawiam. :-)
Wojtek

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2012-12-12, 21:50

Cześć Goss :-)
Goss pisze: Chciałabym się dowiedzieć od ludzi w jej wieku jak sobie dają radę

Na forum mamy specjalny temat, w którym piszą właśnie bardzo młode osoby, zerknij :arrow: << M Ł O D Z I >>
Jak widać, rzadko pojawiają się na forum, pewnie nie mają czasu ;-) i przypuszczam, że żyją zupełnie normalnie :-)
Goss pisze: jak można Wam pomóc
Wiesz, wydaje mi się, że nie ma jednego patentu na to co komu może okazać się pomocne. Wszystko zależy od tego jak ta młoda dziewczyna reaguje na sam fakt diagnozy :?: Jedni są otwarci, chcą rozmawiać, inni są zamknięci w sobie, a są też takie osoby, które po prostu wstydzą się tego i nie chcą, aby otoczenie wiedziało, że chorują. Choroba może przez bardzo długie lata obchodzić się z człowiekiem łagodnie i może faktycznie nie ma co trąbić wokoło.........że jest się chorym. Z doświadczenia wiem, że ludzie różnie reagują, niektórzy nawet myślą, że jest to choroba zakaźna :roll: Smutne, ale prawdziwe.
Myślę, że skoro jesteś otwarta na temat SM to może po prostu skorzystaj z lektury naszego forum, ważne abyś dużo wiedziała na temat choroby, bo prawda jest taka, że ludzie o SM wiedzą bardzo mało, generalnie choroba wszystkim kojarzy się z inwalidztwem, a wcale tak nie musi być.
Myślę, że i Twój syn powinien znać przynajmniej podstawy ;-)

Jak poczytasz nasze forum to przekonasz się, że fajne z nas ludzie ;-)
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

SMarkula
Posty: 7
Rejestracja: 2012-11-05, 22:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postautor: SMarkula » 2012-12-12, 22:28

Ja jestem z młodszego pokolenia na tym forum i stosunkowo od niedawna wiem, że choruję. Na razie nic szczególnego się nie dzieje, tak jak już ktoś napisał- żyję zupełnie normalnie. :)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2012-12-13, 08:14

Witaj Goss :-)
Akceptacja i zrozumienie u bliskich , to podstawa :-)
Poczytaj też ile Naszych dziewczynek spodziewa się dzidziusia i jak to znoszą :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.


Wróć do „Przedstaw się”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 467 gości