Mam 33 lata, nie choruję, jestem tu ze względu na mojego biednego ojca, który walczy już około 25 lat z SM. Szukam inspiracji, podpowiedzi, dobrych kontaktów - bo męczą mnie okropne wyrzuty sumienia, że nie potrafię pomóc. Myślę, że rozwinę trochę myśli w innych wątkach.
Pozdrawiam wszystkich gorąco, Piotrek.
![:roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)