Witam wszystkich serdecznie!
od 1,5 roku mam diagnozę sm i mocno to mi zatruwa życie.Mam 32 lata, trzyletnie dziecko.Zatruwa mi to życie ponieważ czuję się świetnie,ale przestałam cieszyć się życiem i czekam na rzut choroby, może rozczulam się nad sobą, ale może diagnoza jest błedna...
Boję się każdej infekcji wirusowej, boję się zdecydować się na drugie dziecko. W sumie badania nie potwierdzają sm, ale lekarze powiedzieli, że to kwestia czasu.Dziś mam akurat gorszy dzień pod względem emocjonalnym i postanowiłam napisać, wcześniej tylko czytałam wypowiedzi na forum.
diagnoza
Moderator: Beata:)
Witaj aliso.
Choroba każdemu uprzykrza życie, ja też nie jestem szczęśliwa, że mam to badziewie. Mój staż też nie jest długi, właśnie mija dwa lata od pierwszych objawów. Ale nie mam zamiaru się poddać. Dbam o siebie ale nie przewróciłam życia do góry nogami. Staram się żyć normalnie, jestem aktywna. Wróciłam też do planów posiadania dziecka chociaż też obawiam się rzutu. Ale wierzę, że będzie dobrze i tej wiary Tobie również życzę.
Choroba każdemu uprzykrza życie, ja też nie jestem szczęśliwa, że mam to badziewie. Mój staż też nie jest długi, właśnie mija dwa lata od pierwszych objawów. Ale nie mam zamiaru się poddać. Dbam o siebie ale nie przewróciłam życia do góry nogami. Staram się żyć normalnie, jestem aktywna. Wróciłam też do planów posiadania dziecka chociaż też obawiam się rzutu. Ale wierzę, że będzie dobrze i tej wiary Tobie również życzę.
alisa, witam serdecznie i nie martw się tym, co może być a nie musi.
Polecam temat
http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... Fa&start=0 , gdybyś chciała powiększyć rodzinę
Głowa do góry
Dasz radę , bo kto , jak nie Ty ![:-)](./images/smilies/001.gif)
Polecam temat
![:arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
![;-)](./images/smilies/004.gif)
Głowa do góry
![:-D](./images/smilies/002.gif)
![:-)](./images/smilies/001.gif)
![Obrazek](http://www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/images/smiles/roza_na.gif)
alisa pisze:.Zatruwa mi to życie ponieważ czuję się świetnie,ale przestałam cieszyć się życiem i czekam na rzut choroby
E tam
![;-)](./images/smilies/004.gif)
![:lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Nie bój sie przyszłości-a dzieci wkoło to tylko radocha
![;-)](./images/smilies/004.gif)
Pozdrawiam bardzo cieplutko!Hej
![n :517:](./images/smilies/517.gif)
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!...
EF 4
![rece2 :rece2:](./images/smilies/preved.gif)
alisa, witaj
Korzystaj z życia, dbaj o siebie i nie kuś losu myśleniem o ew. rzutach. Wbrew pozorom bardzo dużo zależy od Twojego nastawienia, a masz przecież małe dziecko i na pewno mnóstwo planów na przyszłość. Głowa do góry, pozdrawiam
![:-)](./images/smilies/001.gif)
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho
Witaj alisa, na pewno masz ważniejsze rzeczy do roboty niż czekanie na rzut więc się nimi spokojnie zajmij
wychowuj dzieciaczka a jeśli diagnoza się potwierdzi to pamiętaj że to nie koniec świata. Dbaj o siebie, żyj normalnie i nie załamuj się bo psychika w tej chorobie
odgrywa ważną rolę wiem to sam po sobie. Trzymaj się będzie OK![:-)](./images/smilies/001.gif)
![:-)](./images/smilies/001.gif)
odgrywa ważną rolę wiem to sam po sobie. Trzymaj się będzie OK
![:-)](./images/smilies/001.gif)
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."
Witaj! U mnie pomiędzy pierwszym, a drugim objawem choroby minęło 10 lat. To kupa czasu!!! Można wiele zrobić, ja w międzyczasie skończyłam studia i całkiem zapomniałam o chorobie. Jak wróciła, toteż lekko mówiąc ją "olałam" i staram się dalej żyć w miarę normalnie. Głowa do góry!!! Ciesz się życiem i żyj NORMALNIE
![:-D](./images/smilies/002.gif)
![:-D](./images/smilies/002.gif)
![:-D](./images/smilies/002.gif)
![:-D](./images/smilies/002.gif)
Nic nie boli tak jak życie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 458 gości