Witam
Moderator: Beata:)
Witam
Witam wszystkich serdecznie.Wprawdzie już coś nie coś"skrobnąłem"na forum ale zacząłem od tyłu.Najpierw gdy się gdzieś przychodzi wita się już obecnych.Naprawiam to więc teraz.Jestem Wojtek,mam 47 lat.Choruję już 14 lat,choć nic wtedy o tym nie wiedziałem.Dopiero od 2 lat i tylko dlatego,że coś mnie niepokoiło w moim zdrowiu na własną rękę dowiedziałem się o moim sm.Tak działa nasza kochana służba zdrowia .Jak na swój wiek nie jest ze mną tak żle.Czytam od jakiegoś czasu to forum i wiem,że wielu forumowiczów ma wiedzę na temat sm nieporównywalnie większą od niejednego neurologa.Atmosfera na forum jest ciepła i to cieszy.Wiem,że każda infekcja osłabia nasz organizm.Miałem niedawno zbieg chirurgiczny,wdała się chyba jakaś infekcja i miałem problemy z nogą(choć mam z nią i bez tego).Chciałem zapytać czy,gdy infekcja minie zostaje osłabienie i jakiś ślad po niej czy też wszystko minie,czy jest to już każdego indywidualna sprawa?Pozdrawiam.
Witaj Wojtku
Oczywiście odpowiedź jest jedna.To sprawa indywidualna.Jedni po infekcji wracają do pełnej mobilności, inni niestety borykają się długggooo z jej efektami.Wszystko zależy od naszego systemu immunologicznego.
Mam nadzieję, że u Ciebie pojawi się ta pierwsza wersja, czego z całego serca życzę
homag pisze:Chciałem zapytać czy,gdy infekcja minie zostaje osłabienie i jakiś ślad po niej czy też wszystko minie,czy jest to już każdego indywidualna sprawa?
Oczywiście odpowiedź jest jedna.To sprawa indywidualna.Jedni po infekcji wracają do pełnej mobilności, inni niestety borykają się długggooo z jej efektami.Wszystko zależy od naszego systemu immunologicznego.
Mam nadzieję, że u Ciebie pojawi się ta pierwsza wersja, czego z całego serca życzę
Dzięki za życzenia tuja..wierzę,że pierwsza wersja okaże się tą właściwą.Pamiętam,że dawno,dawno polecałaś na forum p.dr.Wach.Skorzystałem i byłem u niej.Bardzo miła i znająca temat lekarka a przede wszystkim starająca się pomóc chorym.Proponowała mi w razie,gdybym potrzebował badań w szpitalu,to ona bez problemu zrobi je w Szpitalu Wojskowym.Takie zachowanie lekarzy to dzisiaj"kosmos".Widać z moją pamięcią nie tak kiepsko .I podoba mi się Twoje motto.
Wojtek
Jak miło to czytać Wieki temu pisałam o dr.Wach
Pozdrów ją serdecznie od pacjentki, która uciekła jej z Krakowa
Miód kobieta, nie poznałam do tej pory lepszego neurologa no i to ona byłą tą, która właśnie w Szpitalu Wojskowym przekazała mi tą fantastyczną wiadomość o SM.Zrobiła to, biorąc pod uwagę okoliczności, bardzo profesjonalnie.Walczyła jak lwica o każde badanie dla mnie.
W takim razie jesteś w dobrych rękach
Ps. Sorry za prywatę w tym poście, ale no nie mogłam się opanować
Pozdrów ją serdecznie od pacjentki, która uciekła jej z Krakowa
Miód kobieta, nie poznałam do tej pory lepszego neurologa no i to ona byłą tą, która właśnie w Szpitalu Wojskowym przekazała mi tą fantastyczną wiadomość o SM.Zrobiła to, biorąc pod uwagę okoliczności, bardzo profesjonalnie.Walczyła jak lwica o każde badanie dla mnie.
W takim razie jesteś w dobrych rękach
Ps. Sorry za prywatę w tym poście, ale no nie mogłam się opanować
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 96 gości