jesteśmy na samym początku..
Moderator: Beata:)
jesteśmy na samym początku..
witajcie..
U mojego męża dokładnie 10 dni temu zdiagnozowano sm...
gdy patrzymy wstecz, to objawy mąż ma od 4-5 lat - głównie oczne, ale ze względu na dużą wadę wzroku okuliści ignorowali te objawy. 2 tygodnie temu mąż zaczął mieć zaburzone czucie i mniejszą siłę w prawej dłoni.. W rezonansie opisywanych jest 20-25 zmian demielinizacyjnych - to dużo, prawda?? Oprócz ognisk demielinizacyjnych mąż ma jakąś wielką torbiel. Jeden prof powiedział, że w życiu czegoś takiego nie widział, zabrał nam CD z rezonansem i chce to konsultować.. Martwimy się bardzo, co "wykonsultuje". Teraz mąż jest już w domu po 5dniowej sterydoterapii w szpitalu. Ma jeszcze 2 tygodnie brać sterydy doustnie, potem chcemy kupować interferon do czasu objęcia nas refundacją. Boże, jakie to wszystko trudne...
nie umiem poruszać się jeszcze po forum, zresztą, póki co mamy niewiele czasu, bo ciągle coś się dzieje... bardzo trudny ten czas na samym początku... Mam nadzieję, że nie za trudny i przejdziemy przez to...
mamy dużą potrzebę kontaktu z ludźmi, którzy są w podobnej sytuacji, stąd zjawiam się/zjawiamy się tutaj..
Ola, która witała się ostatnio, pisze o SEZAMie, mamy plan pojawić się na najbliższym spotkaniu Stowarzyszenia
Serdecznie pozdrawiamy...
U mojego męża dokładnie 10 dni temu zdiagnozowano sm...
gdy patrzymy wstecz, to objawy mąż ma od 4-5 lat - głównie oczne, ale ze względu na dużą wadę wzroku okuliści ignorowali te objawy. 2 tygodnie temu mąż zaczął mieć zaburzone czucie i mniejszą siłę w prawej dłoni.. W rezonansie opisywanych jest 20-25 zmian demielinizacyjnych - to dużo, prawda?? Oprócz ognisk demielinizacyjnych mąż ma jakąś wielką torbiel. Jeden prof powiedział, że w życiu czegoś takiego nie widział, zabrał nam CD z rezonansem i chce to konsultować.. Martwimy się bardzo, co "wykonsultuje". Teraz mąż jest już w domu po 5dniowej sterydoterapii w szpitalu. Ma jeszcze 2 tygodnie brać sterydy doustnie, potem chcemy kupować interferon do czasu objęcia nas refundacją. Boże, jakie to wszystko trudne...
nie umiem poruszać się jeszcze po forum, zresztą, póki co mamy niewiele czasu, bo ciągle coś się dzieje... bardzo trudny ten czas na samym początku... Mam nadzieję, że nie za trudny i przejdziemy przez to...
mamy dużą potrzebę kontaktu z ludźmi, którzy są w podobnej sytuacji, stąd zjawiam się/zjawiamy się tutaj..
Ola, która witała się ostatnio, pisze o SEZAMie, mamy plan pojawić się na najbliższym spotkaniu Stowarzyszenia
Serdecznie pozdrawiamy...
hahanna, witaj na forum.Skoro jesteście na samym początku po diagnozie, to szacunek, że tak szybko chcesz się dowiedzieć czegoś więcej....
Jest tutaj nasza dzielna Iffonka ( żona chorego na SM), która z pewnością udzieli cennych rad, bo WALCZY ze wszystkim dzielnie jak lwica
Czytaj i pozdrów małżonka bardzo serdecznie![:-)](./images/smilies/001.gif)
Jest tutaj nasza dzielna Iffonka ( żona chorego na SM), która z pewnością udzieli cennych rad, bo WALCZY ze wszystkim dzielnie jak lwica
![:-)](./images/smilies/001.gif)
Czytaj i pozdrów małżonka bardzo serdecznie
![:-)](./images/smilies/001.gif)
![Obrazek](http://www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/images/smiles/roza_na.gif)
Witaj hahanna, początki zawsze są trudne, później też bywa różnie, bo każdy choruje inaczej. Dobrze, że jest diagnoza, bo wiedzieć z czym się walczy to, moim zdaniem, połowa sukcesu. Czytaj Forum, również mężowi, jeśli sam nie może tu zajrzeć. Pozdrawiam Was serdecznie
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho
kurcze, ja jestem na 50 stronie postów Iffony, a tu już tyle miłych powitań - dzięki!!
martyna, renia1286, Ania W. - dziękujemy za przywitanie
David, do zobaczenia, mamy nadzieję z mężem, że się tam odnajdziemy jakoś...
tzn. że dobrze się maskuję, ufff
może czytać, ale cały czas lata odkąd wyszedł ze szpitala i załatwia tysiąc spraw...
musiałabym go przykuć do łóżka... Lekarz powiedział, że rzut jeszcze całkiem nie ustąpił i żeby się oszczędzać, ale mój M ma z tym trudność... Mam nadzieję, że mu to nie zaszkodzi...
pozdrawiam Was wszystkich
martyna, renia1286, Ania W. - dziękujemy za przywitanie
David, do zobaczenia, mamy nadzieję z mężem, że się tam odnajdziemy jakoś...
tuja pisze:Skoro Twój mąż ma tak cudowną żonę, to będzie tylko dobrze
tzn. że dobrze się maskuję, ufff
a_g_n_e_s pisze:Czytaj Forum, również mężowi, jeśli sam nie może tu zajrzeć. Pozdrawiam Was serdecznie
może czytać, ale cały czas lata odkąd wyszedł ze szpitala i załatwia tysiąc spraw...
![n :/](./images/smilies/005.gif)
pozdrawiam Was wszystkich
- ŚpiącaKrólowa
- Posty: 496
- Rejestracja: 2009-04-18, 18:04
- Lokalizacja: Nibylandia
-
- Posty: 177
- Rejestracja: 2010-04-27, 16:57
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 177
- Rejestracja: 2010-04-27, 16:57
- Lokalizacja: Warszawa
Witaj Hahanna, razem przetrwacie te trudne chwile i będzie OK
. U mnie w rezonansie również znalezli jakąś torbiel, skonsultowałem to z neurologiem i neurochirurgiem i nic z tym nie muszę robić więc trzymam kciuki, żeby u męża też było dobrze
Pozdrawiam Was gorąco mimo tego upału ![;-)](./images/smilies/004.gif)
![:-)](./images/smilies/001.gif)
![:-)](./images/smilies/001.gif)
![;-)](./images/smilies/004.gif)
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 298 gości