Cześć.
: 2016-02-24, 22:34
Mam na imię Sylwia, lat 22. O chorobie dowiedziałam się we wrześniu i to w najmniej oczekiwanym momencie, chyba los ze mnie zakpił bo dzień mojego ślubu okazał się koszmarem. Nienawidzę tego.
Forum stworzone dla chorych na stwardnienie rozsiane -sm
http://www.stwardnieniesmrozsiane.pl/
http://www.stwardnieniesmrozsiane.pl/viewtopic.php?f=8&t=4737
nakliczanka12 pisze:To prawda, że obracam się w gronie osób które mi współczują i rozpaczają nad moim losem.
nakliczanka12 pisze:W gronie rodzinnym czuję się jak oszust, bo udaje przed nimi że wszystko jest dobrze, że już się z tym pogodziłam, że wcale nie muszą zwracać na moje samopoczucie szczególnej uwagi. Wiem, że to im pomaga, więc czemu nie.
nakliczanka12 pisze:Początkowa diagnoza to borelioza, ale mimo wszystko dostałam skierowanie na rezonans magnetyczny. Wyniki? SM. Nie wierzyłam. Potem seria badań w szpitalu. Punkcja lędźwiowa (dwa tygodnie z życia wyjęte).