Kącik złego humoru
Moderator: Beata:)
To ja też pomarudzę...Byłam dziś u lekarza.Stwierdził.że ból podbrzusza to napewno nie jest zapalenie wyrostka robaczkowego chyba że przewlekły wyrostek.Skoro usg jamy brzusznej i u ginekologa jest czyste to albo to są jelita albo ból promieniuje z kręgosłupa co przy moim sm jest bardziej możliwe Mam się skontaktować z neurologiem tylko... on nie odbiera tel Do tego kiepskie widzenie,ból kręgosłupa po prawej i prawa noga sztywna(którą zresztą lekko ciagnę).Nie wiem co w takim przypadku zrobić-może wbić sie do szpitala na neurologię i żądać konsultacji?!
Iwonko tak jak pisze Daria pojedź na ostry dyżur i skonsultuj to co się dzieje i myślę, że powinnaś zrobić rezonans bądź tomograf kręgosłupa żeby wiedzieć czy te problemy z nogą to efekt SM czy może problemy z kręgosłupem.
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."
Kochani ja pare lat temu miałam zdiagnozowany zespól jelita drażliwego.Wtedy męczyły mnie straszne biegunki i ból brzucha pjawiał sie i owszem w tym momencie ale bolało całe podbrzusze.Ostry dyżur źle mi sie kojarzy bo za każdym razem jestem tam wyzwana.Pozatym boję się,że wyślą mnie na oddział prosto z pogotowia.Bardzo źle znoszę szpital po solu medrol też chodzę miesiąc do tyłu.Czy to jest tak,że w przypadku rzutu muszę iść od razu na oddział czy mogę powiedzieć,że chcę sterydy doustne i pojechać do domu?!
Iwonko na szpital nie musisz się zgadzać ale pomocy trzeba domagać się jednak jak widać .
Kochani jestem z Wami wszystkimi, czytam ale napisać do Was nie mam siły , po prostu nawet ściany sama malowałam/poprawiałam- masakra
Kochani jestem z Wami wszystkimi, czytam ale napisać do Was nie mam siły , po prostu nawet ściany sama malowałam/poprawiałam- masakra
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
Reasumując- pojechałam na neurologię i zostałam odesłana z kwitkiem,że tak napiszę.Dopóki chodzę i widzę to nie ma sensu podawać sterydów,chyba ze by sie pogorszyło to mam wrócić.Moje złe samopoczucie zostało wytłumaczone pogodą.Jeśli nie przejdzie ani sie nie pogorszy to w poniedziełek mam skontaktować się ze swoim neurologiem.Zawsze czytam,że jak najszybciej trzeba podać sterydy.A tu pani doktor mówi,że nie raz sami czekają aż delikwenta "walnie na glebe".Nic już z tego nie rozumiem...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 526 gości