Kącik złego humoru

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2012-10-31, 07:40

Rozchowane Reniu i Malinko leki, leki i jeszcze raz leki + miodzik, cytrynka i czosneczek ;-)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez przytulia, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
miłego dnia i wielu powodów do uśmiechu [you]

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2012-10-31, 10:47

Przytulia ja to chyba muszę galaretki i kurze nóżki wcinać hehe :)

No i mimo, że to skręcenie nio to niestety ale jutro jadę na gips ;/ po konsultacji z ortopedą jednak gips na moje paskudne skręcenie zalecany ehhh
z każdym dniem złe wiadomości ;/ ale jestem zła !!!
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2012-10-31, 10:51

malina :/ pisze:ale jutro jadę na gips

E co tam będziesz jeździć. Na forum jest wszystko co potrzeba.
Obrazek
Obrazek
miłego dnia i wielu powodów do uśmiechu [you]

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2012-10-31, 11:08

No kolega też mi zaproponował, że razem z moim bratem mnie zagipsują :) ich plan jest następujący: "poczekamy kilka dni, aż opuchlizna zejdzie zamówimy gruszkę betonu trochę żeberek i będziesz jak nowa :D"
ehhh ale mimo wszystko to pechowa jestem jak nic... Od kiedy usłyszałam diagnozę SM wszystko zaczęło się walic i ciągle coś mi się dzieje... a przez 23 lata byłam okazem zdrowia, zero gipsu, zero szpitali, zero chorób, nawet katar mnie omijał szerokim łukiem, a teraz :-/
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2012-10-31, 11:32

malina :/ pisze:Od kiedy usłyszałam diagnozę SM wszystko zaczęło się walic i ciągle coś mi się dzieje... a przez 23 lata byłam okazem zdrowia, zero gipsu, zero szpitali, zero chorób, nawet katar mnie omijał szerokim łukiem, a teraz :-/


Widzisz malina to taki mechanizm się uruchomił :roll:, diagnoza Sm sama w sobie jest wystarczająca żeby powalić, nawet jak czujemy się w miarę dobrze to wiemy, że ta zaraza zostanie już z nami na zawsze. W zaistniałej sytuacji uważamy, że wystarczająco złego już nam się przytrafiło dlatego tak złościmy się na każdą jedną kolejną chorobę, nawet tą przejściową. My mamy po prostu już dość.
Być może liczba złamań, skręceń, stłuczeń, katarów i przeziębień jest standardowa dla przeciętnego człowieka, ale..................... przecież MY nie jesteśmy przeciętni :roll: ;-)
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 51
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2012-10-31, 18:36

Reniu, Malinko-najlepszy na smutki rumianek - rum doustnie
janek do...donoszenia rumu :10: Tak poważnie to spokojnie sobie zdrowiejcie. Soczku z malin-proszę, herbatka z miodem - mówicie macie. Sm niech się wypcha - nie lubimy go a nawet...
fuj!!!
Wasza niania Blania :-) :-) :-)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez blanka, łącznie zmieniany 1 raz.
Blanka

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2012-11-01, 10:34

No i stało się Malina została zagipsowana co troszkę uszczknęło z jej niezależności.

Nianiu Blaniu dziękuję za rumową troskę :) Będzie ona dalej potrzebna :)

A tak na marginesie zastanawiałam się jakby to było gdyby Malinowy ludek wypił trochę wódek hehe czy chodziłoby mi się lepiej, prościej, lżej hehe- takie oto rozważania świeżo zagipsowanego człowieka :lol:
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

keyara
Posty: 692
Rejestracja: 2009-11-03, 10:06
Lokalizacja: Radlin

Postautor: keyara » 2012-11-05, 18:39

:-/ Kochani ja jak zwykle - proszę o kciuki jutro ok.13.00. Nie mam dobrych przeczuć. Jak ja chcę żeby się to już skończyło .... :-(
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez keyara, łącznie zmieniany 1 raz.
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..." ;-)

"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem" Obrazek

Awatar użytkownika
malina :/
Posty: 2026
Rejestracja: 2009-05-23, 22:49
Wiek: 38
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: malina :/ » 2012-11-05, 20:14

Keyara ja już trzymam i nie puszczę przez najbliższe 24 godziny :11:
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...

konwalia
Posty: 3720
Rejestracja: 2011-01-09, 18:48
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postautor: konwalia » 2012-11-05, 20:39

Keyara kciuki mocno będą zaciśnięte :11: :588:
Konwalia
"Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą" - Ks. Jan Twardowski

Awatar użytkownika
jaszmurka
Posty: 2747
Rejestracja: 2010-01-19, 22:09
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: jaszmurka » 2012-11-05, 21:16

konwalia pisze:Keyara kciuki mocno będą zaciśnięte

Masz moje również
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez jaszmurka, łącznie zmieniany 1 raz.
Żyj! - powiedziała nadzieja.. - Bez Ciebie nie mogę - odparło cicho życie..

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2012-11-05, 22:16

keyara, możesz liczyć, też będę trzymał mocno kciuki :588:

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2012-11-06, 07:22

Aniu kciuki będą oczywiście :588:
Będzie dobrze, tylko że to wszystko musi tak długo trwać. :2:
Blanko, u mnie jest problem z Jankiem a rum się znajdzie :mrgreen:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2012-11-06, 15:08

Ania i...? Jak było?
Obrazek

keyara
Posty: 692
Rejestracja: 2009-11-03, 10:06
Lokalizacja: Radlin

Postautor: keyara » 2012-11-06, 15:24

Właśnie wróciłam.Zgodziłam się na ugodę żeby wreszcie był spokój.
Damy radę z młodym.Zobaczymy czy się wywiąże.
W każdym razie spotkam go najwcześniej na weselu młodego -o ile takie kiedyś bedzie ,a ja dożyję. :-?

Dziękuje wszystkim za kciuki -przydały się bardzo. :588: :588: :588:
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..." ;-)

"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem" Obrazek


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 665 gości