Kącik złego humoru

[konwalia]

Jolcia trzymaj się skarbie

[Joanna.28]

Jolcia ja również się dołączam i dużo zdrówka życzę oby przeszło jak najszybciej i już nie wróciło

[homag]

Jolcia, szybkiego powrotu do neurologiczej normalności i dużo zdrówka

[pawel_wlkp]

Dużo zdrówka i siły

[jaszmurka]

Jola

[zosiasamosia]

Jolcia trzymaj się dzielnie , niech dobre samopoczucie szybko wraca

[roma1134]

Jolcia czy nie przepracowałaś się przed Świętami ? Szybkiego powrotu do zdrowia

[Jolcia]

DZIEKUJE ŻE JESTEŚCIE ,, jak bym miała takie wsparcie w rodzinie,,,jak tu ,,,,to bym ,,,,szybko wracała po rzutach ..........................................

[irenkar]

Jolcia, popieram romę1134. Zbytnio tam nie szalej ze Świętami i odpoczywaj.
Z rodziną jak z rodziną: czasem najlepiej wychodzi się na zdjęciu
Zdrówka życzę

[nemezja]

Jolcia, dużo siły i zdrówka życzę. Niech pełna moc powróci jak najszybciej do Ciebie

[Beata:)]

Jolu, bardzo często masz te rzuty.
Myślę, że powinnaś sobie zorganizować sanatorium. Zrób coś dla siebie. Odpoczniesz trochę od... rodziny. Trzymaj się

[kolekcjonerka]

Kod: Zaznacz cały

 jak bym miała takie wsparcie w rodzinie jak tu to bym szybko wracała po rzutach

Tak to niestety jest, że czasami nawet najbliżsi nie są wsparciem. Najlepiej zrozumie ten, kto przechodzi to samo. Też znalazłam tu swoje miejsce na marudzenie
Ja zaliczyłam rzuty świąteczne - przed Bożym Narodzeniem szpital, teraz też na solu Zawaliłam ze skierowaniem na oddział rehabilitacyjny, bo lekarz przecież nie powie że tak można (trzy razy w szpitalu a dopiero tu wyczytuję, że takie coś istnieje). No i zła jestem jak osa, bo zostałam bez rehabu a wiem, że to byłby najlepszy czas

[zosiako]

Jolciu, najlepiej z rodziną na zdjęciu i to stanąć z brzegu, coby bez problemu można było się odciąć

Beatka ma rację, myśl o sobie i 3maj się cieplutko

[Jolcia]

dziękuje BEATKO ,KOLEKCJONERKO ,ZOSIU pomyśle o sobie po świętach,,,chyba nie będzie za późno mam taką sytuacje że nie mogę wyjechać na kilkanaście dni,,,,,,

[pawel_wlkp]

Witam. Znalazłem się dziś w kąciku ponieważ obudziłem się z silnym bólem nóg.
Jak po odpoczynku , mogą tak boleć jakbym w nocy przebiegl maraton.(Nigdy nie biegłem w maratonie),
ale wiem co to zakwasy.
Przede wszystkim bolą mnie łydki , piszczele.Nogi jakby cięzkie ale poruszam się normalnie.
Boję że się przepracowałem .
Czy kogoś spotkało coś podobnego? Jak długo może to trwać.
Juz powinienem być w pracy a ja siedzę przed kompem ......
Wzięłem jakieś lekarstwo dokladnie"curidol"< tramal z paracetamolem>
podobno dość silny i czekam na efekty.