W trosce o pogodę ducha,czyli odrobina humoru na każdy dzień
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 2013-05-09, 09:51 Wiek: 50
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 802
- Rejestracja: 2014-04-21, 06:46
- Lokalizacja: Łódź
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 437
- Rejestracja: 2011-08-01, 16:14
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Włamał się złodziej do domu.Wyniósł tv komputer wszystko co miało wartość.Wszedł jeszcze do dużego pokoju a tam na łóżku leży kobieta i męszczyzna.Obydwoje mają otwarte oczy oddychają i zapalone światło w pokoju.Włamywacz wyszedł z domu i tak myśli.Ona całkiem ładna może by się zabawił i wrócił.Robił z nią co chciał a facet z boku nic.W końcu wyszedł z domu a kobieta przemówiła do męża.
-Że ukradł co chciał to rozumiem.Mnie wyobracał jak chciał a ty się nic nie odezwałeś to szczyt.
-Odezwałaś się pierwsza gasisz światło.
-Że ukradł co chciał to rozumiem.Mnie wyobracał jak chciał a ty się nic nie odezwałeś to szczyt.
-Odezwałaś się pierwsza gasisz światło.
-
- Posty: 802
- Rejestracja: 2014-04-21, 06:46
- Lokalizacja: Łódź
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 2013-05-09, 09:51 Wiek: 50
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 802
- Rejestracja: 2014-04-21, 06:46
- Lokalizacja: Łódź
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 2013-05-09, 09:51 Wiek: 50
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 437
- Rejestracja: 2011-08-01, 16:14
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Przychodzi turystka do bacy i się pyta.
-Nie zaprowadzicie mnie na tamten szczyt jako przewodnik ?
-Pewnie odpowiada baca i podaje cenę.
Idą i turystka się pyta.
-Nie bzyknął byś mnie baco ?
-Czemu nie.
Przeszli pół kilometra turystka znowu.
-Nie bzyknął byś mnie baco ?
-Czemu nie.
I tak co kilkaset metrów.W końcu baca się zatrzymuje i krzyczy w stronę domu.
-Antek Antek.
-Co chcesz ojciec ?
-Przynieś mi kożuch.
-Po co ci kożuch jest środek lata.
-Zanim ja z nią dojdę na szczyt to będzie zima.
-Nie zaprowadzicie mnie na tamten szczyt jako przewodnik ?
-Pewnie odpowiada baca i podaje cenę.
Idą i turystka się pyta.
-Nie bzyknął byś mnie baco ?
-Czemu nie.
Przeszli pół kilometra turystka znowu.
-Nie bzyknął byś mnie baco ?
-Czemu nie.
I tak co kilkaset metrów.W końcu baca się zatrzymuje i krzyczy w stronę domu.
-Antek Antek.
-Co chcesz ojciec ?
-Przynieś mi kożuch.
-Po co ci kożuch jest środek lata.
-Zanim ja z nią dojdę na szczyt to będzie zima.
-
- Posty: 802
- Rejestracja: 2014-04-21, 06:46
- Lokalizacja: Łódź
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 661 gości