A gdzie ?

[aisza]

Witam.Ja również od niedzieli bedę nad naszym polskim morzem,konkretnie w Gdańsku.Właśnie zastanawiam się co tam mozna zwiedzić,napewno jest wiele ciekawych miejsc do odwiedzenia.Mamy w planach zwiedzić całe Trójmiasto,ale nie ma co za wczasu wiele planować bo z tym bywa różnie.Życzę wszystkimsłonecznej pogody i usmiechu na twarzy.

[dajan]

Życzę aisza przyjemnego wypoczynku i gimnastyki na plaży przy zbieraniu muszelek

[maria_xx]

Aisza, a ja, z Gdańska, akurat jadę w Twoje strony, bo do Ciechocinka. W 3mieście jest duzo do zobaczenia. Koniecznie Stare Miasto w Gdańsku z jego kościołami, ratuszem, moze trafisz na zamkniecie Jarmarku Dominikańskiego, w niedz. o 16tej. Zajrzyj na stronę trójmiejską: www.trojmiasto.pl, to dowiesz się, co bedzie się dzialo w najbliższym czasie. Polecam wycieczki białą flota na Hel, Westerplatte. Koniecznie pospaceruj po Parku Oliwskim, posłuchaj organów. W Sopocie nie ma teraz gdzie szpilki wcisnąc, ale sprobuj, moze jeszcze się zmieścisz. A w Gdyni trochę mniejszy tłok - choc pewnie nie na Skwerze Kościuszki. Zycze Ci udanego pobytu i pozdrawiam.

[Rem]

Tak,tak - skwer kościuszka a tam oceanarium i podróż stateczkiem po portach. Polecam. Miłego wypoczynku.

[zgredek]

A i ja do Gdańska mam zamier zajrzeć na sam koniec sierpnia mam tam turniej bilardowy i bardzo lubie tam jeżdzić.

[Wiesia]

Fajnie macie,bo ja znowu całe lato w domu.Odpoczywajcie.

[Rem]

Wiesia ! Zapomniałaś ? Nie długo jedziemy !

[Wiesia]

A gdzie?Chyba zapomniałam,przypomnij babuleńce zapominalskiej.Pozdrawiam serdecznie.Nareszcie się odezwałeś.

[Rem]

Wiesiu chciałaś jechać do Borne Sulinowa, i tak się umawialiśmy. Nareszcie przestało boleć dlatego mogę pisać (brakowało mi tego). Pozdrowienia i wcale nie dla babuleńki.

[Wiesia]

Nadal chcę i to jak.Dzisiaj mój starszy syn z narzeczoną pojechali tam z kładem na przyczepie,bo coś tam dla takich z kładami jest.Kład jest Małgosi taty.A ja bardzo chcę do Bornego.Nie wiem czy pisałam o Miastku?

[Wiesia]

Rem ,zapomniałam życzyć większej poprawy samopoczucia.Nie wiedziałam,że gorzej się poczułeś Rem,albo do mnie nie dotarło,bo ja czułam się fatalnie,nadal potężne zawroty,ale dzień w domu to się nie zmęczyłam,ja ostatnio niewiele mam czasu na komputer,ponad połowę dnia zabiera mi rehabilitacja i lekarze,dojazdy i powrót.A wczoraj,jeśli czytałeś poszłam z kulą.Muszę się z nią zaprzyjaźnić.

[Rem]

No nareszcie, widzę że chodzi ci się lepiej - to mnie cieszy.

[Wiesia]

lepiej,nawet lepiej.po powrocie nie byłam nawet taka jak zwykle zmęczona.Ale jak myślisz,czy jeśli mi przejdą te zawroty to mogę znowu bez kuli chodzić?

[Rem]

Oczywiście że tak, ale jak wrócą to chwytaj znowu za kulę.

[Wiesia]

Dziękuje bardzo.Cieszę się jak dzieciak,bo myślałam,że już na zawsze będziemy razem chodziły.