Poranne czy też nocne gadki kawowe

[martyna]

Dziękuję Różyczko za pyszną kawkę
Na efekt sterydów zawsze potrzeba troszkę czasu....będzie dobrze słonko bądź dobrej myśli, choć wiem jak jest to trudne i ciężkie

[Annegret]

Trzymajcie się ciepło i nie dajcie jesiennej aurze. Oby słońce przyświecało nie tylko za oknem, ale i w sercu.

Zmykam na cztery dni w okolice Żywca na spotkanie z przyjaciółmi. Zatem z góry życzę Wszystkim pełnego uśmiechu weekendu

[aisza]

A może byśmy tak po drineczku wypili
Serwuję Mojito

[Bynik]

Jak kwaśne to się piszę Kruca. Kilka dni mnie nie było i do prawie całkowitej abstynencji na forum zaczęło dochodzić

[Beata:)]

do prawie całkowitej abstynencji na forum zaczęło dochodzić

Czasem wstrzemięźliwość w każdej dziedzinie wskazana, ale z pewnością na kwaśne wielu będzie miało ochotę.Ileż w końcu można słodzić?

[Bynik]

Krowa z okazji jesieni poszła w oboru... A ja wracając do korzenia polecam kwaśne



Łomatko, ale ja za kwaśnym mlekiem tęsknię A w okolicy żadnej mućki, bo unia i nikt pojedynczej nie chce męczyć.

[Beata:)]

mucha niczym u pewnego Korwina

Też nie pamiętam, kiedy ziemniaczki z takim kwaśnym i ..wystarczyło Stare, dobre i nie zmącone UHT .Pomarzyć Łyżką można było jeść i nie dawało dziwnego zapachu po 2 dniach

[Bynik]

Takie przysmażone na patelni ze słoninką i cebulką. I ze dwa litry kwaśnego Jeszcze jak pracowałem, czyli w ubiegłym wieku można było kupić w butelkach półlitrowych. Nawet dobre było. Co prawda nie takie jak własne (krowie ), ale dawało pozytywnie po wspomnieniach smakowych.

[Beata:)]

Ha, nawet pod drzwi przynoszono w butelkach wymienianych na puste Zawsze oznaczało to, że jest 5 rano i hałas w całym bloku mieszkalnym Kefir też był jakiś bardziej kefirowy niż teraz.

Ups...muszę do lodówki coś przekąsić wobec powyższego, a potem lulu.Może i niezdrowo tak przed snem, ale jak się czyta takie coś, to innej rady nie ma

[Bynik]

Zawsze dwa litry braliśmy, a ojciec jeszcze pełno na kopalni w woreczkach odstawał, tak że miesięcznie ze 100 litrów wypijaliśmy. To w workach, to dopiero był wypas. Delikatnie się róg nadgryzało i metodą na ścisk prosto do wnętrza.

Również się przewrócę niedługo, tylko jeszcze zaległą pocztę obrobię, bo dziś mi, jak dodatki z Zusu odpisywanie idzie.
Jakby kto miał co do mnie, to jutro też tu będę

[aisza]

Ale się rozmarzyliście kwasnego się wam zachciało

[róża]

aisza zaserwuję drinki i pewno tym sposobem kogoś skuszę i się przyłączy do nas.

[aisza]

Róża nie licz na to wszystkich gdzieś wywiało

[anula;)]

Ja tam sie skuszę Różyczko na drinka Dorzucam orzeszki na przekąskę. Gryźmy póki zęby mamy młode

[Beata:)]

Gryźmy póki zęby mamy młode

.. bo potem tylko smak goryczki zostanie do przełknięcia

Ech..a co tam, może być drinaszek, byle chłodny, bo czasem potrzeba trochę wystudzenia
Miłego popołudnia Wszystkim życzę