Nasze pocztówki z wakacji
Moderator: Beata:)
Nasze pocztówki z wakacji
Podwodne ogrody ( rafa ) robi wrażenie. Dla mnie bajka. Kolory, kształty ryb, lepsze od najlepszej wyobraźni. Filmy i zdjęcia całkiem niezłej jakości, a to co pod wodą bez porównania cudowniejsze od tego, co nad nią.
Wojtek
Nasze pocztówki z wakacji
homag pisze:Source of the post Podwodne ogrody ( rafa ) robi wrażenie. Dla mnie bajka. Kolory, kształty ryb, lepsze od najlepszej wyobraźni. Filmy i zdjęcia całkiem niezłej jakości, a to co pod wodą bez porównania cudowniejsze od tego, co nad nią.
Jest tam po prostu pieknie... Te ławice ryb, po prostu niezapomniany efekt. Ale punkt widokowy też robi wrażenie - zobacz co jest w necie
https://www.google.com/search?rlz=1C1GC ... 3&bih=1442
Te wyspy, wysepki... Bajka po prostu. A nie wiem, czy pamietasz jakie miałam obawy przed wyjazdem, jakbym nie pojechała to plułabym sobie w brodę. A okazałao się, że pod wodą sobie radziłam nawet z jedną nogą (lewa tylko była dodatkiem, niezbyt często używanym ), a na łodzi ludzie pomagali. Więc da się.
Pozdrawiam
SylwiU
SylwiU
Nasze pocztówki z wakacji
sylseb pisze:Source of the post A nie wiem, czy pamietasz jakie miałam obawy przed wyjazdem, jakbym nie pojechała to plułabym sobie w brodę
Pamiętam.
W wodzie ( a zwłaszcza w takiej ) grawitacja traci na znaczeniu. Tak, słowo bajka jest jak najbardziej adekwatne do widoków jakie miałaś okazję oglądać. taki magiczny zakątek świata.
Często ograniczenia tkwią w naszych umysłach i nie robimy czegoś, bo uważamy, że nie damy rady. Sami może i nie, ale przy pomocy innych, spoko. Oczywiście nic ma siłę, bo wielu z nas po prostu lubi spędzać wakacje nigdzie nie wyjeżdżając.
Wojtek
Nasze pocztówki z wakacji
homag pisze:Często ograniczenia tkwią w naszych umysłach i nie robimy czegoś, bo uważamy, że nie damy rady. Sami może i nie, ale przy pomocy innych, spoko. Oczywiście nic ma siłę, bo wielu z nas po prostu lubi spędzać wakacje nigdzie nie wyjeżdżając.
Ja oczywiście na wyjeździe wpadłam na genialny pomysł. W cenie mieliśmy wyprawę na oglądanie rajskich ptaków, a ja lubię takie przyrodnicze klimaty, więc się napaliłam. No i przedstawiają warunki - 5 rano na pomoście, bo trzeba przepłynąć na inną wysepkę, potem jakieś pół godziny trekingu... mówią, że by może nie w klapkach, tylko w jakichś sandałkach, więc uznałam, że nie może być trudno
Popłynęliśmy, dniało, bo tam słońce wstaje po 6. Idziemy... wilgoć obłędna, ubranie miałam całe mokre, lekko pod górkę, ciemnawo... idę... Na szczęście znajomi, którzy szli za mną powiedzieli gostkowi z obsługi, żeby zwracał na mnie uwagę, więc oświetlał mi drogę. W ustach przekleństwa i pytania "po co mi to było" się kłóciły, które ma wyjść na zewnątrz... No ale czołgam się dalej... I już już wydaje się, że może być tylko łatwiej, a tu nagle ostro pod górę i do tego z jakimiś szykanami dodatkowymi, jakieś rachityczne drzewka, na których ewentualnie mogę się podciągnąć, a czasami nie... No ale gostek z obsługi trochę mnie asekurował, gdzieniegdzie wyprzedził i podał rękę... Ale z tyłu głowy miałam "k*, jak ja zejdę?????" Ale dotarłam... rajskie ptaki trochę przez lornetkę, ale najlepiej widziałam coś, o czym tubylcy mówili "kuskus". A pan z obsługi na mnie czekał! I pomógł mi w zejściu! Przeżyłam! I już na samy końcu, kiedy była w miarę prosta droga, źle postawiłam stopę, ale pan był czujny i przytrzymał mnie! Jak dotarłam na łódkę, to moje szczęście było po prostu nieopisane! Oczywiście podziękowałam za pomoc, a znajomi dopiero po fakcie powiedzieli mi, że się zastanawiali, czy dobrze robię wybierają się na tą wyprawę Po fakcie!!!!! No ale byłam dzielna i szczęśliwie był ktoś, kto mi pomógł! Uffff...
I w ogóle ludzie u mnie na łódce nurkowie byli naprawdę pomocni - czasami trzeba było wdrapać się na łódź bezpośrednio z morza i na początku nie miałam pomysłu, jak to zrobić i kolega mnie wciągał na burtę - sam na to wpadł i sam zaproponował, przekładali mi tę gorszą nogę przez burtę... Ale fakt, że starałam się być jak najbardziej samodzielna i prosić o pomoc wtedy, gdy naprawdę już nie miałam pomysłu co zrobić. I to jest chyba najważniejsze!
Pozdrawiam
SylwiU
SylwiU
Nasze pocztówki z wakacji
Brawo ten Pan, czuwający nad Tobą jak anioł . Masz bardzo w porządku ekipę nurków.
Brawo Sylwia..próbowałem sobie wyobrazić to, czego dałaś radę dokonać..wow. Dla zdrowych nóg jest to chyba niełatwe zadanie, a dla jednej zdrowej, a drugiej tak średnio, zadanie z tych prawie niemożliwych. Ale jak się esemek uprze, nie ma zmiłuj.
Czyli powtórzę..ograniczenia tkwią w naszych umysłach.
Brawo Sylwia..próbowałem sobie wyobrazić to, czego dałaś radę dokonać..wow. Dla zdrowych nóg jest to chyba niełatwe zadanie, a dla jednej zdrowej, a drugiej tak średnio, zadanie z tych prawie niemożliwych. Ale jak się esemek uprze, nie ma zmiłuj.
Czyli powtórzę..ograniczenia tkwią w naszych umysłach.
Wojtek
Nasze pocztówki z wakacji
homag pisze:Source of the post Brawo ten Pan, czuwający nad Tobą jak anioł . Masz bardzo w porządku ekipę nurków.
Ale jak się esemek uprze, nie ma zmiłuj.
Dokładnie A jak jeszcze bezmyślny jest czasami i interpretuje słowa innych, jak mu wygodniej, to już w ogóle
Pozdrawiam
SylwiU
SylwiU
Nasze pocztówki z wakacji
sylseb pisze:Source of the post A jak jeszcze bezmyślny jest czasami i interpretuje słowa innych, jak mu wygodniej, to już w ogóle
Więc nie ma sensu kombinować, skoro sprawia nam to przyjemność
Wojtek
Nasze pocztówki z wakacji
Sylseb brawo brawo chyba. jeszcze nie jest źle skoro podołałaś takim wyzwaniom wielki szacun jak mówią za odwagę można się rozmarzyć takimi widokami tylko pozazdrościć
Nasze pocztówki z wakacji
Sylseb jestem pełen podziwu , że wybrałaś się na taką daleką i egzotyczną wyprawę.I dałaś radę.Ale z tego co opisujesz to było warto dla tych podwodnych wspaniałych widoków
"W życiu najlepiej,kiedy jest nam dobrze i źle.
Kiedy jest nam tylko dobrze - to niedobrze "
/Ks.Jan Twardowski/.
Kiedy jest nam tylko dobrze - to niedobrze "
/Ks.Jan Twardowski/.
Nasze pocztówki z wakacji
Sylwia Raja Ampat - Wschodnia Papua robi wrażenie. Jestem pełna podziwu
Nasze pocztówki z wakacji
roma pisze:Source of the post Sylwia Raja Ampat - Wschodnia Papua robi wrażenie. Jestem pełna podziwu
Errata - zachodnia Papua. Wschodnie to już jest ta właściwa Papua Nowa Gwinea, ale i tak baaaaardzo daleko.
Dziękuję za docenienie walki, jaką podjęłam Szczególnie, że przed wyjazdem byłam nieco załamana, ale szczęśliwie urlop rządzi się swoimi zasadami - zawsze jest dobrze. A widoki zostaną w mojej pamięci (mimo, że kiepska) na zawsze - takiego akwarium jeszcze nie widziałam.
Życzę wszystkim, żeby odnaleźli swój cel i zrealizowali go. Jasne, trzeba się trochę dostosować do możliwości, ale 25 nurków zrobione, prawie każdy po godzinie. Że o dodatkowych akcjach widokowych nie wspomnę. No i wraca wiara w ludzi ...
Jak jeszcze jakieś ciekawe zdjęcia dostanę, to Was znowu podenerwuję... Ale pocieszę Was - mnie też wnerwia, że już po wszystkim.
Pozdrawiam
SylwiU
SylwiU
Nasze pocztówki z wakacji
Sylwia widoki bajeczne. Szacun ale i my choć nie byliśmy możemy się nacieszyć widokiem, dlatego podziękowania, myślę od wszystkich, za to że się podzieliłaś tym pięknerm
Uśmiechnij się
Dorota
DK - KWC
Dorota
DK - KWC
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Nasze pocztówki z wakacji
Chcecie to Wam zapodam
Jak przeglądam Facebooka , to mam wrażenie, że wszyscy w tym roku wybierają Włochy, Chorwację, Grecję i inne ciepłe takie tam , a ja jestem sentymentalna, monotematyczna i wybieram przytulny pokoik z widokiem na... góry
( foto niestety tylko zwykłym telefonem )
Jak przeglądam Facebooka , to mam wrażenie, że wszyscy w tym roku wybierają Włochy, Chorwację, Grecję i inne ciepłe takie tam , a ja jestem sentymentalna, monotematyczna i wybieram przytulny pokoik z widokiem na... góry
( foto niestety tylko zwykłym telefonem )
.........jest coś, co Nas łączy.......
Nasze pocztówki z wakacji
Podobno wakacje to stan umysłu, a nie miejsce.
U mnie również monotonia w wyborze ewentualnego miejsca na wywczasy. Albo Bieszczady, albo Beskid Sądecki ( Wysowa ). I tam się czuję najlepiej, i cóż, że znam każdy zakątek..patrz pierwsze zdanie.
Zosiu, w pięknych miejscach się relaksowałaś. Tylko mam niedosyt w ilości zdjęć.
U mnie również monotonia w wyborze ewentualnego miejsca na wywczasy. Albo Bieszczady, albo Beskid Sądecki ( Wysowa ). I tam się czuję najlepiej, i cóż, że znam każdy zakątek..patrz pierwsze zdanie.
Zosiu, w pięknych miejscach się relaksowałaś. Tylko mam niedosyt w ilości zdjęć.
Wojtek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 83 gości