Z zapowiedzi widać, że ten rok stoi pod znakiem remontów, zatem proponuję, aby każdy kto chce, mógł się w tym temacie poradzić przed rozpoczęciem remontu i jak będzie chciał to się pochwalić osiągniętym efektem.
Ja mogę zacząć bo nie dawno skończyłem kapitalny remont kuchni
kuchnia rozbrojona do remontu
w trakcie remontu
i po remoncie
Teraz Wasza kolej
Cztery kąty i ciągłe remonty
Moderator: Beata:)
Cztery kąty i ciągłe remonty
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
Reniu, teraz jest moda na wszelkie wariacje szarości. Wszędzie, nie tylko na przedpokojach. Osobiście byłem przeciwny dopóki żona nie wygooglowała mi w necie kilku zrobionych pomieszczeń. Zrobiło na mnie wrażenie. Na wiosnę będziemy tak pokój malować. Pogoogluj sobie to coś znajdziesz ładnego.
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
Zbyszku chciałeś raport a więc jest tak.
Ściany są wyrównywane-schną, 2 futryny wywalone są w tracie obróbki , chciałam trapezowe wejścia . Elektryka rozprowadzona. W sufit nawkręcali szyn i będą podwieszać.
Nie mam jeszcze pomysłu na kolor a jutro trzeba już kupić.
Gorzej mi, chora jestem jak tylko otwieram oczy
Ściany są wyrównywane-schną, 2 futryny wywalone są w tracie obróbki , chciałam trapezowe wejścia . Elektryka rozprowadzona. W sufit nawkręcali szyn i będą podwieszać.
Nie mam jeszcze pomysłu na kolor a jutro trzeba już kupić.
Gorzej mi, chora jestem jak tylko otwieram oczy
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
ojjjjj, jak ja sobie przypomnę mój remont... ojjjjjjjjjjjjj, aż mną trzęsie !!! u mnie najpierw wszystko rozwalaliśmy do takiego stopnia, że zostały belki trzymające dom plus ściany zewnętrzne, a potem się zaczęło planowanie - gdzie postawić ścianki, gdzie mają być drzwi, gdzie będą meble stały, gdzie zrobić światła (bo mam tylko w suficie halogeny żadnych żyrandoli itp). Ok jakoś to przebrnęłam po wielu trudach potem hydraulika, kanalizacja, odpływy i inne bajery - ufff poszło i zaczęło się WYKOńCZENIÓWKA !!!!!! Która w sumie nadal jest nieskończona - ciągle dokupuje, ciągle szukam, wynajduję i myślę co i jak... Hmm z całego remontu to łazienka napsuła mi najwięcej nerwów, a to "fachowiec" zepsuł zabudowę przy wannie i trzeba było ją rozwalać i od nowa robić, a to w sklepie miesięczne oczekiwanie na wybrany przeze mnie model mozaiki, a to pogoniłam wcześniejszego "fachowca" bo miarka się przebrała więc szukanie kolejnego co naprawi co pierwszy zepsuł... Matuchno jak ja sobie przypomnę
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...
Zosiu, żeby nie wiem jak było, nie dam rozwalić już nic.zosiako pisze:młot - żeby rozwalić to co "fachowcy" postawili 3mam kciuki
A i nie ma takiej potrzeby. Fachowiec robił eksperymenty w moim korytarzu ale ładnie mu to wyszło. Sporo ludzi już było, żeby zobaczyć efekty. Jest ładnie, szczególnie sufit podwieszany, środek ładnie wycięty,podświetlony fioletowy. Fioletowe romby w wejściach do pokoi. Góra ścian biała, reszta złota lakierowana brokatem. Jest na prawdę ładnie i nie dlatego, że swoje chwalę, bo taka nie jestem i moja dzieci to wiedzą.
Ps. Przedwczoraj siedziałam pół dnia w kuchni, bo w korytarzu posadzka schła.
Wczoraj 2 sąsiadki, ja i mąż cały dzień sprzątaliśmy.
Dzisiaj jest już czysto i ładnie .
Fotki będą jak córka zrobi
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
doobra, post pod postem ale Renia miała wstawić zdjęcia nie wspomnę o Malince i tak, żeby nie zwariować muszę się na czymś skupić więc planuję remoncik (mąż szczęśliwy ) i jeżeli ktoś ma pomysł jak rozwiązać problem to będę dźwięczna :
mam duży monitor w salonie, ze względu na radosną "tfurczość" elektryka, który pomylił plany i położył kable i przewody w salonie w sposób w jaki były przewidziane w sypialni pudło musi stać w narożniku pokoju, mamy stolik szklany, ale te zwisające kable, przewody, anteny mnie dobijają i planuję jakoś to zabudować. jakoś jak?
mam duży monitor w salonie, ze względu na radosną "tfurczość" elektryka, który pomylił plany i położył kable i przewody w salonie w sposób w jaki były przewidziane w sypialni pudło musi stać w narożniku pokoju, mamy stolik szklany, ale te zwisające kable, przewody, anteny mnie dobijają i planuję jakoś to zabudować. jakoś jak?
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 108 gości