A więc tak jak pisałam podejrzewają chorobę od 5 lat??!!
W poniedziałek miałam rzut który został potwierdzony przez 3 lekarzy.
Ale nie to jest najdziwniejsze tylko to że wcześniej wykluczali bo nie było rzutu,
a teraz nadal mam podejrzenie bo nie zostawił ten rzut śladów na mózgu.
Oczywiście nie chciała bym być chora ale przez 5 lat podejrzeń i po rzucie zdążyłam się już przyzwyczaić do tego że jestem chora.
Natomiast wkurza mnie fakt że nie potrafią postawić diagnozy.
TE ZNAKI SĄ DLA NASZYCH LEKARZY NA FORUM??????????????????????????????????????????
DLACZEGO JESTEŚCIE TAK NIE ZDECYDOWANI ?????????????????????????????????????????
Brak choroby????????????????????????????
Boże, jak ja Ciebie doskonale rozumiem ....Nic na to nie poradzisz niestety:( Mnie pociesza myśl,że jak lekarze pójdą protestować o godziwe pensje za godziwą pracę to ja sie ustawię w kontrmanifestacji. Nie chcę tu siać propagandy ani zawodowej niechęci ale wierzę, że gdyby lekarzowi naprawdę zależało to umiałby pomóc takiej osobie jak Ty czy ja. I nawet gdyby nie mógł powiedzieć co dolega to nic by mu się nie stało gdyby powiedział "teraz nie wiem, ale obiecuje że tak tego nie zostawimy, zrobimy to to to i to i poznamy odpowiedź, wiem że jest Pani cięzko, próbuje sobie wyobrazić co Pani czuję, robie wszystko co w mojej mocy byPani pomóc". Wypowiedzenie takich słów to jest może 30 sekund a mnie osobiście bardzo by pomogło. Tak naprawdę najwięcej oparcia znajduje tutaj,w internecie, na forum:) a przecież tak być nie powinno. Kiedy powiedziałam lekarce że coś czytałam na internecie to wysmiała mnie że radze się pewnie zabobonnych sprzątaczek. I myślę że właśnie to czyni pracę lekarza niegodziwą; jego instrumentalne nastawienie. Ciekawe jakby to było zorganizować protestpacjentów? Miejsca w warszawie bybrakło
Popieram najpierw powinni się wziąć za prawdziwą robotę a nie "pierdzieć w stołki" i szukać choroby którą " stwierdzili tyle czasu temu.
Do jasnej cholery- to i tak łagodne .
Chcieli mi po raz trzeci pobrać płyn aby zobaczyć czy mam bolerioze- jak w całym swoim życiu nie zostałam ugryziona przez kleszcza!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Po tych już 2 razach mam niemiłe dolegliwości typu - sztywnienie nóg.
Do jasnej cholery- to i tak łagodne .
Chcieli mi po raz trzeci pobrać płyn aby zobaczyć czy mam bolerioze- jak w całym swoim życiu nie zostałam ugryziona przez kleszcza!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Po tych już 2 razach mam niemiłe dolegliwości typu - sztywnienie nóg.
WIOSNA, NOWE ŻYCIE
Ja już nigdy więcej w życiu im swojego płynu r-m nie oddam. Bo jak się okazuje moja lekarka nawet nie wiedziała ze jest taki test jak pcrt czy wb, przebytą neuroboreliozę określiła jako "nieistotną dla przebiegu stwardnienia" (jeszcze przed diagnozą!), a pobierała go w sposób szczegółowo opisany w innym wątku. Więc tak naprawdę nawet gdybym oddawała ten płyn co tydzień to i tak nie wiedziałaby co z nim robić Uśmiecham się,ale w jakimś sensie ten śmiech jest przez łzy bezsilności.
Eloe pisze:Ja już nigdy więcej w życiu im swojego płynu r-m nie oddam. Bo jak się okazuje moja lekarka nawet nie wiedziała ze jest taki test jak pcrt czy wb, przebytą neuroboreliozę określiła jako "nieistotną dla przebiegu stwardnienia" (jeszcze przed diagnozą!), a pobierała go w sposób szczegółowo opisany w innym wątku. Więc tak naprawdę nawet gdybym oddawała ten płyn co tydzień to i tak nie wiedziałaby co z nim robić Uśmiecham się,ale w jakimś sensie ten śmiech jest przez łzy bezsilności.
Ja dałam dwa razy i nawet kropelki więcej nie oddam.
Obudzili się po pięciu latach ! Teraz następna pani "doktór" miała by się uczyć.
Niech sobie innych idiotów poszukają!!!!!!!!!!!!!!!!!
taka diagnoza jest zla ,nikt nie chce jej uslyszec ,ale brak diagnozy jaszcze gorszy ,nic sie nie nalezy ,zadne leczenie ,mnie tez tak zwodzili pare lat ,mowili ze to pewnie sm ,ale diagnozy jeszcze nie moga postawic ,ponoc za maly obraz kliniczny ,a jak pytalam ,czy moze byc to cos innego to odpowiadeli ze zadna inna choroba tak sie nie charakteryzuje ,wiec gdzie byl problem?
urszulka pisze:taka diagnoza jest zla ,nikt nie chce jej uslyszec ,ale brak diagnozy jaszcze gorszy ,nic sie nie nalezy ,zadne leczenie ,mnie tez tak zwodzili pare lat ,mowili ze to pewnie sm ,ale diagnozy jeszcze nie moga postawic ,ponoc za maly obraz kliniczny ,a jak pytalam ,czy moze byc to cos innego to odpowiadeli ze zadna inna choroba tak sie nie charakteryzuje ,wiec gdzie byl problem?
To jest gorsze niż wiedzieć o tym że jest się chorym!!!!!!!!
Fakt, brak diagnozy juest straszny, ale ...w moim przypadku, zdiagnozowano mnie po 20 latach choroby, lepiej mi było chyba bez tej diagnozy.Zwłaszcza, ze tu nie ma praktycznie leczenia, a lekarze traktują nas jak natrętów o hipochondrycznych skłonnościach.Pozdrawiam.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"
Iffonka pisze:Magdalena pisze:sama chodzlam od lekarza do lekarza,i wymyslsli rożniste rzeczy.Od żylakow po inne choroby...
a mojemu mężowi powiedzieli, że stopy mu drętwieją od odcisków.
A ja usłyszałam na pierwszej wizycie od neurologa-konowała:
"Droga pani, proszę spojrzeć, jak pani wygląda.
Jest pani okazem zdrowia.
Nie jednego chorego by pani potrafiła uzdrowić...
Chorzy ludzie tak nie wyglądają "
Później zaczął operować młoteczkiem i nie odzywając się ani słowem dał skierowanie na rezonans...
Wyszłam z gabinetu zniesmaczona.
Potem zastanawiałam się, czy już wyglądam na chorą (o ile w ogóle są jakieś kryteria , bo na kolejnej wizycie takimi tekstami nie rzucał...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości