Lekarz pierwszego kontaktu posiada moją pełną dokumentację; każde ksero z pobytu w szpitalu, rehabilitacji, sanatorium itp. Tak więc to on wypełnia, bez żadnego problemu, wymagane oświadczenie o moim stanie zdrowia.
Wynika to tylko i wyłącznie z tego, że dokument wypełniony przez lekarza ważny jest miesiąc, a na wizytę u specjalisty muszę czekać średnio ok 3 miesięcy. Koliduje to z płynnością otrzymanych świadczeń i uprawnień w przypadku znacznego stopnia niepełnosprawności oraz wymogiem dotrzymania terminu składania kolejnego wniosku. Tak więc wybrałam właśnie takie rozwiązanie.
Nigdy nie wymagano ode mnie oświadczenia specjalisty, a mój lekarz pierwszego kontaktu jest bliżej
irenkar pisze:jak myślicie, czy jak moje EDDS oscyluje miedzy 1,5 a 2,0 (podejrzane przeze mnie podczas gdy neurolog pisze o mnie elaboraty w karcie) to dostanę orzeczenie o lekkiej niepełnosprawności?
Wprawdzie na komisji lekarz nie określa stopnia niepełnosprawności na podstawie EDSS, a na podstawie własnej oceny w dniu badania, ale wniosek zawsze warto złożyć.