Opinia psychiatryczna do programu
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 588
- Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
- Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki
Opinia psychiatryczna do programu
witam po przerwie i od razu z pytankiem: wlasnie dzis zadzwonili do mnie z kliniki,ze mam sie stawic przed komisja kwalifikujaca do programu leczenia * super * ciesze sie ale pani kazala mi przyniesc wyniki badan (morfologia,próby watrobowe,kreatynina i jeszcze cos tam) to ok,zrozumiale,ale mam tez przyniesc opinie psychiatryczna i nie wiem po co ,czy zawsze tak jest?
Ostatnio zmieniony 2011-05-29, 17:34 przez jaszczurka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 588
- Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
- Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki
jaszczurko ja drugi raz jestem w programie, ale żeby wykonać potrzebne do programu badania to nawet mnie na dwa dni na oddział położyli. Krew (dużo probówek nalewali, nawet bym nie zapamiętała gdybym zapytała po co?), mocz, USG brzucha i tyle. Teraz jestem w programie (od stycznia) tabletkowym BG00012.
Dlaczego sama masz wykonywać te badania?
Przecież chyba szpital w programie powinien zadbać o Ciebie jeśli przystępujesz do niego. A podzielą się z Tobą kasą, którą dostaną za Ciebie czyli za królika doświadczalnego? Wątpię! W związku z tym faktem to oni powinni zadbać o to aby przeprowadziś wymagane badania bez Twojego wkład w staranie się o nie!
Chyba, że tu chodzi o inną rzecz, której nie znam i nie muszę jej znać.
Ale trzymaj się dzielnie, dobrze że się coś ruszyło. Pozdrawiam cieplutko
Dlaczego sama masz wykonywać te badania?
Przecież chyba szpital w programie powinien zadbać o Ciebie jeśli przystępujesz do niego. A podzielą się z Tobą kasą, którą dostaną za Ciebie czyli za królika doświadczalnego? Wątpię! W związku z tym faktem to oni powinni zadbać o to aby przeprowadziś wymagane badania bez Twojego wkład w staranie się o nie!
Chyba, że tu chodzi o inną rzecz, której nie znam i nie muszę jej znać.
Ale trzymaj się dzielnie, dobrze że się coś ruszyło. Pozdrawiam cieplutko
Co nas nie zabije to nas wzmocni
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!
-
- Posty: 588
- Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
- Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki
Casey nie wiem tez o co chodzi i dlaczego mam wykonac badania we wlasnym zakresie,ale to nie problem,bo to sa podstawowe badania z naciskiem na watrobe,nie zadne wymyslne cuda.Tylko sie zdziwilam na tę opinie psychiatryczna,bo na razie sie nie lecze w tymj kierunku.A dzis bylam w tej sprawie u psychiatry i dal mi bez problemu tę opinię,chociaz widzial mnie pierwszy raz na oczy i skomentowal tylko:Zawracanie glowy! chociaz podobno interferon wplywa jakos tam na psychike...ale jest tez podobno kardiotoksyczny a o opinie kardiologa nie proszą...czyli chyba jednak zawracanie glowy! grunt,ze mam ten swistek, a reszty sie dowiem 5 czerwca wiec prosze trzymajcie kciuki abym sie zakwalifikowala
- aisza
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2008-08-09, 20:04 Wiek: 56
- Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
- Kontaktowanie:
jaszczurko interferon jak najbardziej wpływa na psychikę.Będąc w szpitalu rozmawiałam z dziewczyna ktora bierze interferon i od samego początku jest pod opieka psychiatry bo sama nie dawała sobie rady z sobą.Miała bardzo silna deprechę.
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...
Co szpital to obyczaj. U mnie lekarka zwracała uwage, że interferon może pogłębiać depresję lub ją powodować u słabszych psychicznie osób. Żadnego badania nie przechodziałm. Padło tylko pytanie czy mam depresję. Takie pytania padają zresztą co miesiąc, przy okazji odbierania leku przy czym wierzą mi na słowo A pozostałe badania musialam robic sama (morfologię i prby wątrobowe). Nawet skierowania na nie nie dostałam. Wszystko musiałam załatwiać sama. Szpital chciał tylko "gotowce".
Pozdrawiam
Pozdrawiam
podobno już od października czy listopada ub.roku [czy jakoś tak], jest wymóg przedstawienia zaświadczenia od psychologa/psychiatry zanim rozpocznie się leczenie interferonem. ale czy wszędzie jest tak samo... nie wiem.
przyjmuję betaferon od końca grudnia i już wtedy musiałam mieć zaświadczenie od psychologa czy wszystko ze mną OK. na moje pytanie czy to konieczne, ordynator naurologii "czuwający" nad leczonymi powiedział, że tak, że teraz to obowiązkowe i, że takie są wymogi.
zadzwoniłam do mojej neurolog, a ona mnie umówiła na następny dzień z psycholożką ze swojego oddziału. i sprawa została zamknięta
przyjmuję betaferon od końca grudnia i już wtedy musiałam mieć zaświadczenie od psychologa czy wszystko ze mną OK. na moje pytanie czy to konieczne, ordynator naurologii "czuwający" nad leczonymi powiedział, że tak, że teraz to obowiązkowe i, że takie są wymogi.
zadzwoniłam do mojej neurolog, a ona mnie umówiła na następny dzień z psycholożką ze swojego oddziału. i sprawa została zamknięta
**Nunca Diga Nunca**
http://aktiv-med.pl
http://aktiv-med.pl
-
- Posty: 588
- Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
- Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki
dziekuje -u mnie tak samo jak opisuje Ananke,ale wszystko juz mam zalatwione,tylko kombinuje co zrobic z dziecmi w piatek bo pani co wzywala mnie na dywanik do kliniki lojalnie uprzedzila,ze to potrwa A szczegolnie dziekuje Ani.m za pocieszajace slowa o ogolnym wymogu - bo juz podejrzewalam ze to jest jakis rodzaj wybiegu ze strony panstwowych sluzb typu: nie zdazy do psychologa,albo psycholog nie znajacy pacjenta nie wystawi swistka...albo jeszcze cos i kaska zostanie w skarbie...
Ja też musiałam iśc po zaświadczenie do psychiatry, a on mi na to,że nie da mi żadnego zaświadczenia, bo po kilku minutach rozmowy nie może stwierdzic jaki jest mój stan psychiczny, no to ja w płacz: Panie doktorze ja nie dostane leków bez tego zaświadczenia, proszę. A pan doktor dał mi skierowanie do psychologa na terapię. Skierowanie załatwiłam od innego lekarza, interferon biorę od grudnia, a od trzech miesięcy antydepresanty.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........
-
- Posty: 588
- Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
- Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki
no tak,bo do psychiatry w ogole nie trzeba skierowania. A tak gwoli dokonczenia tematu -dostalam sie do programu dostalam do wyboru 4 leki i wybralam Avonex,nie wiem,czy slusznie,bo lekarka powiedziala:sama pani musi zdecydowac -ja pani nie moge doradzac wiec wzielam avonex ze wzgledu na zastrzyk raz w tygodniu,a nie codziennie jak copaxone czy co drugi dzien jak betaferon.Ale i tak sie ciesze
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 199 gości