Jestem Jola mam 54 lata, 28 lat temu stwierdzono że jestem chora na SM, ale objawy pojawiły się po 12 latach, wtedy leczona byłam witaminami, później był Ecomer i Oeparol a w międzyczasie był Sol Metrol. W tej chwili biorę Ecom. i Oep. ale nie odczuwam niestety żadnej poprawy. Dowiedziałam się o rewelacyjnym Tysabri, ale to niestety lek nie dla Polaczków, chyba wszystkie kraje Europy refundują swoim obywatelom ten być może właściwy lek, lecz nie P o l s k a!!!
![:-(](./images/smilies/015.gif)
.
Dowiedziałam się także o leku, który daje nam szansę - nazywa się Naltrexone (jest podawany w małych dawka - LDN), lecz równie w naszym kochanym kraju nie można go dostać, nie wspominając o refundacji.
Jeżeli ktoś z was słyszał coś na temat wspomnianych przeze mnie wcześniej leków, proszę napiszcie coś więcej.
POZDRAWIAM!