@Nati - jeśli masz stwierdzoną boreliozę - to oczywiście trzeba leczyć . Ale z tego co piszesz to nie ma pewności co do diagnozy - a antybiotyki są w celu sprawdzenia.
Mi się wydaje że zrobienie flebografii tak naprawdę daje w miarę wiarygodne rozstrzygnięcie.
A z diagnostyką neuroboreliozy też nie jest kolorowo.
Wydaje mi się że antybiotykoterapia nie jest przeciwwskazaniem do zabiegu.
Oczywiście jeśli czujesz że twoje objawy bardziej pasują do neuroboreliozy i masz Herxy przy Tini to też bym się wahał.
Jeśli jesteś w programi badawczym to Twoja rezygnacja nie spowoduje że komuś dodatkowo zrobią zabieg - a jedynie to że dane z programu będą mniej dokładne ( bo przecież Twój przypadek jakoś bedzie musiał być uwzględniony w statystykach ).
Tak swoja droga to ciekawe jak Cię uwzględnią - czy jako osoba bez zwężeń , czy jako osoba bez SM-u - bo przecież ani to ani to nie jest w tej chwili pewne.
Teoretyczna przyczyna SM (MS) - C.C.S.V.I.
Moderator: Beata:)
Witam.Kilka dni temu byłem na usg żył szyjnych u dr.Kosteckiego w Tychach.Wiem,że na forum jest wiele osób,które robiły sobie takie badanie.Dr.stwierdził,że lewa żyła wewnętrzna jest w porządku tylko cytuję"prawa wewnętrzna drożna z niewielkim zwężeniem w części środkowej średnicy 2mm.W ujściu uwidoczniono patologiczną zastawkę z cechami turbulentnego przepływu."Chciałem zapytać czy przewężenie 2mm na prawej żyle to duże zwężenie,czy u niektórych z Was też tak jest,?To by się zgadzało,bo moja lewa część ciała trochę mnie nie słucha,a gdzieś przeczytałem,że lewa część mózgu odpowiada za prawą część ciała i odwrotnie.Wierzę,że przepływ krwi a raczej jej brak jest przyczyną sm.Dr.polecił mi zrobić rezonans w Zabrzu i czekać na kolejkę do zabiegu.Choć z tego co mówił on sam nie wie czy za rok zabiegi udrażniania żył będą wykonywane w Tychach.A zależy to przede wszystkim od forsy i od decyzji jakiej śmiesznej komisji do spraw etyki.Teraz w Tychach wykonuje się około 8-miu zabiegów miesięcznie.Pozdrawiam.
Wojtek
antybiotyki we flebografii nie przeszkadzają.
w pewnym sensie pomagają.
ja bym nie rezygnował. flebografia jest decydujaca.
mysle, że dobroczynnosc antybiotyków (konkretnie doxy i minocykliny) w SM nie polega na zwalczaniu CPN czy bb , a raczej na ich wpływie na naczynia krw., mikroglej, szczelność bariery krew-mozg.
natomiast herxy na tyni mogą oznaczać zatrucie OUN.
w pewnym sensie pomagają.
ja bym nie rezygnował. flebografia jest decydujaca.
mysle, że dobroczynnosc antybiotyków (konkretnie doxy i minocykliny) w SM nie polega na zwalczaniu CPN czy bb , a raczej na ich wpływie na naczynia krw., mikroglej, szczelność bariery krew-mozg.
natomiast herxy na tyni mogą oznaczać zatrucie OUN.
nie robcie magla.
Komisja ds Etyki Badań Naukowych sprawdza czy dane badanie-eksperyment med. nie jest szkodliwy, ryzkowny, itd. Nie da się tych pojęć do konca zdefiniować, wiec grupa ekspertów analizuje i dopuszcza lub nie dane badanie. Jest to w interesie chorych.
Komisja ds Etyki Badań Naukowych sprawdza czy dane badanie-eksperyment med. nie jest szkodliwy, ryzkowny, itd. Nie da się tych pojęć do konca zdefiniować, wiec grupa ekspertów analizuje i dopuszcza lub nie dane badanie. Jest to w interesie chorych.
Ostatnio zmieniony 2010-04-08, 11:01 przez quba, łącznie zmieniany 1 raz.
Eli pisze:Witam,
mam pytanie, czy zabiegi nadal się odbywają w Katowicach czy wszystko stoi w miejscu? Od paru miesięcy żadnego sygnału od ludzi przed czy po zabiegu.
Witam,
W Katowicach nadal robią zabiegi, na forum anglojęzycznym ThisIsMS ciągle pojawiają się wpisy zadowolonych osób po zabiegach w Euromedic. Tam ludzie organizują się nawet w grupy po terminach zabiegów i z wyprzedzeniem umawiają na wspólne kolacje/wieczorki zapozanwcze w skybarze hotelu Qubus (w sumie całkiem fajna inicjatywa).
Czytając obydwa fora i to nasze i ThisIsMS sama zaczęłam się zastanawiać jak to jest, że tam cały czas ludzie opisują swoje doświadczenia z Katowic a na naszym form nie słychać nic o nowych zoperowanych osobach? Może my jako Polacy nie lubimy się dzielić swoimi doświadczeniami? Sama nie wiem.
Ale zmierzając do meritum, dzisiaj rano otrzymałam telefon z Katowic z terminem badania MRV i zabiegu jeszcze w kwietniu. Oczywiście jestem "cała w skowronkach" i mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze
Krysiolek, pierwszy raz w byłam w Katowicach 12 lutego na badaniu USG i powiedziano mi wtedy, że terminy badania MRV i zabiegów są odległe i powinnam się liczyć raczej z terminem w 2011 roku.
Zdawałam sobie sprawę, że kolejka jest duża, zapewniłm tylko, że jeśli cokolwiek by się zwolniło/ktoś by się wycofał to jestem w stanie wskoczyć w pociąg z dnia na dzień i jechać na zabieg.
No i chyba tak się stało bo zadzwoniono do mnie wczoraj z pytaniem czy chciałabym przyjechać na zabieg za około 2 tygodnie. Musiałam szybciutko przelać pieniążki i teraz z niecierpliwością czekam na "przepchanie moich żyłek".
Trzymajcie się cieplutko i nie poddawajcie. Trzymam kciuki, żeby wszystkim oczekującym też zdarzały się takie miłe niespodzianki.
Buziaki, Mila
Zdawałam sobie sprawę, że kolejka jest duża, zapewniłm tylko, że jeśli cokolwiek by się zwolniło/ktoś by się wycofał to jestem w stanie wskoczyć w pociąg z dnia na dzień i jechać na zabieg.
No i chyba tak się stało bo zadzwoniono do mnie wczoraj z pytaniem czy chciałabym przyjechać na zabieg za około 2 tygodnie. Musiałam szybciutko przelać pieniążki i teraz z niecierpliwością czekam na "przepchanie moich żyłek".
Trzymajcie się cieplutko i nie poddawajcie. Trzymam kciuki, żeby wszystkim oczekującym też zdarzały się takie miłe niespodzianki.
Buziaki, Mila
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 82 gości