Jestem ciekawa czy zostaje Wam coś po rzutach.
Ja po pierwszym rzucie przestałam słyszeć na lewe ucho, i osłabioną miałam tak w 30% lewą stronę.
Po kolejnym mam do teraz zdrętwiałą stopę i mam bardziej osłabioną lewą stronę
Pozostałości po rzutach
Moderator: Beata:)
Pozostałości po rzutach
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez neola, łącznie zmieniany 1 raz.
Mi po pierwszym rzucie pozostało do dziś odrętwienie obu kończyn ( włącznie ze stopami ) i nie mam czucia w kolanach tzn. nie potrafię np. uklęknąć czy kucnąć bo od razu się przewracam.Najgorzej jednak stopy ucierpiały a to dla tego,że w dniu przyjęcia mnie do szpitala po raz pierwszy praktycznie nie chodziłem już wcale.
u mnie znów ręce, dokładnie mówiąc dłonie, sa drętwe lecz nie całe, w prawej ręce mały palec kiepsko jego brat lepiej i tak dalej, w lewej to samo czym większy brat tym lepsze czucie i władanie. Na szczeście albo i nie to po pierwszym rzycie następnego jeszcze nie było i nie wyczekuję go wcale.
Bob budowniczy zawsze da rade.
i ja czuję się coraz gorzej.Nie wiem czy to rzuty,czy postępująca postać choroby.Mam nadzieję,ze wkrótce się dowiem,po kolejnym w tym roku pobycie w szpitalu,za dwa tygodnie,tym razem w Bydgoszczy,nie w Chojnicach.Po zapaleniu pozagałkowym pierwszym,straciłam widzenie na prawe oko.Pozostały mizerne resztki,które teraz widzę z lewej strony lewego oka,okropne.Drugie zapalenie pozagałkowe ,lewe oko,widzę,ale gorzej i obraz ciemnieje gdy się zdenerwuję, czy zmęczę.Lewa strona jest słabsza,noga czasami jest wleczona.Bardzo osłabiły mi się dłonie,zbieram to co pozostało po upadku naczyń w kuchni.Starczy,bo się zanudzicie.Druty dziewiarskie mocno pomagają moim dłoniom,rowerek nogom.Jest dobrze.Pa
Wiesia żyj w zgodzie z sm
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości