drzenie
Moderator: Beata:)
Trudno coś Ci doradzić... Nie wiem jak długo chorujesz, ale czas to najlepszy lekarz, może po prostu Twój organizm potrzebuje go więcej, żeby zareagować na leczenie.
Nie mam diagnozy, ale zdarza mi się drżenie rąk i wtedy albo pomaga mi krótki odpoczynek, albo staram się to ignorować, ale wtedy oczywiście rezygnuję z bardziej precyzyjnych czynności.
Trzymaj się, pozdrawiam
Nie mam diagnozy, ale zdarza mi się drżenie rąk i wtedy albo pomaga mi krótki odpoczynek, albo staram się to ignorować, ale wtedy oczywiście rezygnuję z bardziej precyzyjnych czynności.
Trzymaj się, pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho
iffonka ma racje, właśnie znalazłam ten wątek:
ja11111 to do ciebie
http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... .php?t=760
ja11111 to do ciebie
http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... .php?t=760
Iffonka nie zgadzam się z Tobą. Drżenie po wysiłku to jest całkiem co innego!
Samo drżenie ja też mam. Bez wysiłku! Siedzę przy kompie i muszę jedną ręką - akurat lewą opierać mocno o oparcie krzesła, żebym mogła coś napisać. Bez opierania się nie mogę trafić w klawiaturę
A po wysiłku mi przechodzi
Ostatnio pytałam rehabilitanta i powiedział mi taki trick: oprzeć rękę o powierzchnię płaską np blat w kuchni i powiesić się :15: na niej . To znaczy nie wieszać się ale obciążyć ją całym ciałem do momentu aż ustaną drżenia. Na jakiś czas pomaga.
Gdy drżą nogi to potrzebna jest druga osoba albo ciężki plecak. Druga osoba naciska mocno ramiona stojąc za Tobą tak jakby chciała cię wcisnąć do ziemi. W tem sposób trzyma Cię aż przejdzie drżenie. Też próbowałam i pomaga ale też na chwilę, ale zawsze to coś !
Samo drżenie ja też mam. Bez wysiłku! Siedzę przy kompie i muszę jedną ręką - akurat lewą opierać mocno o oparcie krzesła, żebym mogła coś napisać. Bez opierania się nie mogę trafić w klawiaturę
A po wysiłku mi przechodzi
Ostatnio pytałam rehabilitanta i powiedział mi taki trick: oprzeć rękę o powierzchnię płaską np blat w kuchni i powiesić się :15: na niej . To znaczy nie wieszać się ale obciążyć ją całym ciałem do momentu aż ustaną drżenia. Na jakiś czas pomaga.
Gdy drżą nogi to potrzebna jest druga osoba albo ciężki plecak. Druga osoba naciska mocno ramiona stojąc za Tobą tak jakby chciała cię wcisnąć do ziemi. W tem sposób trzyma Cię aż przejdzie drżenie. Też próbowałam i pomaga ale też na chwilę, ale zawsze to coś !
Co nas nie zabije to nas wzmocni
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!
no to link który powinien zaspokoić wszystkich:
http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... .php?t=683 - drżenie
http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... .php?t=683 - drżenie
Neola zamknela temat, ale to jedyne miejsce gdzie ktos kiedykolwiek uzyl slowa Tegretol CR. Karnie uzylam opcji "szukaj
Zofija, prosze powiedz jak ten lek na Ciebie dziala. Lekarz mi przepisal a ja jak przeczytalam w sieci ulotke to ..... wolalabym posluchac czyis doswiadczen zanim zdecyduje sie wykupic. Cos mi sie zdaje ze wole sie meczyc bez .
_
zofija pisze:Ja biorę leki na padaczkę Tegretol CR ale to musi lekarz zadecydowac co dla ciebie będzie odpowiednie.
Zofija, prosze powiedz jak ten lek na Ciebie dziala. Lekarz mi przepisal a ja jak przeczytalam w sieci ulotke to ..... wolalabym posluchac czyis doswiadczen zanim zdecyduje sie wykupic. Cos mi sie zdaje ze wole sie meczyc bez .
_
pchla, --Tegretol CR200 biorę od maja.Zaczynałam od pół tabletki wieczorem,póżniej poł rano i tak przez 4 dni .itd...dziewiątego wieczorka całą tabletkę,a trzynastego ranka zaczełam też całą.Docelowo dwa razy na dzień po tabletce.Mnie tabletki pomagają .Biorę drugie opakowanie i tak mam brac aż do wizyty w klinice tj.6 sierpnia.Przyznam że biorąc te tabletki odstawiłam w czerwcu gwałtownie(miałam wesele córki i myślałam że przynajmniej szampana wypiję)i to był mój bład.Odstawiac trzeba stopniowo tak jak się zaczyna.Nie można pic alkoholu(zadnego) w czasie kuracji-grozi nawet zejściem.
Tak jak odstawiłam szybko,tak jeszcze szybciej zaczełam stopniowo przyjmowac.
Poprawiło mi się przewodnictwo nerwow i co najwazniejsze nie trzepoczę łapkami jak wcześniej.
Tak jak odstawiłam szybko,tak jeszcze szybciej zaczełam stopniowo przyjmowac.
Poprawiło mi się przewodnictwo nerwow i co najwazniejsze nie trzepoczę łapkami jak wcześniej.
Miłego dnia [you]!
"Lepiej iść i upadać niż całe życie klęczeć"
"Lepiej iść i upadać niż całe życie klęczeć"
Halina, Zofija, wielkie Dzieki
a drugie to.... chce byc mobilna i czesciej wychodzic z domu i w zwiazku z tym wlasnie zadluzam sie na samochod- a na ulotce pisza ze przy tym zakaz prowadzenia
czyli- trza sie obyc bez i miec jakies przyjemnosci
ach.... zycie....
_
- to bylo pierwsze co mnie przestraszylo w ulotcezofija pisze:Nie można pic alkoholu(zadnego) w czasie kuracji-grozi nawet zejściem.
a drugie to.... chce byc mobilna i czesciej wychodzic z domu i w zwiazku z tym wlasnie zadluzam sie na samochod- a na ulotce pisza ze przy tym zakaz prowadzenia
czyli- trza sie obyc bez i miec jakies przyjemnosci
ach.... zycie....
_
Ja jeżdzę samochodem(jako pasażer)ale tylko dlatego ,że co drugą,trzecią noc łapią mnie skurcze nóg,właściwie jednej łydki,trzyma mnie to ok. 3 godzin.
Następny dzień po takich skurczach boli cała noga
pchla,dlaczego lekarz ci to przepisał.Pytam bo niewielu chorych na SM to bierze,chyba że i ty masz jakieś zaburzenia lękowe
Następny dzień po takich skurczach boli cała noga
pchla,dlaczego lekarz ci to przepisał.Pytam bo niewielu chorych na SM to bierze,chyba że i ty masz jakieś zaburzenia lękowe
Miłego dnia [you]!
"Lepiej iść i upadać niż całe życie klęczeć"
"Lepiej iść i upadać niż całe życie klęczeć"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości